Pewien facet zauwazyl w sklepie nowa marke prezerwatyw - "Kondomy
olimpijskie". Zaintrygowany, postanowil je kupic. Po powrocie do domu
powiadamia zone o zakupie. "Kondomy olimpijskie"?
I czym róznia sie od zwyklych? - pyta polowica.
Sa w trzech kolorach: zlotym, srebrnym i brazowym. Jak medale olimpijskie.
- I jaki kolor zalozysz dzis w nocy?
- Zloty, naturalnie - oswiadcza dumnie maz.
- Naprawde? A nie móglbys zalozyc srebrnego? Przynajmniej raz doszedlbys
jako drugi...
Słowniczek studenta
A
* Absolutorium - rzecz upragniona w kręgach
studenckich i politycznych
* Asystent - przerośniety student.
B
* Bar - miejsce, w którym należy szukać studentów,
jeżeli dziwnym zrządzeniem losu znajdują sie na
terenie uczelni.
* Biblioteka - miejsce, w którym przecietny student
przez pięc lat uczy się wypełniania rewersów.
Nowocześniejsze biblioteki do swojego programu
dołożyły naukę obsługi komputerowych katalogów
bibliotecznych.
E
* Egzamin - moment, w którym egzaminator próbuje
udowodnić, że student nic nie wie, zaś student
wykładowcy, że wie cokolwiek (w historii znane są
przypadki, kiedy to student wyszedł z tego
doświadczenia obronną reką).
* Etyka - ze wzgledu na pozornie bezproblemowy
przebieg, najczęściej wybierany fakultet.
F
* Fundusz stypendialny - pojecie mityczne, jedyną
rzeczą pewną, która można powiedzieć o funduszu
stypendialnym jest to, że zachowuje tendencje spadkowe.
* Fakultet - zajęcia dodatkowe, bez egzaminu, no
chyba, że ma się niesamowitego pecha.
G
* Grupa - najmniejsza komórka społeczna na uczelni.
W skład grupy wchodzą tzw. wspólnicy niedoli.
* Godziny - rektorskie (dziekańskie), ustalanie ich
jest najważniejszym zadaniem rektorów (dziekanów),
niestety ze wzgledu na skomplikowaną procedurę
ogłoszenia, rzadko udaje się rektorom (dziekanom)
starania wyznaczenia ich uwieńczyć sukcesem.
H
* Hotel asystencki - miejsce dla tych, którzy przez
pieć lat nie zdążyli odkryć istoty i sensu studiowania
i szukają nadal.
* Hol - obszar o największym zagęszczeniu studenta
na metr kwadratowy.
I
* Ignorancja - cecha charakterystyczna studentów
(przynajmniej w ujęciu tego problemu przez
wykładowców).
* Immatrykulacja - najtrudniejsze słowo w języku
studenckim (od dawna nie jest rozstrzygnięty konkurs
Ministra Edukacji na wyjaśnienie co ono oznacza).
* Imprezy - zasadnicza treść studiów. Naukowcy
zaobserwowali, że wzrost częstotliwości imprez jest
wprost proporcjonalny do ilości materiału, który
studenci muszą przyswoić i odwrotnie proporcjonalny
do ilości czasu jaki pozostał do egzaminu.
* Inteligencja - podobno rzecz wrodzona, jednak po
kilku latach studiowania (nie mylić z uczeniem się)
zauważalny jest duży wzrost jeśli nie inteligencji w
ogóle, to przynajmniej inteligencji biurokratycznej
(odpowiedzialnej za sprawne poruszanie się w
świecie podań, biurek, kawek i godzin urzędowania).
J
* Juwenalia - kilka cudownych dni, na podstawie
których opinia publiczna stwierdza, że studenci
jedynie się bawią (skąd oni to wiedzą?).
K
* Kampania wrześniowa - specjalne wakacyjne
spotkanie dla zaawansowanych (okazja do pochwalenia
się opalenizną).
* Kasa - jedyne miejsce, do którego studenci udają
się od razu po pierwszym wezwaniu z dziekanatu.
* Kierunek - wyróżnik wymyślony przez władze
uczelniane dla zmniejszenia konsolidacji braci
studenckiej (wiadomo - w jedności siła).
* Komis - akt samobójczy studenta (zdasz czy nie i
tak masz przechlapane).
* Ksero - narzedzie poszerzania wiedzy nabytej, a
wcześniej zapożyczonej.
L
* Laborka - niektóre Wydziały dostały dotacje na
urządzanie sal, gdzie studenci, postepując zgodnie
ze skomplikowaną procedurą, otrzymują zawsze to samo
(w zależności od wydziału jest to trochę smrodu lub
zwarcie).
* Legitymacja - dokument upoważniający do ulgowych
przejazdów środkami lokomocji publicznej, darmowego
wejścia na dyskoteki studenckie oraz otrzymywania
środków od rodziców mimo wejścia w wiek produkcyjny.
* Lektury - dobra okazja dla wykładowców do
pochwalenia się przed studentami swoją dotychczasowa
twórczością.
M
* Magister - osobnika tego rodzaju najcześciej
spotyka się w aptekach. Nie wszyscy, którzy
zaczynają studia uzyskują w końcu ten tytuł
(bo po co nam tyle aptek).
* Makulatura - to co na 100% wyniesiesz ze
studiowania.
N
* Nauka - szszczęśliwcy, którzy przez całe pięć
(albo i wiecej lat) nie zhańbili się tą niezwykle
przykrą czynnością. Ogólnie jest to czynność
wstydliwa i przeciętny student nie przyznaje się do
niej, ale potem doskonale wie, jak miała na imię
mamka szwagra wnuczka Bolesława Chrobrego.
* Nieobecność - dobremu studentowi pojęcie to jest
zupełnie obce. Jest on zawsze obecny, może nie tam,
gdzie chciałby go widzieć wykładowca, ale jest.
O
* Obecność - wynik skomplikowanego i trudnego do
zgrania złożenia wielu czynników: budynek, numer
sali, data, godzina i przedmiot.
* Obiegówka - służy do pochwalenia się przed
studentem, jak wiele obiektów ma uczelnia, którą
właśnie ukończył, a w których jeszcze nie był.
P
* Panie z dziekanatu - najważniejsze osoby w
dziekanacie, to one tłumaczą dziekanowi, czy wyraża
on zgodę na to o co prosi student. Pamiętaj!
Dziekani zmieniają się zazwyczaj co dwa lata, a
panie z dziekanatu nie.
* Praktyki - zderzenie studenta z szarą
rzeczywistością, gdzie na pieniądze trzeba
zapracować, a zasada dopuszczalnych trzech
nieobecności nieusprawiedliwionych nie obowiązuje.
* Przekładanie - najcześciej stosowana taktyka
podchodzenia do ostatecznych terminów.
R
* Rok akademicki - przykra przerwa miedzy wakacjami.
S
* Sesja - (ocenzurowano dla równowagi psychicznej)
Baaaardzo to długie......ale mam nadzieję, że przeżyjecie
