Przyklejanie listew na silikon jest ryzykowne - szybciej postepuje korozja w miejscach klejenia, w razie potrzeby zdemontowania listew mamy problem, a zlodziej jak nie ukradnie to zniszczy listwe przy probie demontazu. Opcjonalnie czytalem o pomysle z podklejeniem od spodu zyletek

Komentowac nie bede...
Co do przewiercania. Widzialem juz osobiscie taksowkarza wiercacego na wylot dziury w swojej W124 w drzwiach. Wspolczuje mu.
Co do estetyki. Osobiscie uwazam ze lepiej wygladaja cale listwy z takimi dyskretnymi pinezkami niz czesciowy czy zupelny brak listew. Ukradli mi listwe w drugim bialym MB i szczerze powiem ze wyglada to koszmarnie.
Odpowiednio spreparowane i przyklejone lby od srub trzymaja sie wyjatkowo solidnie. Poza tym po odklejeniu pozostaje dosc trwaly slad, a wiec ciezko bedzie sprzedac je w najblizsza niedziele na gieldzie bez doglebnej kosmetyki wymagajacej nierzadko wiecej pracy niz oderwanie listew od innego MB. Metoda sie sprawdza, byc moze do pierwszego razu...
Zyjemy w takim chorym kraju, ze posiadajac cos cennego, trzeba go zniszczyc (trwale oznakowac) zeby tego nie stracic.
Pozdrawiam!