mojojojo13 pisze:
Nilovitz pisze:
mowa o tym, ze sprawca wypadku, kolizji, gdzie szkode ponosza pasazerowie tego pojazdu moga domagac sie zadosc uczynienia od sprawcy wypadku z tytulu OC - odpowiedzialnosci cywilnej, sam sprawca wlasciciel nie moze zadac od siebie zadosc uczynienia, to samo dzieje sie z jego zona, kiedy nie maja intercyzy, wspolnoty majatkowej, nie moga zadac od siebie zadosc uczynienia, sami od siebie
IMO nie dokońca:
Wspolności majątkowa nie obejmuje majątku osobistego - którego to składniki kodeks Cywillny wymienia i jest to katalog zamknięty.
Wśród nich przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia oraz przedmioty uzyskane z tytułu zadość uczynienia za doznaną krzywdę.
I przyznam się że czekam na uzasadnienie tego wyroku bo dla mnie jest dziwny
z drugiej strony jeśli Sąd założył że współmażonkowie posiadaja jedną i tą samą polise OC - to jego uzasadnienie ,wnioskowanie jest trafne ale tylko z punktu widzenia prawa ( i stąd ten absurd) bo wiadomo ze jeśli ja gonga zalicze i złamię przy tym ręke to mi nikt z mojego OC nie wypłaci odszkodowania więc analogicznie.................
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
a czy ktoś was może wie czy NW ratuje sprawę?
jest to troche absurd, maz pozywa zone w celu wyplaty odszkodowania, za zadoscuczynienie, a ta, czy ten, ceduje wszystko na firme ubezpieczeniowa, to dotyczy OC
natomiast NW, to calkiem inna rzecz, i nie ma tu zadnych sporow, ilosc miejsc w samochodzie, tylko odszkodowan max per sztuka