fortybrans pisze:
Tak więc sprawa chyba nie jest tak oczywista jak widzą to georem i Bukol.
I na pewno nie jest tak oczywista jak widzisz to Ty i jak jest napisane w tych Twoich cytatach.
Nie o to chodzi, że coś rdzewieje, czy nie i jakie ktoś ma o tym zdanie - ja chcę KONKRETNE FAKTY I DANE, a nie potocznie powtarzane opinie, przekonania i teorie niczym nie poparte (czyjeś zdanie też może nie być obiektywne)
Skończmy z mitami i finał.
Bukol pisze:
W126 od 1985 roku ma cynkowane nadwozia, czy się to podoba czy nie. Nie chce mi się szperać i wklejać po raz n-ty linki do stron o tym - użyj "szukaj" a znajdziesz, kolego Drugi.
No jakbym znalazł, to bym nie pytał... I po co te uszczypliwości? Jesteś mądrzejrzy ode mnie o tą wiedzę, to się nią podziel.
I już sam piszesz, że W126, a wyżej pisałeś "MB cynkuje blachy od '85 roku" jakby chodziło o wszystkie.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź
![[chory]](./images/smilies/chory.gif)
Bukol pisze:
BTW - mój 280SE (bez ocynku) z 83 roku ma oryginalny lakier i tylko drobne wykwity (wielkości groszówki) przy tylnych nadkolach. Pewnie miał lekkie życie. A może jest po prostu dobrze zabezpieczony?
Jak pisałem wyżej:
Pioterek pisze:
To, że mercedesy nie rdzewieją, to dla mnie żaden dowód, że są cynkowane, bo IMO ma na to wpływ wiele innnych czynników.
Zatem sam sobie odpwiedz.
I jeszcze raz proszę: NIE DYSKUTUJEMY CO JEST LEPSZE AUDI CZY MB, TYLKO CZY MB JEST CYNKOWANY, JAKĄ METODĄ I OD KIEDY.
Ktoś w tym watku (FreQ):
http://w114-115.org.pl/forum/viewtopic.php?t=22929&start=0
napisał: "Odnosnie ocynkowania, to mi sie wydaje ze 124ki mialy powloke fosforanowo-cynkową.(taki podklad)"
Zgadzacie się z tym czy nie? I chyba nie jest to to samo co w Audi?
Pozdrawiam