W sobotę z samego rana, oczywiście gwiazdą:
...wybraliśmy się w pełnym składzie na wesołą wycieczkę, połączoną z zakupem najwyższego osiągnięcia polskiej myśli technicznej, pojazdu do zadań specjalnych, a nawet niemożliwych - motocykla WSK 175 M21 W2, z pierwszego roku produkcji 1972:
Motocykl - jak niżej, kompletny i w 100% oryginalny, także lakier. Do pełni szczęścia brakuje mu oryginalnego korka od baku - może ma ktoś na zbyciu?
Niestety, po sprzęcie widać, że jakiś czas garażował pod gołym niebem.
Późnym popołudniem dojechaliśmy do letniej bazy znajomych, nad Pilicą niedaleko Włoszczowy, gdzie odbyć się miały pierwsze testy pojazdu:
Po nalaniu paliwa, praktycznie bez żadnych zacięć odpalił, dając przy tym kupę huku, niebieskiego dymu i niesamowitą frajdę z jazdy:
Bez problemu osiąga 110 km/h, 14 żywych koni daje nieziemskie przyspieszenie
Młodszym plażowiczom też się podoba :
Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Działają światła - także STOP, działa klakson i licznik, opony w super stanie, zostawia jeden ślad, jedzie prościutko, jest OK.
Ma tendencje do zalewania się, po rozebraniu gaźnika diagnoza - pływak pełen benzyny. Kupiłem już nowy, teraz czekam na weekend, żeby zamontować, wyczyścić sprzęt i w las
Jeździłem już wieloma motocyklami, ale po leśnych ścieżkach jak dotąd dojeżdżaliśmy tylko armię motorynek.
Teraz poznałem nowy wymiar mocy i zaczynam chorować na prawdziwe enduro
No a Wam jak się podoba taki przecinak?
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)