class pisze:
Takie dywagacje do niczego nie prowadzą, człowieku opamiętaj się...
Przeciez my tylko sobie dyskutujemy, to poszerza horyzonty

Naprawde myslisz ze ktos weźmie pod uwagę nasze zdanie?

Jak tak to sie lepiej do dyskusji przylożymy

class pisze:
Globalizacja w przemyśle samochodowym ma pewne granice, a dobitnym tego przykładem jest w/w "rozwód" daimlera z chryslerem.
Wlasnei problem w tym ze globalizacja w tym przemysle nie ma granic. A rozwód z chryslerem nie jest tu zadnym przykladem.
(me: how) pisze:
Współpracę podjął DaimlerChrysler Trucks, największy producent aut ciężarowych na świecie (tez pionek?)
TY patrzysz pod katem marketingu, moze i maja wiekszosc rynku swiatowego. Ja patrze pod kontem pozycji firmy (trzeba rozroznic pozycje firmy i poszczegulnych jej produktow) i z tej perspektywy DB to pionek. W sumie ti chyba jeden z najmniejszych producentów samochodów na swiecie, pomijajac tych lokalnych.
Koordian pisze:
Ja bym rozwinal dyskusje dalej np. co bedzie za 10 lat z koncernem i czy wspolpraca z fiatem w celu montowania fitowskich silnikow w MB to dobry pomysl?
MOJA PRYWATNA SUBIEKTYWNA OPINIA: Kiepski z prostej przyczyny. Marka MB przezyla to wszystko tylko i wylacznie dzieki swojej gloryfikowanej wrecz opinii (którą notabene prawie juz podeptala do konca

) I zdecydowanie tego sie powinna trzeymac, aby pozostac wytówrcą jakosciowym a nie tak zwanym "cost leader" czyli takim co stara sie wszedzie ciac koszty. Biorac pod uwage to ze koledzy wlosi zawsze (nie tylko w motoryzacji

) mieli problemy z kontrolą jakości to nie byloby dobre polaczenie.