barto pisze:
Czy ktos z was wymienial ju pompe vacum. Mam w 124 90 r z utomatem i podejrzewam ze na zimnym silniku podcisnienie pompy odbiega mocno od parametrow moninalnych(zła praca automatu), a przy ciepłym układzie wszystko gra. Tak wiec czy ktos juz wymieniał pompe???? czy robta jest skomplikowana , czy mozna ja zrobic powiedzmy na podworku????, no i od tego powinienem zaczac, czy ktos zna nominalne parametry podcisnienia na tej pompie???i jak to mierzyc, czy jest jakis konkretny punkt do pomiaru czy wystarczy sie podpiac pod obojetnie jaki przewod???
Troche tych pytan napłodziłem
Pozdrawiam
Najpierw zapal zimny silnik (najlepiej po długim postoju, a raczej nocy) i wyłącz zapłon. Czy silnik pracuje dalej czy się zatrzymuje po wyjęciu kluczyka? U mnie pracował dalej.
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
Najlepiej widać to w zimę
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
To ci najszybciej pokaże, czy pompa jest ok, czy do bani. Jeśli jest z nią coś nie teges, to raczej nie będą Ci również prawidłowo działały: pneumatyczne zagłówki, podnoszenie świateł i centralny zamek. Sprawdź tez, co sie dzieje z obrotami zimnego silnika. Powinny podskoczyć po zapłonie zimnego silnika, a po lekkim rozgrzaniu spaść do 500-600. Jeśli coś z ww. rzeczy działa nie tak, możesz podejrzewać pompę, a jesli jednak wszystko gra, to chyba musisz wyregulować szybkość przełączania ASB. A regulacja, to tylko mały obrót śrubokrętem, czyli jakieś 10 sekund. Nie pytaj mnie tylko, która to śrubka
Jesli to jednak pompa, to sama wymiana chyba nie jest skomplikowana. Mi akurat wymiany dokonali w warsztacie. Ale z tego co wiem, to wystarczy odkręcić, wymienić, doręcić. Ważne, żeby krzywka napędzająca pompę była cała, bo jak się posypie, to już większy problem
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)