MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 24, 2025 1:05 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: czw paź 11, 2007 7:54 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 6:58 pm
Posty: 102
Lokalizacja: Gdańsk
Witam. Za namową Piotra (nimnod) zamieszczam opis z mala fotorelacja mojej podrozy do UK moim Bekonem. A wiec....
2 lipca 2007 roku, pakuje sie z kumplem do beczki - zawalony bagaznik tak ze ledwie sie domykal....podloga pasazerow z tylu podniosla sie do wysokosci kanapy - objetosc ta wypelnialy wszelkiego rodzaju plyny, jedzenie etc. Wyruszamy w nocy, godzina 23 w podroz...2000km w jedna strone....spory zapas czasu, wrazie czego. Pdroz do granicy mija spokojnie, przed granica tankowanie do pelna i dopiero zaczyna sie adrenalina. Nie za bardzo lubie podrozowac przez niemcy ze wzgledu na wszelkie tamtejsze sluzby typu Zoll...i tym razem przeczulem ze cos nas dopadnie.....Wszystko bylo dobrze az do 100km przed Holandia. Tam sprytni Zolle wcisneli sie mniedzy mnie a irlandzkiego TIR'a za ktorym jechalem, do dzis nie wiem jak im sie to udalo bo naprawde blisko sie trzymalem. Tradycyjne trzepanko w poszukiwnaiu kontrabandy. Ale jak zwykle nie zabraklo humoru - jeden z niemcow - typ gestapowca - skorzane rekawiczki i miesza we wszelkiego typu i masci bagazach, drugi - dosc mlody przyglada sie calej sytuacji az w pewnym momencie zaczyna sie pytac: Ile to auto ma lat?? jaki przebieg, i najlepsze - co to za model?? Wtedy nie wytzrymalem i glosno parsknalem smiechem - MOwie - jestesmy w Niemczech, to niemieckie auto i nie wiesdz jaki to samochod?? Straznik - u nas jzu takich nie ma.....zdziwilo mnie to troche, ale widac bylo ze naprawde dlugo czegos takiego nie widzial...po sprawdzeniu wszytkiego, po zagladnieciu w kazda dziurke, nawet pod maske silnika laskawie pozwolili nam odjechac. Holandia i Belgia minely spokojnie, jedynym naszym spostzrezeniem byla ciekawosc ludzi ktorzy nas wyprzedzali. Nie mogli oderwac od nas wzroku.....sam nie wiem co bylo przyczyna...auto na polskich tablicach tak daleko, wiek auta czy poprostu wyglad lowridera - przeswit z przodu jakies 10cm miedzy kolem a blotniekiem, z tylu kola schowane w nadkolach po felgi....Do Boulogne dotarlismy przed 22, prom mielismy nastepnego dnia o 8.30...taki zapas czasu byl planowany ze wzgledu na kolejne 500km zaraz po wyjezdzie z promu...po 1500km podrozy wypilismy po piwku na nabrzezu jachtowym i wrocilismy do Bekona na spoczynek....
Kolejne czesci opowiesci wkrotce, o ile bedize jakies zainteresowanie :P

A teraz fotki z poszczegolnych etapow podrozy...
1. Wyjazd
Obrazek
2. Stacja Total w Holandii - pierwsze tankowanie po Kołbaskowie
Obrazek
3. Francuz który wynalazl pisuar - Tomasz Lejnamur...10km przed Boulogne-sur-mer
Obrazek
4. Boulogne sur mer - nad ranem, wynurzam sie z Bekona....
Obrazek[url][/url][url][/url][url][/url]

_________________
MB W123 300D Automatic '82 "Pieszczoch"
WSK 125 B3 '73
Gaz 24 Wołga '72 "Lady Black"
VW Golf II 1.6D '89 "Nieoszlifowany Diament"


Ostatnio zmieniony pt paź 12, 2007 12:10 am przez Thomas, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 10:04 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:58 pm
Posty: 239
Lokalizacja: whitestok
Miło się czytało. ;) [zlosnik] Dawaj dalej. [oczko]

_________________
coupe radości z życia
MB 123 280C '79
MB 124 230TE '91 - Cameroun'ka żony

ghost


Na górę
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 10:28 pm 
Offline
Klubowicz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 15, 2006 10:39 pm
Posty: 580
Lokalizacja: Legionowo/Warszawa
Gratulacje !! Wiem jaka to frajda bo sam też niedawno machnąłem swoja S123 pół Europy i nic się nie stało [cool] .
Jeśli auto jest utrzymywane w przyzwoitym stanie nie powinno się mieć obaw przed długimi, nawet zagranicznymi eskapadami.
W trakcie swojej podróży też miałem wrażenie, że znaczna część kierowców postrzega mnie jak kosmitę i patrzy z niedowierzaniem na nas i nasz wehikuł.
Czekamy na dalsze relacje.
po takich postach to marzy mi się jakaś długa eskapada
Dla beczkowych podróżników polecam stronkę Markusa Besolda

_________________
MB C123 230CE '83 Zypressengrün metallic
MB S123 280TE '81 Lapisblau metallic
MB W123 280E '77 Milanbraun metalic
MB S210 E430 4matic


Na górę
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 11:18 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lip 15, 2005 10:51 am
Posty: 898
Numer GG: 5048999
Lokalizacja: Dębno [ZMY]
Również gratuluję! Ja dwa lata temu również wybrałem się autem do UK tylko, że nie była to gwiazda, ale Golf II z 1988r., obyło się bez niespodzianek przez te 1300km. Dawaj dalej!!!

_________________
VW PASSAT B4 1.9TDI

CHRYSLER SEBRING 2.7 V6 2004r. - ex
JEEP GRAND CHEROKEE LTD 4.7 V8 1999r. - ex

BEZ GWIAZDY NIE MA JAZDY!!!

W124 E220 1995r. - ex
W124 250D 1992r. - ex
W124 200E 1991r. / E220 1994r. - SZCZEPAN - ex


Na górę
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 11:24 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr maja 10, 2006 11:40 pm
Posty: 295
Lokalizacja: Ware, UK
Również gratuluję wyprawy i czekam na dalsze relacje.
W przyszłym tygodniu mnie czeka 1500km do Polski moją perełką

_________________
1985 W123 230E "Perełka" Babcia Emerytka
1983 W123 300D "Umklajder"

Płyń stary płyń niech wiatry Ci sprzyjają...


Na górę
 Tytuł:
Post: czw paź 11, 2007 11:59 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 6:58 pm
Posty: 102
Lokalizacja: Gdańsk
No to dalej...w poprzedniej czesci dotarlismy na wybrzeze Francji....dzielila nas tylko godzina bujania na promie od UK....przy kontroli paszportow uslyszalem od milej pani angielski "sweety breaks"...to apropos moich hamulcow z ktorymi ciagle walcze i wciaz nie wiem dlaczego piszcza....pozniej chwila oczekiwania na odprawe, wjazd na prom i tak opuscilismy kontynent....W Dover na dziendobry...a wlasnie, zapomnialem wspomniec ze na stacji Total'a w Holandii oprocz 35 litrów ON zalalem 20 litrow OR ktory wiozlem w dwoch 10 litrowych butelkach.....na nie dziwnie patzryli Panowie Zollowie [zlosnik]..... Pawel lezy z tylu na kanapie, ja za kolkiem i na dziendobry Panowie z Brytyjskiej Słuzby Celenej pomachali mi rączką i zaprosili na pogaduchy i pogawedki o roznych towarach do hali, w której stały rozne fajne urzadzenia rodem z lotniska :) Kazano mi wylaczyc silnik, pozostac w aucie i pokazac paszport i dowod rejestracyjny...po krotkiej chwili przygaldania sie temu niezywkle skomplikowanemu dokumentowi zostalem zapytany czy to moje auto :o Odpowiedzialem twierdzaca, pozniej seria pytan z rodzaju - skad do kad, po co, dlaczego itd...i w koncu zostalem poproszony o otwarcie mojego luku bagazowego [zlosnik] Wystarczylo krotkie spojrzenie i stwierdzenie ze zdziwieniem "only food?? :o " .....pozniej wywiad na temat wszelkiego rodzaju kontrabandy typu papierosy, dragi, bomby i inne akcesoria terrorystyczne [wstyd]. Cale szczescie sknczylo sie jedynie na gadce, bez zadnego trzepania....i teraz holenderski motyw :P Z powodu iz to byla hala, miala panelowa brame wyjazdową ;) zanim owa sie otworzyla w powietrzu unosil sie mily zapach plackow, tudziez frytek....Z duma wyjechalem Krążownikiem Szos i udalem sie w kierunku Luton. Mam tam sporo znajomch wiec brzydko byloby nie zatrzymac sie chociaz na chwile, na mala pogawedne no i oczywiscie tradycyjny angielski posilek - "chicken & chips" ;) W luton auto nie wzbudzalo juz wiekszych emocji bo sa tam praktycznie sami nasi rodacy...Juz myslalem ze wyjedziemy niezauwazeni ale po zakupie 17 3 litrowych butelek "vegetable oil" i tankowaniu ich nieopodal sklepu napatoczyla sie 3 osobowa grupka pakistanow. Nie mogli uwierzyc ze olej prosto ze sklepu wlewa sie do baku samochodu....wypytywali co i jak, jeden z nich kombinowal juz zeby wlac to do swojej bory....tyle ze benzyniaka :lol: Z ciekawosci czekali konca tankowania...a my sie posprzatalismy butelki, spalilismy po papierosie po czym odpalilismy Rzepakowóz i spokojnie odjechalismy......Do dzis wspominam ich zdumienie....Z Luton do Nelson jest okolo 350km....Podroz minela spokojnie bez zadnych ekscesow....Ciag dalszy wkrotce....a nizej...:D

1.Bekon w Luton na Dallow Road
Obrazek
2. Podroz na trasie Luton-->Nelson
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Okolo 20km od Nelson - same góry i doliny...chwile wczesniej wyjechalismy z chmury....
Obrazek

Obrazek

A to miejsce naszego przeznaczenia na okres 10 tygodni....
Obrazek <br>Dodano po 28 minutach.:<br> And: W przyszłym tygodniu mnie czeka 1500km do Polski moją perełką

Skad wracasz??

_________________
MB W123 300D Automatic '82 "Pieszczoch"
WSK 125 B3 '73
Gaz 24 Wołga '72 "Lady Black"
VW Golf II 1.6D '89 "Nieoszlifowany Diament"


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 12:09 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 18, 2007 10:25 am
Posty: 302
Lokalizacja: Jelenia Góra
Thomas pisze:
Nie mogli uwierzyc ze olej prosto ze sklepu wlewa sie do baku samochodu.

Fajne uczucie mnie chcieli zamknąc kiedys na granicy szwajcarzy bo mysleli ze te marne 1oo litrow rzepaku w bagazniku to jakas trucizna czy co?A przebili ich kiedys Francuzi z Hiszpanami na granicy bo mysleli ze przemycam gorzałe a ja mialem tylko 160 litrow slonecznika w bagazniku [zlosnikz] [zlosnikz] [zlosnikz]

_________________
S 124 300D 92 r.-girasol www.psicholog.eu szkolenia psów Jelenia Góra


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 12:19 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 12:13 pm
Posty: 205
Lokalizacja: Bolesławiec
a tak z ciekawości - to jaki jest tam stosunek ceny ON do OR ? ;>

_________________
www.arahnet.org - usługi i bezpieczeństwo IT
BMW E32 750iA '91 magia V12 8)
Ford Fiesta 1.3 [LPG] (do pracy)
Honda VT 1100 SHADOW
Ex: MB W123 300 d '79
Ex: BMW E32 735i '87
Ex: Honda VF 750 F


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 12:35 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:31 am
Posty: 1777
Lokalizacja: Łobez [ZŁO] [GLE] - rezydent
Takie podróże to piękna sprawa.
amatox pisze:
a tak z ciekawości - to jaki jest tam stosunek ceny ON do OR ? ;>

Litr ON kosztuje około 90 pensów a bańka 20 litrów sojowego w Tesco 9 funtów.

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 9:45 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lut 18, 2007 10:25 am
Posty: 302
Lokalizacja: Jelenia Góra
Cytuj:
a tak z ciekawości - to jaki jest tam stosunek ceny ON do OR ? ;>

W Hiszpanii ropa 1.03-1.08 Euro,olej slonecznikowy w Lidlu 0.75 Euro opałówka 0.68 Euro

_________________
S 124 300D 92 r.-girasol www.psicholog.eu szkolenia psów Jelenia Góra


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 9:53 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 6:58 pm
Posty: 102
Lokalizacja: Gdańsk
NIe wiedzialem ze w tesco takie baniaki sa [zlosnikz] ogolnie to czysciłem regały w hipermarketach z 3 litrowych butelek, Cena za litr - 56 pensow, podczas gdy na stacji ON kosztowal 92-95 pensow.

_________________
MB W123 300D Automatic '82 "Pieszczoch"
WSK 125 B3 '73
Gaz 24 Wołga '72 "Lady Black"
VW Golf II 1.6D '89 "Nieoszlifowany Diament"


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 10:20 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 17, 2007 11:40 am
Posty: 209
Lokalizacja: Opole
Mistrzowska historyjka, az chce sie czytac 8) More more more [szalone]

_________________
201018 93`


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 10:45 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 04, 2005 11:31 am
Posty: 1777
Lokalizacja: Łobez [ZŁO] [GLE] - rezydent
Thomas pisze:
NIe wiedzialem ze w tesco takie baniaki sa ogolnie to czysciłem regały w hipermarketach z 3 litrowych butelek, Cena za litr - 56 pensow, podczas gdy na stacji ON kosztowal 92-95 pensow.


Zdarzyło mi się podróżować z Londynu do Szczecina W124 300TD na takim wegetariańskim paliwie z tym, że 100% - żadnego mieszania z ON nie było.
Telefon do właściciela W124 300TD - +447838218815 (Marcin)- podpowie na pewno gdzie najtańszy.
Pozdrawiam

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.


Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 11:12 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 05, 2006 6:58 pm
Posty: 102
Lokalizacja: Gdańsk
W Nelson czas juz troche spowolnil. Zaczela sie praca i codzienne do niej dojazdy. Auto wzbudzilo wsrod wspolpracownikow spore zaciekawienie pod wzgledem wieku, stanu technicznego itd....nie dziwie sie bo podczas calego 10 tygodniowego pobytu w UK widzialem 3 moze 4 razy 123'ke, z czego na pewno 2 razy byly to C123. Firma w ktorej pracowalem zajmowala sie produkcja i dystrybucja wszelkiej masci i rodzaju napojow do sieci handlowych w Anglii. Codziennie kikadziesiat, czasami ponad 100 TIR'ow do zaladowania przez co nie brakowalo ciekawskich kierowcow :oops: Z powodu iz bylem jedynym Polakiem pracujacym w czesci magazynowej/zaladunkowej (kilkoro Rodakow pracowalo na produkcji) latwo bylo sie domyslec czyje jest "Silver Merc" zaparkowane naprzeciwko bramy wyjazdowej....nie raz trafial sie sluchacz ktory nie mogl uwierzyc w niezawodnosc tych aut. Sprawa Beczki ucichla do czasu pierwszego zatankowania do pelna czystym OR 8) (po deojezdzie do Nelson zatankowalem d pelna ON bo balem sie ze moze ciezko odpalac). Moja zmiana konczyla prace o 22, po czym prawie biegiem kazdy Angol udawal sie do auta, gaz do dechy i do domu. Ja mialem to szczescie/nieszczescie ze parkowalem przed brama bo nie mailem karty wjazdowej na zakladowy parking. Postanowilem zrobic im "psikusa" i wystartowalem na czele kolumny aut :P ...nastepnego dnia zostalo mi miile przekazane ze mam jechac z tylu, wyjezdzac jako osttani bo... :lol: ...moje auto śmierdzi. okolo 15 ludzi jechalo za mna w chmurze zapachow frytek wymieszanych z plackami i innymi potrawami. Zgodzilem sie bez wachania bo nie lubie gazowac na zimnym silniku. Po tym zaczely sie pytania na czym ja jezdze, jak to mozliwe itd. Rozpowszechnilem troche idee jezdzenia na biopaliwie, jeden z kierowcow TIR'a nie chcial mi uwierzyc ze to dziala. Po kilku dniach przyjezdza swoim 40tonowym monstrum i mowi ze dziala...chwali sie ze zalal 5 galonow do baku i ciagnie....cieszyl sie jak male dziecko [zlosnikz] W wolnych chwilach - w weekendy udawalismy sie z Pawlem na roznego rodzaju wojaze...na pierwsza runde poszlo jezioro, ktore znalazlem w zeszlym roku <wtedy bylismy nad nim VW T3 84' 8) > Zajechalismy nad to jezioro inna droga, i praktycznie przypadkowo...wczesniej natrafilismy na bardzo ciekawe drogi...na zdjeciach ponizej....kilka razy droge przecinal wiekszy strumien, i nie plynal pod mostkiem, czy w jakiejs rurze, tylko przeplywal prosto przez droge, droga w tym miejscu byla wybrukowana, za pierwszym razem balem sie czy nie wpadne w jakas dziure bo nic nie bylo widac. Niestety nie posiadam zdjec z przejazdu przez takie cudo inzynierii drogowej :(
Teraz kilka fotek z okolicy....Nelson miesci sie w Lancashire, okolo 60km na polnoc od Manchesteru, w pocietej gorkami i dolinami okolicy. Jest dokladnie w polowie drogi pomiedzy Londynem a Glasgow i Edynburgiem....co pozniej sklonilo nas do odwiedzenia tych szkockich miast 8)

1. Po prawej z przodu bylo owe jezioro....
Obrazek

2. Hrabstwo East Lancashire
Obrazek

3. 200 metrow dalej byl wpomniany w poscie przejazd przez rzeczke...przepiekna okolica...
Obrazek

4. Jeziorko...z tym tez jest krotka historia...w 2006 roku zazywalem w niej kapieli ze znajomymi, w tym roku odkrylem na zaporze ktora byla na jednym z koncow jeziora znak informujaca o zakazie kapeli ze wzgledu...ujecia wody dla okolicznych mieszkancow [zlosnikz]
Obrazek
Obrazek
Widok z zapory
Obrazek

5. Gorki i doliny....
Obrazek

6. Przydrozny parking z ktorego strzelilismy pare fotek...Na drugim zdjeciu w oddali Nelson
Obrazek
Obrazek

7. Zakład w ktorym pracowalem....
Obrazek
Obrazek

Smak czarnej porzeczki.....koncentrat Obrazek

Jedno z zadan mojej pracy - piking, czyli realizacja zamowien....na zdjeciu paleta o masie ok 1t sciagana z wysokosci 8,4 metra...fajnie wtedy masztem buja....
Obrazek

8. Zabudowa Nelson - praktycznie w calej Anglii taka sama
Obrazek

_________________
MB W123 300D Automatic '82 "Pieszczoch"
WSK 125 B3 '73
Gaz 24 Wołga '72 "Lady Black"
VW Golf II 1.6D '89 "Nieoszlifowany Diament"


Ostatnio zmieniony pt paź 12, 2007 11:47 am przez Thomas, łącznie zmieniany 4 razy.

Na górę
 Tytuł:
Post: pt paź 12, 2007 11:19 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 27, 2007 12:13 pm
Posty: 205
Lokalizacja: Bolesławiec
ja sam pierwszy raz lałem do baku OR z wielkim wyrzutem sumienia... schowałem się przed ludźmi na leśnej ścieżce ;) kupując w sklepie OR miałem wrażenie że na czole mam już piętno ...

Bałem się o silnik, a tu proszę, Ty jeździsz spore kilosy i nie ma problemów? ;>
Tym chętniej będę lał OR do mojej beczułki - zawsze to tych kilkadziesiąt groszy za litr w kieszeni.

_________________
www.arahnet.org - usługi i bezpieczeństwo IT

BMW E32 750iA '91 magia V12 8)

Ford Fiesta 1.3 [LPG] (do pracy)

Honda VT 1100 SHADOW

Ex: MB W123 300 d '79

Ex: BMW E32 735i '87

Ex: Honda VF 750 F


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl