MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest ndz sie 24, 2025 1:35 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: wt lis 21, 2006 11:27 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: czw sie 03, 2006 7:41 pm
Posty: 17
!!! Waliłem nawet 5 kg. młotem i nic!!! - bo zle waliłes [zlosnik] , nie wali sie po koncówce bo tak nigdy nie zejdzie, po obudowie dwoma młotkami naraz i zobaczysz jak wyskoczy [zlosnik]


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lis 22, 2006 7:19 pm 
Offline
nowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob sty 21, 2006 2:49 pm
Posty: 8
Lokalizacja: Warszawa
gumajunior pisze:
!!! Waliłem nawet 5 kg. młotem i nic!!! - bo zle waliłes [zlosnik] , nie wali sie po koncówce bo tak nigdy nie zejdzie, po obudowie dwoma młotkami naraz i zobaczysz jak wyskoczy [zlosnik]

Gdybyś przeczytał uważnie to pewnie byś zaskoczył że nie waliłem po końcówce!! :evil: Końcówka wyszła jak z masła, tylko nie mogłem rozmontować tego od drąga reakcyjnego...

_________________
Jak moje beczki zgniją to zacznę jeżdzić...autobusem !!!


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lis 23, 2006 9:12 am 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: śr mar 29, 2006 1:56 pm
Posty: 1050
Lokalizacja: Świdnica/Poznań
Witam
edax pisze:
byś zaskoczył że nie waliłem po końcówce!!

ale narwany [zlosnik] [zlosnik] [zlosnik] jest takie powiedzenie dajcie mi punkt podparcia a ruszę Ziemię [zlosnik] można to zminiaturyzować (brecha lub kawalek rury spłaszczonej na końcu punkt podparcia masz [karoseria] raz od spodu i raz od góry i znó od spodu i ....i wyjdzie) [zlosnik]
lub musisz duuuuużo ćwiczyć tak aby lewą ręką zatrzymywać ciężarówki w pełnym biegu, a prawą przerzucać mamuty przez góry(taki żart [zlosnik] )
Nauczyłem się, że lepiej pomyśleć 2 godziny aby mieć roboty tylko 15 min. nie odwrotnie [oczko]
pozdro

_________________
wojtyla


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lis 24, 2006 2:32 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: czw paź 05, 2006 7:58 pm
Posty: 25
Wczoraj robilem cala zawieche z przodu... zlecialo mi czasu gdzies od 8 rano do 20 wieczorem. Miedzy innymi robilem gorne wachacze bo sworznie jeszcze troche a by wyskoczyly :P zadnego problemu z tym nie bylo. Wymienialem tez dolne sworznie i z tym juz byl wiekszy problem aby je wbic ( z tego co slyszalem to powinno sie na prasie to robic ) jednak udalo mi sie wpic nie uszkadzajac nowego sworznia :) i siedzi jak ulal :]
Wymienilem rowniez dragzki, kolumne kierownicza tuleje te co trzymaja drazki ( obok kolumny ) praktycznie wszystko oprocz prawego dolnego sworznia (bo jeszcze jest calkiem sprawny bez luzow)
Za sworznie zaplacilem po 45zl za wachacze gorne 99zl ta sroba z tulejkami kosztowala 70zl plus nowe gumy oczywiscie.

Przyjemnosc z jazdy wzrosla o conajmniej 100000000000% :]
jest tylko jeden minus tego wszystkiego - dzis mam straszne zakwasy po gimnastykowaniu sie ( nie mam kanalu )
Pozdr. :p

_________________
W123 240D (1983) Czerwona strzała :)


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lis 24, 2006 6:03 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 05, 2006 8:23 am
Posty: 759
Lokalizacja: Prawie Poznań [PZ] ;)
Widzę że jak odkopałem wątek to teraz ma branie :lol:

Ja wymieniłem górny prawy i mam problem bo nadal coś mi wali na dziurach więc tak sobie kombinuje że jeżeli wszystko było sprawdzone i tylko wahacz od wymiany to nadal musi być on. Jak mocno skręcacie te wahacze? śruba w nadkolu na maxa ile wlezie byle nie zerwać gwintu, w drążku reakcyjnym tak na wyczucie ale mocno a co ze sworzniem ?? Z lewej strony tam gdzie nie wymieniałem z pod śruby skręcającej ten sworzeń wystaje 8-9 zwoji gwintu a tu gdzie ja zrobiłem jakieś 3-4. Czy to może zależeć od producenta wahacza i sworznia czy każdy jest taki sam i mam poprostu mocniej skręcić bo to co stuka to nie dokręcony wahacz??

pozdrawiam
Ixes

_________________
WCD251.122 - prawie silver arrow ;)
MB ex: w123 300d; w201 2.0, w123 280 '76 Coloradobeige


Na górę
 Tytuł:
Post: pt lis 24, 2006 7:33 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: czw paź 05, 2006 7:58 pm
Posty: 25
Ja dokrecalem na maxa ale z wyczuciem.. a co do tego gwintu to nie wiem, raczej powinno byc mniej wiecej tak samo z jednej i drogiej strony... Sprawdz dobrze dolny sworzen bo to moze on przenosi te stuki. I jeszcze tuleje trzymajace drazki, moze tam jednak cos jest luziku i oddaje stuki.

_________________
W123 240D (1983) Czerwona strzała :)


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lis 25, 2006 6:02 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn cze 05, 2006 8:23 am
Posty: 759
Lokalizacja: Prawie Poznań [PZ] ;)
Witam

Strzał w 10 - sworzeń dolnego wahacza jest już kaput :lol:

We wtorek jadę moją rakietą do mechanika na badanie kompresji to przy okazji go wymieni [zlosnik]

Ja po bitwie w górnym nie mam ochoty na kolejną walkę, no i mama nie zgodziła się na sworzeń w zamrażarce :lol:

pozdrawiam
Ixes

_________________
WCD251.122 - prawie silver arrow ;)
MB ex: w123 300d; w201 2.0, w123 280 '76 Coloradobeige


Na górę
 Tytuł:
Post: pn lut 26, 2007 9:52 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: sob sty 20, 2007 10:30 pm
Posty: 270
Lokalizacja: Świdnica Śląska
Witam,
Wymieniałem parę dni temu górne wahacze i naszły mnie wątpliwości, a mianowicie czy smarować smarem wel towotem gumy drążka (drąga) stabilizującego ponieważ był on trochę skorodowany no to należałoby go posmarować . I tu kłopot czy te gumy są olejo smaro odporne czy się nie rozpuszczą lub rozmiękną. Zrobiłem tak : posmarowałem jedną stronę zobaczymy jak to będzie. Wahacze i gumy firmy FEBI .
Mam taką radę w nowych końcówkach należy zdjąć gumę osłonową i dobrze przesmarować samemu bo fabrycznie to tego smaru to licho bardzo i nie rozsmarowany po kuli.
I jeszcze jedna dygresja czy w tych wszystkich złączach kulowo-metalowo-plastikowych nie mogło by być kalamitek do smarowania, człowiek by nasmarował raz na pól roku i spokój. Podobno takie rozwiązanie jest stosowane we wszystkich końcówkach JEEP'a . Tylko na czym by zarabiali producenci części he he.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr mar 07, 2007 6:11 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sie 31, 2005 12:17 am
Posty: 855
Lokalizacja: Pułtusk, gdy studiuję- Słodowiec
Nie ma kalamitek bo przeguby są teoretycznie bezobsługowe. Zauważ że żeby smar mógł którendyś wejść, musi też wyjść drugą stroną...
Przegub pada nie z braku smaru, tylko po prostu się wybija...

Miałem Nysę i uwierz mi, że nabicie 20 pkt. smarnych to nie jest przyjemność, a jeszcze trzeba mieć do tego sprzęt, o kilogramach zmarnowanego smaru nie wspominając

_________________
www.asgpultusk.pl/
Peugeot 106 1.1i
W123 200D '81
W124 E250TD '94
808 (w krainie wiecznych ciężarówek) -> 813 '82
Sprinter 312 MAX '95
Suzuki Samuraj


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl