Croolick pisze:
Tak po za tym patrzac obiektywnie to wśród tego towarzystwa 126SEC prezentował się IMHO najlepiej. Potężny, luksusowy, ociekajacy luksusem. Szkoda tylko, że sprzedający był tak szalenie irytujący, pieknie sie wpasował w stereotyp mercedesiarza. (w średnim wieku, brzuchaty gaduła-pierdoła mitoman >>>20L/100km)
jakoś ten SEC - każdy Mercedes jest fantastyczny - niewywołał we mnie chęci zakupu. Coś mi się zdaje że cos w nim pada - nie wiem nie jechałem, ale takie wrażenie wywołał sprzedający.
Sprzedający... no cóż....
Cena- 30tys, jak dla mnie dużo za dużo nawet jak na sec'a - jednak nie wolno zapominać że po "Świadku koronnym" i "Odwróconych" notowania SECów poszły ostro w góre, i nie tyle w cenie (narazie) co w ogólnym odczuciu przeciętnego człowieka do Mercedesa.
Jeszcze z 2miesiące temu :"Mercedes to takie wozidło na taxi"
teraz: "nooo.... Mercedes to super bryka jest!! Sportowe i z klasą, a jak super wygląda"
Więc coś w tym musi być. Ale to minie, bo na taki samochód to oprócz kasy, wymaga odpowiedniego serwisu, a ASO tez juz nie robi takich samochodów (jedynie MB na Daimlera w Wa-wie, jak również tylko tam serwisują silniki na mechanicznym wtrysku- w innych nie mają ani sprzętu ani przeszkolonych mechaników

, z ciekawości pytałem w ASO w Radomiu )
Więc jedyny "majster" w powiecie nie będzie umiał go naprawić, może i dobrze....