TReneR pisze:
Jeszcze powinnismy placic w sklepach w sposob % od zarobkow... a tak wogole to wszyscy powinni zarabiac tyle samo... jakos to znajomo brzmi

Dyskutujemy o mandatach czyli KARACH ZA WYKROCZENIE. Kara powinna być równa dla wszystkich a równocześnie tak samo dotkliwa. Powtarzam - JEST różnica w dolegliwości kary przy płaceniu mandatu jeżeli zarobki są drastycznie różne. Takie rozwiązanie wymyślili bogaci - tanio mogą się wykpić. Po prostu kara NIE POWINNA być finansowa wtedy miałaby większe cechy równości. Publiczna chłosta ma cechy równości, prawda?

TReneR pisze:
Czyli jak mam miliony w banku na kajmanach i zyje z odsetkow to w Posce nie place zadnych mandatow

Dla mnie bomba!!
Życie z odsetek w Polsce wcale nie jest takie opłacalne. Jakbym miał te miliony to chyba codziennie ze 2 razy przed najbliższą komendą wywijałbym numerek dla sportu.
A tak poważnie - mówimy o krajach skandynawskich. Własnie tam ludzie mają szczególnie rozwinięte poczucie sprawiedliwości a także uczciwości. Jeszcze w latach 60-tych można było na środku ulicy zostawić portfel z pieniędzmi. Nie zginął. Napływ emigrantów popsuł te dobre zwyczaje. Bierzmy przykład od lepszych bo jak narazie to opinia Polak=Złodziej funkcjonuje w bardzo wielu krajach. Czy słusznie?
Wszystko zależy właśnie od poglądów i poczucia sprawiedliwości. Jak dla mnie te mandaty sprawiedliwe nie są...
TReneR pisze:
... jakos to znajomo brzmi

wszystkim po równo....
Patro pisze:
Nagle, podczas zatrzymania za popełnione wykroczenie, okazałoby się, że zarówno jadący nową S-Klasą, jak i ten, któremu do przemieszczania się służy zdezolowany Polonez mają nauczycielskie zarobki.
US czuwa. Już rozliczyliby tego od S-Klasy odpowiednio z każdego mandatu. A jakie wpływy do budżetu! W Skandynawii daja radę. U nas też by się nauczyli....
