Mitu pisze:
Jestem w stanie zrozumieć też, że Ci Którzy jeżdżą swoimi MB codziennie nie mają pieniędzy na bieżące naprawy, a co dopiero na wysokojakościowych lub oryginalnych częściach.
ja nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego Ktoś chce oszczędzić połowę lub 1/3 ceny, kiedy gdy kupi słabszy zamiennik to za chwilę będzie wymieniał znów owy element, a to też kosztuje bez względu na to czy to warsztat czy własny czas... Nie wspominając o bezpieczeństwie i wygodzie... To co mnie irytowało w autach rodzimej produkcji to ciągła konieczność wymiany tych samych elementów -bo nowe były już słabej jakości -po pewnym czasie robiło mi się niedobrze od tych ciągłych wymian tego samego...
A powiedzmy sobie szczerze, że części i tak są tanie do 123, moja siostra jeżdżąc Civikiem '98 z 10 razy mniejszym przebiegiem i tak na części eksploatacyjne zostawia więcej kasy niż ja na części do swojego... A oboje jeździmy co dzień...