Monter pisze:
Ja wybierałem juz parę aut do mojej firmy i po całych czterech latach doświadczeń wiem jedną rzecz.... Wybiera się serwis a nie auto, bo wszystkie auta są "mniej więcej" takie same. Rozgladnij się za opiniami klientów serwisu i ich doświadczeń bo oni bedą najbardziej wiarygodni.
Ważne jest, czy masz jakąś alternatywę dla swojego dilera w swoim mieście.
Podobno Renault ma dobry serwis. W W-wie jest ok. 15 dealerów i co najmniej tyle samo punktów serwisowych. Niestety naprawy bazują tylko i wyłącznie na oryginalnych częściach, a to nie czyni tego auta tanim w eksploatacji.
Monter pisze:
W mojej historii najlepiej wspominam samochód KIA, który pomomo wielu niedociągnięć miał solidny (może nie tani) serwis potrafiący uczynic auto zawsze mobilnym.
Wiem że nie kupie Opla bo po prostu nie mam go gdzie serwisować - tragedia.
Na KIA nigdy bym się nie zdecydował. Opel produkuje bliźniaczy model do Trafica, ale faktycznie serwisów i dealerów jest mało.
Monter pisze:
Co do trafica - to niepodoba mi się futurystyczna deska, która bedzie na pewno ciężka do utrzymania w czystości a w dodatku utrudnia ocenę gdzie kończy się auto. Nie wiem czy to w tym aucie ale chyba miał również trudny dostęp do przedniej szyby aby ją umyć albo oskrobać.
Nie pamietam dokładnie czy DCI ma łańcuch czy pasek rozrządu - dość istotne przy dużych przebiegach.
To była pierwsza rzecz, jaką sprawdziłem. Silniki diesla montowane w tym aucie mają łańcuchy, a nie paski rozrządu.
Monter pisze:
VW - tutaj się nie zgodzę z kolegami bo dla mnie poza wątpliwą legendarną niezawodnością z przeszłości auto ma podstawową wadę - interesują się nimi amatorzy cudzej własności

- dla mnie to by przekreślało go w rywalizacji ( co prawda ma najmniejszy spadek wartości tak jak mb i bedzie łatwiej go sprzedać )
Auto ma jeździć do klientów a nie w poszukiwaniu parkingu strzezonego.
Byłem dziś w salonie VW w Piasecznie. Zgadza się - auto mało traci na wartości, jest tańsze w utrzymaniu ze względu na zmienniki, które można kupić na miejscu w autoryzowanym serwisie.
W tej chwili studiuje parametry. VW ma dużo lepsze i ciekawsze jednostki napędowe... i na tym chyba się temat kończy. Pod względem funkcjonalności (w tym ładowności w przeliczeniu na euro-palety) Renault rozkłada VW na łopatki, a w zakupie przy tym samym wypasie jest o ok.20% tańszy od VW. Porównuję oczywiście Trafica i Transportera.
MB Sprinter jest po prostu poza zasięgiem finansowym, a po 5 latach robi się rudy. I gdzie jest ta słynna jakość? Lepiej kupić starą kaczkę
Natomiast jeśli będę miał kupić sobie nowe auto do codziennej jazdy, pracy i turystyki, to będzie to na 90% VW Caddy. Muszę przy okazji przetestować Skodę Roomster czy jak tam ona się nazywa - wygląda na ciekawe auto
Co do trafica i Waszych opinii - to auto naprawdę nie będzie mocno eksploatowane i proszę to wziąć pod uwagę.