MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam!
Mój wujek ma stare auto w którym od 4 lat nie było opłacane OC. Troche się nazbierało... Teraz jemu to auto jest nie potrzebne a mnie przydałoby się. Problem jest taki czy można jakoś "przeskoczyć" te zaległe opłaty? Czy wyjściem byłoby rozwiązanie umowy z PZU a przejście np. do Link4 ? Auto moge przerejestrować na siebie albo pozostawić na starych papierach. Pomóżcie bo auto moge mieć gratis ale opłat jest ok 1900zł Co zrobić?
Help!
Dzięki za każde info!
Grzesiek

_________________
Mieczysław W124 300TDT

jak 4 lata było nie ubezpieczane to umowa wygasła, idziesz do pierwszego lepszego ubezpieczyciela, ubezpieczasz i śmigasz, śmigasz, śmigasz

_________________
W 124 200E 1990 Ex

Znaczy wujek chce pozbyć się kłopotu .
Nie da rady- jak oficjalnie od niego odkupisz auto , wykupujesz polise na swoje dane płacisz OC a, za zaleglości scigną wujka -no chyba, że umówicie sie nieoficjalnie, że ty łykasz kary- ale to 1900PLN to jakoś mało .
Z tego co się orientuję to Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nakłada karę równowartsci 500 Euro +dodatkowe 100% tej kwoty, gdy luka OC przekracza 2 tyg to daje na początek ok. 1000Euro- wcześniej czy pozniej szarpną wujaszka .

_________________
MB C123 230CE '83 Zypressengrün metallic
MB S123 280TE '81 Lapisblau metallic
MB W123 280E '77 Milanbraun metalic
MB S210 E430 4matic

Umawa jest zdaje sie automatycznie przedluzana chyba ze zostanie wypowiedziana!?

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!

Umawa jest zdaje sie automatycznie przedluzana chyba ze zostanie wypowiedziana!?[/quote]

Automatycznie przedluza sie tylko na nastepny rok ( a i tak tego prawa nie bylo jeszcze 4 lata temu) i za ten rok ubezpieczyciel bedzie wujka scigal za skladke, za kolejne 3 lata bedzie go scigac fundusz gwarancyjny. Wiem bo to przerabiałem. Niemiła niespodzianka, generalnie wujek ma przerabane, chyba ze auto ma 25 lat to mozecie kombinowac z opiniami rzeczoznawców. W mojej opini nie dotykaj takiego auta, no chyba ze jest naprawde dużo warte. Tylko sobie klopotów narobisz (choc to malo prawdopodobne), a i wujkowi mozesz narobic, bo jak zaczniesz rejestrowac/ubezpieczac to akurat przez przypadek moga odkopac ze starty "wasza" teczkę

_________________
pozdrawiam Andrzej
Mercedes Benz 450 SLC - było
MGB 1965
GMail: anwojcik (at) gmail.com

Tak, auto jest warte ok 500zł , ma 26lat nie jest mercedesem . Jest to audi B2 z silnikiem z 2.3 z Coupe 92r. Ogólnie stan średni, ale potrzebuje coś na już do jazdy bo ojcowi dałem MB, bo sprzedał swoje i nie mam czym jeździć.
O tym Funduszu Gwarancyjnym to pierwsze słysze
A gdyby wujek zerwał teraz umowe z ubezpieczycielem (o ile już nie jest zerwana) to czy musiałby zapłacić stare składki?
Naprawde szkoda mi tego auta Ma ok 7s do setki a taki niepozorny

_________________
Mieczysław W124 300TDT

ja wiem ze aut z zaleglymi oc sie nie kupuje zreszta ponoc nanowego nabywce przechodza wszystkie dlugi. ale twoj wujek moze isc walnac wypowiedzenie i trzymac spokojnie auto a nie pod takim stresem jak jest. zreszta proponuje isc in cognito do pzu i spytac o taki przypadek - oni wszystko wiedza

_________________
L206D
C124 230CE
S210 320CDI

Wypowiedzenie możesz sobie walnąć, a ubezpieczyciel walnie ci wezwaniem do zaplaty i to nie wiadomo na jakim etapie. Być może wyrokiem zaocznym, papierami od komornika itp. O tym, że sam może powiadomić FG nie wspomnę.


Ćwiczylem temat Funduszu calkiem niedawno. Wnioski mam takie, że tak naprawdę jak to wszystko dziala i jak jest zorganizowane nie wie nikt. W samym Funduszu petentami zajmuje się automatyczna sekretarka, ciężko pogadać z kimś żywym, chyba że poda się numer sprawy, czyli wtedy, gdy toczy się już postępowanie w administracji.

Wg róznych źrodel najpelniejszy bank informacji o niemaniu OC dot. pojazdów zarejestrowanych w kraju w 2. polowie 2003 roku i później.
Przy rejestracjach wcześniejszych obowiązuje zasada licho śpi. Jeśli trafisz na kontrolę policyjną lub ujawnisz brak polisy podczas wizyty w WK to informacja trafia do FG. Niwykluczone jednak, że gdzieś w Polsce na wielkiej sali siedzi 100 grubych facetów i szuka dziur w polisach.

W sytuacji takiej jak opisana nic ci nie grozi, jeśli polisę wykupisz sobie po podpisaniu umowy, a przed rejestracją. Numery rej. wpiszą ci do polisy stare, później trzeba zrobić korektę. Wujka wkopiesz po uszy, jeśli kupisz auto i pójdziesz do WK je przerejestrować bez ważnej polisy.

_________________
123. W, S i C.

Ehhhh... Dzięki za wszystkie wypowiedzi. Chyba zrezygnuje z takiego rozwiązania. Sprzedam pół pywnicy gratów, dołoże te 2000zł i se kupie troche póżniej coś porządnego, jakiegoś 124 w dieslu
A może ktoś chętny na takie audi?

_________________
Mieczysław W124 300TDT

Jak samochód godny uwagi to możesz zaryzykować, bo umowa przechodzi automatycznie na rok następny ale warunkiem przejścia znów na następne lata jest zapłacenie składki.
Inaczej jesli ostatnim okresem w której Twój wój zapłacił składkę jest 2001r, ubezpieczenie obejmuje także 2002r. ale jeśli nie została składka zapłacona za 2002r to w 2003r. ubezpieczenie wygasa. Tak to mniej więcej wygląda bo sam to przerabiałem. Zresztą zapytaj u jakiegokolwiek ubezpieczyciela.
Inna sprawa jest z Funduszem Gwarancyjnym, to może dostkąć twojego Wója nieżle, ale tylko niego. Niemniej znająć wszechpanujących tam burdel szczerze w to wątpię.

_________________
W 124 200E 1990 Ex

ja moge wziac to auto

A tak serio ...
KIEDYS TEN PROBLEM TRZEBA ROZWIUĄZAć!!!!!!

AUTO CALY CZAS JEST ZAREJESTROWANE NA WUJKA ... RóWNIE DOBRZE MOZECIE TEN PROBLEM ROZWIAZAć TERAZ JAK I za 10 lat ...

tylko ze za 10 lat bedzie jeszcze wiecej kar .. watpie ,...

ale ubyc na pewno nie ubedzie ...

IMO, bierz auto, napiszcie umową kupna / sprzedaży, idz ubezpieczyć auto, a potem do WK, nikt nie zglosi do Funduszu gwarancyjnego, i Wujek dalej czeka az jeden ze 100 grubych facetów sie na niego natknie

[jak ktos w rodzinie lub u znajmych umarł niedawno, lub zamierza umrzec to mozecie na niego napisać umowe kupna 4 lata temu a sprzedać teraz/ przed zgonem ... ) Problem niezaplaconych OC przejdzie na niego, zobowiązania zaległe przejdą na spadkoierców (np nieopacone OC z ciągfłości) ale kary fundusz juz nie da , bo nieboszczyka nie mozna ukarać. ] <br>Dodano po 4 minutach.:<br> Ty natomiast jak wezmiesz to auto to nie masz czego sie obawiac ... od pierwszego dnia posiadania auta będziesz miał OC. mogą ci naskoczyć ...

Mało tego zrobisz wukjowi przysługę .. bo auto znów będzie ubezpieczone ... Wujek przestanie łamać prawo .. a to że łamał je od 2001-2005 .. niedlugo wszyscy zapomną ...

PS. jak ty sie boisz to ja na siebie moge wziac to auto ... mogę też gwarantować na pismie że nikt nie zglosi do FG tego że wujkek nie placiił OC, ani moje WK, ani ubvezpieczyćiel u którego zawre umowe OC ... Wujek bedzie czysty dopuki 100 hipotetycznych facetów go nie namierzy

_________________
ex W123 280E "CZOŁG" sprawił że pokochałem M110
C123 280CE '79 "QP" Klimaanlage, ASB, heated seats, Lampewiperanlage, Becker Mexico with Kurier
C123 280CE "Carlsson"
W107 560sl
W108 280se 3.5 Rote Sau

Zgadzam się z erio
U mnie w rodzinie juz to przerabiali. Idź do jakiegos najbliższego agenta co ma kilku ubezpieczycieli (nie do przedstawiciela) i "pal głupa" że kupiłeś i chcesz ubezpieczyć. Jak spyta gdzie stare powiedź że nie masz przy sobie ale właśnie sie kończy i poprzednik złozył wypowiedzenie. Im zależy na podpisaniu umowy (mają od tego %) więc nie są gorliwi. I po krzyku.

_________________
Andrzej
W126 300SE '90 - chyba nikt nie ma większego wypasu VIN
W126 300SEL '86 - oryginalny lakier i bez rdzy
W126 300SE '86 - LPG od 1995r
W124 200D '86 - został dawcą dla wielu
W115 240D 3.0 - był ze mną 20 lat... sprzedany :(