MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest pt sie 29, 2025 1:43 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 715 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 129 30 31 32 3348 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt gru 05, 2006 1:35 pm 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
O moscie i koralgolu to juz klasyka w najlepszym wydaniu, ale znów usmialem sie do łez ;-)

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 
 Tytuł:
Post: wt gru 05, 2006 10:24 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: ndz lis 20, 2005 12:06 am
Posty: 123
Lokalizacja: POZNAŃ
Fenomelnalna moc ludzkiego umysłu  
Nie młgoem urzyiweć, że mgoę zumierzoć to co wśłaine cztyam.Foennmnelaa moc lgudzikeo ułmsyu! Włudeg bdaań ppodzrzeynorwach na Usrniweciytee Cmabrigde, nie ma zinnaczea w jekaij keolśjcnoi lteriy unomcziesze są w swiłoe, jyeinde iottnse jset, aby piszwera i onisatta lteria błyy na wyśłaiwcm miscjeu. Rtszea mżoe być caicikłowie pnarzeszmiea, a i tak jset się w sintae pyrzatczeć tsket bez pmelrobu. Dzjiee się tak paoinweż ldzkui usmył nie cztya kdaeżj lriety po keoli lecz słwoa jkao cśłaoć. Nmietiswoae, co? No cóż, a ja zwasze małelyśem, że ogrifrtoaa jset wnżaa.

PS: Gdzieś to przeczytałem i pomyśałem, że warto to przesłac dalej.
Nie znam pochodzenia tego tekstu.

_________________
300TDT 4MATIC
Mercedes Poznań Club


Na górę
 
 Tytuł:
Post: czw gru 07, 2006 10:38 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 08, 2005 11:29 am
Posty: 1488
Lokalizacja: Zgorzelec
Spotykają się dwie koleżanki, jedna mówi do drugiej:
- Dostałaś tą pracę w Samoobronie ?
- Tak, z palcem w dupie

_________________
'00 BMW 530d touring
Obrazek
'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu :)


Na górę
 
 Tytuł:
Post: czw gru 07, 2006 1:50 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: wt cze 07, 2005 9:06 pm
Posty: 35
Lokalizacja: podkarpacie
Gdybyś krzyczal przez 8 lat, 7 miesiecy i 6 dni wyprodukowalbyś wystarczająco energii do podgrzania 1 filizanki kawy. (Nie wydaje mi sie to warte wysilku.)

Gdybyś puszczal bąki bez przerwy przez 6 lat i 9 miesiecy wyprodukowalbyś wystarczająco gazu równego energii bomby atomowej. (No to mi sie wydaje bardziej warte wysilku!)

Ludzkie serce wytwarza wystarczające ciśnienie aby wystrzelic krew na odleglośc 20 metrów. (O ludzie!)

Orgazm świni trwa 30 minut. (W przyszlym zyciu chce byc świnią)

Karaluch zanim umrze moze zyc jeszcze przez 9 dni po odcieciu mu glowy (Ciągle jeszcze myśle o tej świni.)

Uderzając glową w ściane zuzywasz 150 kcal na godzine (Nie próbuj w domu. Spróbuj w pracy)

Samiec modliszki nie moze kopulowac dopóty dopóki ma glowe na karku. Samica inicjuje sex przez oderwanie mu glowy.

Pchla moze skoczyc na odleglośc 350 dlugości wlasnego ciala. To tak jakby czlowiek skoczyl na odleglośc boiska. (30 minut... szcześciara z tej świni! Wyobrazasz to sobie?)

Sum ma ponad 27,000 kubeczków smakowych (Co moze byc tak smacznego na dnie stawu?)

Niektóre lwy kopulują 50 razy dziennie. (Nadal chce byc świnią w przyszlym zyciu... stawiam jakośc nad ilośc)

Motyle smakują jedzenie stopami. (Coś co zawsze chcialem wiedziec)

Najsilniejszym mieśniem jest...jezyk. (Hmmmmmm......)

Osoby praworeczne zyją przecietnie 9 lat dluzej niz osoby leworeczne. (Jezeli jesteś obureczny pownieneś wykalkulowac przecietną?)

Slonie są jedynymi zwierzetami, które nie potrafią skakac (OK, to w zasadzie jest fajne)

Koci mocz świeci w podczerwieni. (Zastanawiam sie komu zaplacono, zeby to zbadal?)

Strusie oko jest wieksze niz strusi mózg (Znam takich ludzi)

Rozgwiazdy nie mają mózgu. (Takich ludzi tez znam)

Niedźwiedzie polarne są leworeczne. (Jak zmienią reke to bedą zyly dluzej)

Ludzie i delfiny są jedynymi stworzeniami, które uprawiają sex dla przyjemności. (A co z tą świnią ??)....




Koleś wynajmuje pokój w hotelu na noc, następnego dnia rano oddaje klucze i mówi recepcjonistce:
-posłałem pani łóżko
Na to recepcjonistka ucieszona:
-ooo dziękuje bardzo
A koleś do niej:
-płosze bałdzo




Lezy sobie gosciu na plazy, podchodza do niego jakies ekstra laseczki w strojach bikini i jedna mowi:
- jak puscisz baka, to sciagamy staniki.
Gosc zdziwiony troszke, niemniej baka sprzedal. Dziewczyny zgodnie z
umowa sciagnely staniki. Pojawila sie nastepna propozycja:
- jak jeszcze raz puscisz baka, to sciagamy majtki.
Gosc : prrrruuuuuukkk.
- a teraz jak puscisz serie bakow, to bedziesz mogl nas podotykac.
No to gosciu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle
slyszy:
- Kowalski, :cenzura:, nie dosc, ze spicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!




NAUKA PILOTAŻU W WEEKEND

Start.
1. Naukę rozpoczynasz z komorą ładunkową pełną szczęścia i brakiem
doświadczenia. Cały bajer polega na tym, aby nabyć doświadczenia zanim
skończy się szczęście.
2. Latanie nie jest niebezpieczne. Niebezpieczne są katastrofy.
3. Każdy start potraktuj opcjonalnie. Lądowanie jest obowiązkowe.
4. Wielki wentylator z przodu samolotu jest po to żeby chłodzić pilota.
Jeżeli wentylator się zatrzyma, pilot zaczyna się pocić.
5. Ucz się na błędach innych. Nie będziesz żył wystarczająco długo, żeby
je wszystkie popełnić.

W powietrzu.

6. Nie musisz kontrolować wskazań niezliczonej ilości zegarów. O
wszystkich problemach informować cię będzie "aaaa!!!!" dochodzące z
przedziału dla pasażerów. Im głośniejsze "aaa!!", tym problem jest
większy. Cisza pojawiająca się po bardzo głośnym "aaa!!!" nie oznacza,
że problem został rozwiązany.
7. Rozglądaj się uważnie w powietrzu. Zwłaszcza w weekend. 'Nauka
pilotażu..' jest bestsellerem.
8. Jeżeli przesuniesz drążek do przodu domki stają się większe. Jeżeli
przesuniesz drążek do tyłu domki staną się mniejsze. Jeżeli będziesz
przesuwał drążek cały czas do tyłu najpierw domki będą się robić
mniejsze a potem znów staną się duże.
9. Paliwa masz za dużo tylko wtedy, jeżeli właśnie się palisz.
10. W razie wątpliwości utrzymuj odpowiednią wysokość. Nikt nigdy nie
zderzył się z niebem.
11. Trzymaj się z daleka od chmur. Zasłaniają samoloty lecące z
przeciwka. Poza tym chmury to ulubiona kryjówka gór.
12. Pamiętaj! Grawitacja to nie 'świetny pomysł'. TO PRAWO. Od którego
nie ma odwołania.

Lądowanie.

13. "Dobre lądowanie" to takie, po którym z samolotu wychodzisz o
własnych siłach. "Świetne lądowanie" jest wtedy, kiedy samolot
nadaje się do powtórnego lotu.
14. Prawdopodobieństwo przeżycia lądowania jest odwrotnie proporcjonalne
do kąta podejścia samolotu. Mały kąt duże prawdopodobieństwo i vice versa.
15. Są trzy proste zasady żeby wylądować. Niestety nikt nie wie jak
brzmią.
16. Staraj się, żeby liczba lądowań była równa liczbie startów.
17. Jeżeli po wylądowaniu musisz używać pełnej mocy, żeby kołować to
znaczy, że lądowałeś ze schowanym podwoziem.


Na górę
 
 Tytuł:
Post: pt gru 08, 2006 9:42 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt sty 03, 2006 8:04 pm
Posty: 125
Lokalizacja: Blazowa - Rzeszow
Może to i było, ale warto przeczytać jeszcze raz. [usmiech]

Idą Święta, a to oznacza że…

Najpierw trzeba, [bip], kupić prezenty. Oznacza to, że będę latał po sklepach, przepychał się przez spoconych ludzi z obłędem w oczach, żeby wydać mnóstwo kasy na jakieś pierdoły. Co gorsza, wszystko już kiedyś komuś kupiłem.

Wujek Edek dostał w zeszłym roku flaszkę, a przecież nie kupię mu w tym roku książki, bo ten facet nigdy nie przeczytał nic ponad tekst na etykiecie półlitrówki. Ciocia Jadzia rok temu ukontentowała się kremem nawilżającym, co go kupiłem z przeceny, bo za tydzień kończył się termin ważności. W tym roku jedynym kosmetykiem dla tej lampucery byłby krem przeciwzmarszczkowy, ale po pierwsze, takich zmarszczek żaden krem nie wygładzi, a po drugie, przecież nie wydam na kosmetyki całej kasy na Boże Narodzenie. I tak ze wszystkimi. Dziecko mordę drze o jakiś nowy program komputerowy, choć i tak wiadomo, że przestanie się nim zajmować po 48 godzinach, bo każda gra jest dla niego za trudna, Półmózg jeden. Żona będzie miała jak zwykle pretensje, że Kowalska z jej biura dostanie coś ładniejszego. W rezultacie kupię byle co - jak co roku.

Potem śledzik w pracy z ludźmi, których mordy są mi nienawistne, i patrzenie na męki szefa, który życzy nam "dużo pieniędzy", choć wszyscy wiedzą, że dopiero wtedy byłby szczęśliwy, gdybym pracował za miskę zupy z brukwi przykuty łańcuchem do komputera. Krwiopijca jeden. Potem wszyscy się nawalą jak szpaki, a pan Henio obślini biust pani Bożeny z księgowości, zamkną się oboje w archiwum, bo oni zawsze walą się jak króliki, kiedy są naprani. Następnego dnia kac, w dodatku żona będzie robić wymówki.

Jeszcze tylko trzeba jebnąć w baniak karpia, bo małżonka - uważacie - wrażliwa jest i na męki zwierzątka nie może patrzeć, choć mnie męczy od 15 lat bez zmrużenia oka, garbata owca. Przynieść i przystroić choinkę. Z dzieckiem, żeby miało ciepłe wspomnienia z dzieciństwa", a ono w dupie ma choinkę, mnie, Boże Narodzenie i wszystko. Jak taki glon emocjonalny, może mieć jakiekolwiek wspomnienia? No i kolacyjka wigilijna. Rodzinna, mać ich w tę i z powrotem. Jedna wielka męka. Co za kutas wymyślił ten łzawy termin "rodzinna wieczerza"? Przyjdą wszyscy ci, od których na co dzień trzymam się z daleka z dobrym skutkiem. Usiądziemy za stołem… A nie, pardon, najpierw prezenty! Trzeba będzie się kłamliwie ucieszyć, choć z góry wiem, że ten krawat kupiony na bazarze od Wietnamczyków dopełniłby liczną kolekcję podobnych gówien, gdybym oczywiście zawalił szafę takim badziewiem, a nie zaraz następnego dnia wyrzucił wszystko do śmietnika. Dostanę też najtańszy koniak i jakieś kosmetyki. Jakie - będę wiedział ostatniego dnia przed Wigilią, kiedy w pobliskim supermarkecie zaczną wyprzedawać to, czego nie udało się upchnąć ludziom.

Po prezentach się zacznie. Te same kretyńskie dowcipy wuja Bronka, zwłaszcza, kurna, ten o gąsce Balbince. Wszyscy będą dokarmiać mojego psa po to, żeby narzygał w nocy na pościel. Ciotka załzawi się po dwóch godzinach żucia żarcia z wytrwałością tapira i zacznie płakać, "jak to dobrze, że trzymamy się razem". Gówno prawda akurat, co wykażą następne dwie godziny, kiedy to nawaliwszy się już, zacznie wyzywać swojego ślubnego od złamanych chujów. To oczywiście prawda, ale dlaczego popierać to rzucaniem w niego salaterką po śledziach? Mniejsza o jego mordę, ale ciotka nigdy nie trafia. Plama na wersalce cuchnie jeszcze przez dwa tygodnie po Wigilii. Jedyna nadzieja, że akurat w tym roku 6-letnia latorośl kuzynostwa z Lublina nie nawali w gacie w połowie kolacji i nie zakomunikuje o tym radośnie jeszcze przed deserem. Bo to, że coś wywali sobie na łeb ze stołu, to pewne jak w banku. Jeszcze tylko muszę przeżyć debilne gadki o polityce, przy których wszyscy oczywiście skoczą sobie do gardeł i na siebie się poobrażają. Na koniec ciotula Jadzia puści maleńkiego pawika na ścianę koło swojego fotela i można będzie odtrąbić koniec męczarni.

A nie, byłbym zapomniał. Kolejną rozrywką będzie wyprawa na pasterkę, bo to religijna rodzina. No to pójdę, choć nikt nigdy nie wyjaśnił, po nagłą cholerę tłuc się po nocy, żeby stać na mrozie w bezruchu przez godzinę czy więcej. Ciekawe, czy moja małżonka znowu wywinie orła na ryj na schodkach kościółka - jak to robi od kilku lat z uporem godnym lepszej sprawy? W kościele, jeśli tam się dopcham, będzie cuchnąć jak w gorzelni, bo wierni tylko dlatego stoją na własnych nogach, bo za duży tłok, żeby upaść. Czasem tylko ktoś beknie albo puści głośno bąka, ale i tak nikt na to nie zwróci uwagi, bo wszyscy drzemią na stojąco. Wracając trzeba tylko będzie uważać na chłopców z osiedla, bo w Wigilię katolicka młodzież szczególnie lubi wpierdolić bliźniemu. Rok temu zglanowali wujka Edka, ale on chyba tego nie zauważył, bo był zalany w płaskorzeźbę.

Wreszcie wychodzą z chałupy, wory jedne. Moment zamykania drzwi za ostatnim z tych troglodytów jest najszczęśliwszą chwilą w moim świątecznym życiu. Kilka dni odpoczynku.

Ale mijają jak z bata strzelił, bo wielkimi krokami zbliża się kolejny kretyński wynalazek - Sylwester. Ludzie! Kto to wymyślił?! Już od listopada ślubna wydala z siebie idiotyczne pomysły, żeby pójść na "jakiś bal". Jakbyśmy srali pieniędzmi… Albo żeby gdzieś wyjechać, gdzie gorąco. A niech se włączy farelkę pod fikusem, będzie miała tropiki w chałupie. I tak przecież skończy się na balandze u Witka. Jasne, trzeba ładnie się ubrać, bo wszystkim się wydaje, że to jakiś uroczysty dzień. Czyli żona najpierw puści w trąbę pół budżetu domowego na jakąś kieckę, w której wygląda jak zwykle, czyli jak w worku po nawozach sztucznych. Ale cena taka, że za to można by żywić jeden powiat w Somalii przez kwartał. Ja się wbijam w garnitur, bo europejska cywilizacja wymyśliła, że mężczyzna wygląda dobrze, gdy wdzieje na siebie marynarę, co pije pod pachami. Pod szyją zawiążę sobie kolorowy postronek. I tak mam przewagę, bo prysnę na dziób jakąś wodę kolońską i jazda, a małżonka kładzie sobie tapety tyle, że palec w to wchodzi do pierwszego stawu, a daje rezultat mumii Tutenchamona zaraz przed konserwacją. I zajmuje ze trzy godziny. Łazienka, oczywiście, zajęta i wszyscy pozostali domownicy mogą szczać do zlewu, jak mają potrzebę, albo niech zdychają na uremię.

U Witka ten sam zestaw ludzki, ale czasem trafia się coś nowego, na czym można by oko zawiesić. Jak zwykle nic z tego nie wyjdzie, bo chociaż Wituś ma dużą chałupę, to ryzyko za duże. Zresztą każda kobitka jeszcze przed północą doprowadza się do stanu, w którym wygląda jak kupa. W tym dniu trzeba być radosnym jak młody pies, szczerzyć zęby w uśmiechu i ruszać w tany, nawet jeśli ni pyty nie mam o tym pojęcia. Zresztą nikt nie ma, za to wszyscy miotają się w konwulsjach i po krótkim czasie cuchną, jak gdyby nie myli się z tydzień. Baby w szczególności. Z facetami jest prostsza sprawa, bo już koło jedenastej są pijani w sztok i bełkoczą albo chcą ruchać wszystko, na co trafią w drodze do baru. O północy trzeba obcałować wszystkie te oślinione i śmierdzące wódą mordy, obłudnie życząc wszystkiego najlepszego, choć jedyne, o czym wtedy myślę, to żeby ich szlag trafił czym prędzej. Potem sylwestrowa noc, banalna do bólu - rozmazane makijaże kobitek (najlepszy tusz nie wytrzyma, gdy właścicielka walnie mordą w sałatkę), śpiący pokotem faceci, jacyś zarzygani klienci w kiblu. Norma. Ja, oczywiście, nawalę się już przed północą, żeby uniknąć konieczności odwożenia mojej nawalonej ślubnej do domu.

I tak zakończę ten najgorszy okres w roku…

_________________
trabant - maluch - polo - aro "drakula" - sportowa astra - 123 2,4- czarny jak Afryka mesio 123 3,o


Na górę
 
 Tytuł:
Post: wt gru 12, 2006 2:49 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 02, 2003 10:59 am
Posty: 851
Lokalizacja: Stargard (koło Kruszyna:))
Moze i bylo.....

Baba Jaga i Benedykt XVI

Obrazek

_________________
W123 240D - 1978 "CONDOR" - rozstaliśmy się....
S211 320CDI - 2003 "WAVE" - poretrofitowany
S212 350CDI - 2013 "BIAŁAS" - poretrofitowany
W164 ML 320CDI - 2007 "CZARNY" - nieretrofitowany


Na górę
 
 Tytuł:
Post: wt gru 12, 2006 3:06 pm 
Offline
Administrator
Administrator
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob lip 14, 2001 2:00 am
Posty: 6403
Numer GG: 85536
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
mobi pisze:
I tak zakończę ten najgorszy okres w roku…


spłakałem sie :D :D :D

_________________
Nissan Pathfinder 3,5 03'
Sprzedana w dobre ręce - W116 280 SE '77 - Szwedka


Na górę
 
 Tytuł:
Post: wt gru 12, 2006 8:19 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: wt sty 03, 2006 8:04 pm
Posty: 125
Lokalizacja: Blazowa - Rzeszow
dobrzan jesteś suuuuuuuuuuuuper! [uhaha]

_________________
trabant - maluch - polo - aro "drakula" - sportowa astra - 123 2,4- czarny jak Afryka mesio 123 3,o


Na górę
 
 Tytuł:
Post: wt gru 12, 2006 8:53 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 22, 2006 11:33 pm
Posty: 794
Lokalizacja: z Poznania
Wieczorem v-ce premier Lepper zmeczony dniem pracy przechodzil obok
pokoju Klubu Poselskiego Samoobrony. Do jego uszu doszly dzwieki
glosnej muzyki dobiegajacej za zamknietych drzwi. Zdecydowanym ruchem otworzyl je i wszedl do srodka. Dobra chwile przyzwyczajal oczy do ciezkiej od dymu papierosowego atmosfery pokoju. Po chwili
dostrzegl cala smietanke swojej partii, wszedzie walaly sie puste butelki.

- Co to?! Pijanstwo w moim klubie na
terenie sejmu!? Malo mamy jeszcze klopotów?!

- A jest powód panie przewodniczacy, jest powód - belkotliwie odezwal
sie Filipek... - Kolezanka Lewandowska dostala okres.

- Uchhhh... - westchnienie ulgi wydarlo sie z premierowskiej piersi - to mi tez polejcie.

_________________
280 CE Automat.....,
W123 200D Miś! Pałkowy
Ex. MB 410


Na górę
 
 Tytuł:
Post: wt gru 12, 2006 9:24 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:46 pm
Posty: 2195
Lokalizacja: [ZS] Szczecin
dobrzan pisze:
Moze i bylo.....

Baba Jaga i Benedykt XVI



hehe jak patrze na nasza pania prezydentowa to mi sie przypomina postac z filmu dla dzieci " Przygody wesolego diabla " polecam wszystkim fanom naszej I damy

_________________
Toyota MR2 2,0 '93
Chrysler Voyager 3,8 auto na zakupy :)
ex: S124 300TE 4matic '87 w świni, patyku i leniuchu
ex: Ford Escort MK II 75' 1,3GL
ex: Nissan Micra 1,3 RR Edition
Ex: W124 300E 4matic '87
[url=http://www.w114-115.org.pl/jomla/content/view/145/52/]RR Auto Szczecin-Pilchowo, ul. Staroleśna 1A[/url]


Na górę
 
 Tytuł:
Post: wt gru 12, 2006 9:44 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 02, 2003 10:59 am
Posty: 851
Lokalizacja: Stargard (koło Kruszyna:))
nie raz zostala porownana do piszczałki .... :)

Co sie stanie gdy modelka sie umyje... ?

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek <br>Dodano po 12 minutach.:<br> .. a w MEN uzywają klawiatur w układzie GIERTY :P

_________________
W123 240D - 1978 "CONDOR" - rozstaliśmy się....
S211 320CDI - 2003 "WAVE" - poretrofitowany
S212 350CDI - 2013 "BIAŁAS" - poretrofitowany
W164 ML 320CDI - 2007 "CZARNY" - nieretrofitowany


Na górę
 
 Tytuł:
Post: śr gru 13, 2006 12:00 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 29, 2003 7:31 pm
Posty: 3225
Lokalizacja: Kraków
No w sumie to faktycznie, choć nie jestem zdania że 1 dama powinna być modelką to kurcze Kaczyńska mogla by się troche postarać żeby kuźwa wyglądać troche bardziej elegancko niż przkupka z placu warzywnego. Kuźwa przeciez maja chyba jakis fundusz reprezentacyjny czy cos ;/

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com


Na górę
 
 Tytuł:
Post: śr gru 13, 2006 12:22 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 31, 2005 12:17 am
Posty: 855
Lokalizacja: Pułtusk, gdy studiuję- Słodowiec
Jak dla mnie ubrana jest całkiem elegancko, a że urodą nie grzeszy to już inna sprawa.
Swoją drogą jest to kobieta i z tego przynajmniej powodu wymaga choć odrobiny szacunku i pohamowania w osądach. Nie ładnie Panowie dżentelmeni... [no]

_________________
www.asgpultusk.pl/
Peugeot 106 1.1i
W123 200D '81
W124 E250TD '94
808 (w krainie wiecznych ciężarówek) -> 813 '82
Sprinter 312 MAX '95
Suzuki Samuraj


Na górę
 
 Tytuł:
Post: śr gru 13, 2006 12:38 am 
Offline
postmistrz
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 26, 2003 7:02 pm
Posty: 6472
Lokalizacja: Ciecin
To dla równowagi nieco bashowej samokrytyki. Musimy trochę odpocząć, bo to jest już zboczenie:


Dobrzan (11-12-2006 20:48)
haj
me:how (11-12-2006 20:48)
hej
me:how (11-12-2006 20:48)
właśnie sie wdrapałem na strych
Dobrzan (11-12-2006 20:48)
yyy ? po so?
me:how (11-12-2006 20:49)
po-mieszkać
Dobrzan (11-12-2006 20:50)
aaa no fuckt
Dobrzan (11-12-2006 20:50)
zapomnialo mnie sie:)
Dobrzan (11-12-2006 20:50)
masz juz drzwi do lazienki?
me:how (11-12-2006 20:50)
gdzie tam mam za to kurde dwie beczki
Dobrzan (11-12-2006 20:50)
buehehhehheheheheh
Dobrzan (11-12-2006 20:50)
i o to komon!!
me:how (11-12-2006 20:51)
jak zapytasz czy jadłem coś dzisiaj a ja ci powiem ze mam dwie beczki, 116tkę i dwie 115tki to mnie pier.....nij
Dobrzan (11-12-2006 20:51)
heueueuehheh
Dobrzan (11-12-2006 20:51)
okiej
Dobrzan (11-12-2006 20:51)
jadles cos dzisiaj?
me:how (11-12-2006 20:53)
tak, kanapkę z mb-texem
Dobrzan (11-12-2006 20:53)


ty słuchajże
Ja 11:40:30
pompa paliwa do beny jest taka sama w końcu w różnych silnikach?
dobrzan 11:41:29
hiej
dobrzan 11:41:32
nio jasssssssne:))
Ja 11:42:29
spoko loko mocowanie moze być tylko inne chyba
Ja 11:42:36
ta obejma ale ciul z nią
dobrzan 11:42:43
nawet to moze byc to samo
dobrzan 11:42:47
a co?? siadla Ci?
Ja 11:43:11
nie ale są na ebayu nowe za 50 EUR w pudełkach MB oryginały
dobrzan 11:43:21
hue
dobrzan 11:43:35
SK?
Ja 11:43:44
potem jak klęknie to trzeba dać 150 zł za kijową używkę
Ja 11:44:00
co to SK
dobrzan 11:44:11
Sofort Kaufen?
Ja 11:44:50
aaa nie ale nikogo póki co nie ma 180 EUR kosztuje w boschu
dobrzan 11:45:00
oo
dobrzan 11:45:16
a ta co do teka kupowales co zmienialismy to pusciles czy masz?
dobrzan 11:45:24
pewnie psuciles
dobrzan 11:45:29
bo po cholere ci skoro nigdy nie bedziesz mial benzyny
dobrzan 11:45:31
:P
Ja 11:46:05
oj nie pamiętam ale kupiłem kiedyś miskę olejową oryginał nówkę z gwiazdką i się okazało teraz że to do M102 gaźnik
dobrzan 11:46:20
huehueuuehuehuhuehueh
dobrzan 11:46:25
dobreee:)0
Ja 11:46:26
muszę teraz w coś miską przypierniczyć
dobrzan 11:46:27
nieswiadomie kompletowales czesci:)
dobrzan 11:46:33
koniecznie
Ja 11:46:44
no bo jak inaczej sama nie przerdzewieje
dobrzan 11:46:45
u mnie na dzielnicy dosc mocno wystaja studzienki
dobrzan 11:46:47
mysle ze da rade
Ja 11:46:53
to mi pokażesz gdzie dokładnie zaoszczędzę 6 stów na nowej misce
dobrzan 11:47:10
no ba!


dobrzan 13:25:26
Ty ale fajne te foty z Norwegii Wojtka nie?
Ja 13:26:02
no zajebiste
Ja 13:29:30
kurde ale w jakim stanie te beczki

_________________
123. W, S i C.


Na górę
 
 Tytuł:
Post: śr gru 13, 2006 7:22 am 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 02, 2003 10:59 am
Posty: 851
Lokalizacja: Stargard (koło Kruszyna:))
Michu jestes nie do wygiecia:)) huehue

_________________
W123 240D - 1978 "CONDOR" - rozstaliśmy się....
S211 320CDI - 2003 "WAVE" - poretrofitowany
S212 350CDI - 2013 "BIAŁAS" - poretrofitowany
W164 ML 320CDI - 2007 "CZARNY" - nieretrofitowany


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 715 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 129 30 31 32 3348 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl