MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

taaaaaaaaa co mnie obchodzi nivo? co ma wspolnego z Zenonami? znak homologacji ma? na tych spolerowanych szkłach???? poprostu kwalifikuje się do zabrania dowodu i przeglądu niepowinien przejsc.

_________________
Bez Gwiazdy Nie Ma Jazdy......
MB 308 automatic

Ludziom brak kultury zupełnie,wczoraj jak wychodziłem z knajpy ktos mi nadepnął na rekę!!!

No tylko dlaczego mowisz przez Wy, ja przynajmniej sie poczulem urazony, a nigdy nie powiedzialem ze cos takiego moze mi sie podobac

Czy oczy mnie myliły kilka dni temu, jak mowiles (tu wybacz ze nie zacytuje, sprobuje tylko oddac sens tego co pamietam), ze traktujesz samochod jako rzecz uzytkowa? Beczka nie jest jeszcze zadnym wymierajacym gatunkiem i ogolnie ma jezdzic i sluzyc i nie ma nad czym sie rozwodzic. I mniej wiecej z takim przeslaniem wdarles sie klinem miedzy konserwatystow i kabareciarzy bedacych w zapamiętałym zwarciu.

Chyba nalezysz do grupy tych nielicznych, ktorych opinie czyta cala reszta i poddaje pod rozwage. Slowem: jestes jednostka opiniotworcza . A ja wlasnie poddaje cos pod rozwage .

Ale luźno... pewnie ja czegoś nie łapię

_________________
Pozdrawiam, mMm

E280 T
450SLC 5.0
dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123

Automatom mówię NIE
Śląsk, Gliwice

A jednak szkoda, że nie cytowałeś. Tak, przyznaję, uważam, że nie wszystko co ma gwiazdę na masce zasługuje na specjalne traktowanie. I nie chodzi o to, że to model 123 na nie nie zasługuje. Przypominam jedynie kolegom, że nie wszystkie egzemplarze warte są uwagi i inwestycji, a źródła pozyskania takiego samochodu nie muszą już dziś być krzakami i stodołami. Pompowanie koszmarnych pięniędzy w źle wybrany obiekt westchnień i dorabianie do tego filozofii o ratowaniu zabytków, to usprawiedliwianie czystego frajerstwa i prędzej czy później kończy się to rozczarowaniem jakością pracy blacharza i ogłoszeniem w Giełdzie, które trzeba odświezać, żeby za nisko nie zjechało. Tam, gdzie jest to mozliwe, korzystajmy z aut, a nie z mechaników i usług Providenta!

Mam też nadzieję, że nie kłóci sie to z moim konserwatyzmem, ukształtowanym przez ludzi, których ja czytałem tu zanim się zarejestrowałem i którym jestem za to wdzięczny, bo nie wiem jak dziś wyglądałby mój 123. Nie kłóci się to też chyba z moją pasją, którą niewątpliwie jest też Beczka, ale taka jak ją projektant stworzył, a nie ta z elementami sztuki ludowej, która próbuje gonić za modą, udawać, że nie ma klasycznego wyglądu i że od premiery wcale nie minęło już 30 długich lat.

A jeżdżę sobie Beczkami na co dzień bo lubię, bo się dobrze czuję, bo akurat przełom tych dwóch dekad dał Światu jeszcze kilka innych fajnych wynalazków. Nie mają u mnie źle i krzywdy im wielkiej nie zrobię, ale są to jednocześnie auta na codzień ze wszystkimi tego skutkami.



Nawet jeśli jest trochę jak mówisz, to bardzo się cieszę, bo mam świadomość, że są też tacy, którzy w jakiś sposób mnie kontrolują. Że będę znowu nieskromny: wyobrażasz sobie co by się działo, gdybyście pozwolili mi na więcej?

_________________
123. W, S i C.

_________________
T203 1.8 m271, v230 638 m111
Ex.W123 240D,W123 200, w123 230E, w123 280e, w202 c180 ,c124 300CE

(me:how) -> w swietle tego co powiedziales musze "poszufladkowac" posiadaczy MB na co najmniej trzy kasty:
fanatykow
konserwatystow (centroprawica)
kabareciarzy

nie myl juz fanatykow z konserwatystami w takim razie .

Mialem Wam wszystkim tego dzisiaj oszczedzic, ale jakas żyłka mi znowu pękła :

Ludzie od zawsze wymyslali i zmieniali, mowiac o tym caly czas mam na mysli ogolnie pojeta motoryzacje. Nie da sie ukryc ze najwiecej szajbusow - ludzi znudzonych ale nadal z pieniedzmi przyniosly czasy powojenne, glownie w USA. Rynek sie ustabilizowal, Detroit wypuszczalo miliony ton jezdzacej stali, a ludzie i tak wracali do starej motoryzacji zeby "cos" podlubac - glowna dziedzina to hot-rody, taki lokalny odchyl . O ile w dawnych czasach tuningowi garazowemu mozna bylo poddac doslownie wszystko, to teraz nie mozna juz nic dotknac od strony mechanicznej. Co zostaje? Zmienianie wizualne - na to kazdego stac i w dodatku gusta nie sa ograniczone zagadnieniami fizyki ani technologii jak w przypadku mechanizmow. Dlatego pojawiaja sie osobnicy, ktorzy swojej beczce pomaluja lampy, doloza brewki i spojlery i jahwe wie co tam jeszcze. Bo latwiej z tym powalczyc niz wkladac V8, w dodatku robota czystsza...
To skoro juz wiemy ze upiekszanie/ulepszanie ma dluga historie i wszyscy to robia i nie zaniechają, to pytam jakim prawem ktos tutaj moze sie odezwac, ze lepiej "oszpecic" jakiegos nowego fiata albo daewoo a mercedesa zostawic w spokoju?
Samochody takie jak mini albo garbus (nawet ford T) zostaly wyprodukowane w absolutnie niespotykanych ilosciach. Do naszych czasow zasoby zostaly mocno przetrzebione i kazdy sie za takim klasykiem oglada. Co z zupelnie zwyczajnym fordem escortem, ktorego zdjecia sie tu przewijaja i wszsytkim sie podoba. To tez byl zwykly samochod jak dzisiejsze fiaty i daewoo. Jakim cudem taka fordzina uzyskala status ochronny godny polskiego żubra? Kazdy z obecnie produkowanych samochodow predzej czy pozniej bedzie klasykiem, a ich kupcy za dwadziescia lat beda narzekac ze daewoo niezgodne z vinem, ktos brewki dolozyl, kolor zmienil i puscil dwa pasy przez srodek...

I niech mi ktos w tym wszystkim wyjasni gdzie jest ten unikalny status mercedesa. Ze ma miec kolpaki i pomaranczowe kierunki?? Rozumiem stanowisko kazdej ze stron, ale nikt nie pastwi sie nad forumowiczem, ktory trzyma swoje auto mozliwie blisko oryginalu, ale ci z drugiego, tuningowego, bieguna maja juz u tych pierwszych przewalone.
Oczywiscie jedynymi osobami ktore nie spia z tego powodu sa ci fanatycy wlasnie. Mercedes zostal przez kogos potraktowany tak jak fiacik ktorego nie macie w powazaniu? To sie nazywa zginac od wlasnej broni .

Po kiego grzyba to wszytko?? Malo beczkowozow po dzis dzien wozi kartofle w bagazniku przez wiejskie bezdroza?!

(me:how) nie czuj sie zobowiazany do niczego. To znowu moje bardzo ogolne dywagacje.

_________________
Pozdrawiam, mMm



E280 T

450SLC 5.0

dawniej: W115 200D '72 - Boluś, W115 '70 - No Name, W116 '76 - No Name, oraz rozne 123



Automatom mówię NIE

Śląsk, Gliwice