Grigorij0 pisze:
Po prostu w tym wariancie otwarcie przepustnicy steruje dawką paliwa w pompie paliwowej. W 2. serii pompa jest już sterowana mechanicznie i przepustnica jest zbędna.
Jeśli napisałem jakąś głupotę to proszę mnie poprawić, dosyć dawno czytałem o tym książkę i nieco już wyparowało...
no niestety napisales glupote, i to niemala

W silnikach ZS wystepuje regulacja jakosciowa (sterowanie iloscia paliwa w mieszance, czyli "jakoscia" mieszanki - zmienny wspolczynnik nadmiaru powietrza λ) natomiast w silnikach ZI ilosciowa (sterowanie iloscia mieszanki - staly, przynajmniej teoretycznie*, wspolczynik λ). I tak jest od czasow kiedy panowie Diesel i Otto wykoncypowali i opatentowali swoje wynalazki. To, oprocz sposobu zaplonu mieszanki, jest najwazniejsza cecha, ktora rozroznia w/w rodzaje silnikow. Stopien kompresji, polularnie zwany stopniem sprezania**, juz nie, bo duze wolnoobrotowe silniki diesela osiagaja tutaj podobne wartosci jak wyslilone, szybkoobrotowe silniki ZI (ε = 13-15). Przepustnica w silniku benzynowym jest wlasnie "organem" regulacji ilosciowej, natomiast w dieselu regulacja realizowana jest
tylko i wylacznie za pomoca dawki paliwa a przepustnica w starych samochodach byla po to, zeby lepiej hamowac silnikiem. Poznij z tego zrezygnowano bo, jak napisal
airkomin, i tak nic nie dawalo.
airkomin, twoje wypowiedzi w innych watkach zrobily na mnie wrazenie. Po nich, oraz po tym, ze siedzisz w Turynie (Fiat ?) wywnioskowalem, ze jestes specjalista od silnikow i oczekiwalem dokladniejszej odpowiedzi. Zawiodlem sie...

master pisze:
Pewnie chodzi o to całe EGR (wywnioskowałem z powyższych postów) . Nie mam pojęcia po co to jest

,,,
EGR = Exhaust gas recirculation = AGR = Abgasrückführung = uklad recyrkulacji spalin. Uklad zawracajacy czesc spalin do cylindra - zabieg ten ma na celu obnizenie temperatury spalania w cylindrze i przez to redukcje emisji tlenkow azotu (NOx). Rozrozniamy dwa rodzaje recyrkulacji spalin:
- recyrkulacje wewnetrzna - realizowana za pomoca zachodzacych na siebie faz rozrzadu (zawor wydechowy otwarty jeszcze po GMP a dolotowy jeszcze przed GMP - takie rozwiazanie stosowano w "szwajcarskich" i "szwedzkich" wersjach silnikow,
-recyrkulacja zewnetrzna - tutaj zawracanie raealizowane jest przez kanal laczacy kolektor wydechowy z dolotowym oraz sterowany elektromagnetycznie lub pneumatycznie zawor. To rozwiazanie stosowano juz w latach 60-tych w USA i w "amerykanskich" wersjach silnikow europejskich producentow. Dzis rowniez w Europie to wlasnie rozwiazanie jest stosowane powszechnie od ok. 10 lat.
* w silnikach gaznikowych przygotowanie mieszanki nie jest zbyt precyzyjne i jej λ zmienia sie praktycznie w sie praktycznie w granicach palnosci mieszanki (od 0,4 (maksymalne obciazenie) do 1,4 (obroty biegu jalowego)) przy czym silnik optymalnie pracuje przy λ w granicach od 1,15 (maksymalna sprawnosc-minimalne zuzycie jednostkowe paliwa) do 0,85 (maksymalna moc). Wprowadzenie katalizatorow potrojnego dzialania wymusilo zawezenie tzw. "okna λ" (0,95 do 1,05). To, oraz coraz nizsze ceny elektroniki spowodowaly, ze zaczeto powszchechnie stosowac elektroniczne uklady przygotowania mieszanki (wtryskowe a gazniki i wtrysk mechaniczyna wymarly smiercia naturalna. Probowano je co prawda ulepszac ale w pewnym momencie (polowa lat 80-tych) wycisnieto z nich wszystko co bylo mozliwe. Urzadzenia te osiagnely przy tym taki stopien skomplikowania, ze byly coraz trudniejsze do diagnozowania usetrek i regulacji. Podobnie bylo z mechanicznymi ukladami wtryskowymi. Dla porownania jeszcze wartosci λ osiagane w silnikach ZS: 3 (maksymalne obciazenie) do 11 (obroty biegu jalowego).
** Stopien sprezania i stopien kompresji sa ze soba czesto mylone: stosunek sprezania, termin pochodzi od "sprezarek", to stosunek cisnien przed i po procesie sprezania w cylindrze (rowniez tlokowego silnika spalinowego), natomiast stopien kompresji to stosunek objetosci cylindra do objetosci komory spalania. W przypadku silnikow wolnossacych stopien sprezania i stopen kompresji sa do siebie podobne (podcisnienie panujace w kolektorze ssacym mozna pominac), natomiast w silnikach doladowanych stopien sprezania jest juz kilkakrotnie wyzszy niz stopien kompresji.
P.S.
Panowie (i Panie), wiem, ze sie wymadrzam ale to ciagle dlubanie przy kotlach, nawet energetycznych, spowodowalo taka frustracje, ze musialem gdzies wyladowac swoja energie... I dlaczego ja nie moglem zostac "kierownikiem od silnikow"

Pewnie w tym moim wywodzie tez gdzies sie pomylilem bo z silnikami (w teorii) nie mam juz do czynienia ladnych pare lat ale moze jeszcze kiedys, jak w Ojczyznie nastana normalne czasy....