Witam,
Może dorzucę od siebie dwa grosze, bo tak się składa, że już od 6 lat w140 350TD z 96r jest w mojej rodzinie

Na początku za sterem zasiadał ojciec, a od 3 lat ja.
Co mogę o powiedzieć? Chyba nic złego. A najlepszym tego dowodem jest fakt, że auto jest w rodzinie już tyle lat. I nie jest to kwestia miłości czy przywiązania, bo ten samochód służy do codziennej pracy i w tej roli po prostu świetnie się sprawdza. Mimo mojego młodego wieku nie potrzeba mi samochodu rajdowego, tak więc 150 KM w zupełności wystarcza, choć czasem chciałoby się więcej. Wg. mnie W140 jest idealnie stworzony na polskie drogi. Pomimo ich fatalnej jakości autko po prostu płynie, a przejechanie w ciągu dnia na polskich drogach 500 czy 700 km nadal sprawia dużą przyjemność.
Koszty naprawy mimo, iż mogą wydawać się wysokie, wcale nie odchudzają znacząco portfela, bo po prostu auto nie psuje się często.
Poważniejszych napraw nie miałem, poza tymi które robi się w każdym aucie - np. elementy zawieszenia (zdecydowanie rzadziej niż w A8 )
Poza tym padła mi pompka do dociągania drzwi i od dłuższego czasu mam problem z temperatura silnika, co mnie już trochę wkurza. Objawy identyczne jak zawsze - problem poruszany na forum już niejednokrotnie. Prawdziwy odczyt temperatury dodatkowo jest utrudniony przez wariującą wskaźnik na desce.
Poza w/w detalami samochód sprawuje się super. Szkoda, że już takich nie robią.
Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań.