A mogl bys przytoczyc jakie to byly pompy ? w jakich samochjodach?[/quote]
Na pewno były to pompy rotacyjen, w jednym przypadku pompa Boscha, samochód identyczny jak mój tylko z 1996 r., silnik X17DTL, właściciela poznałem poprzez Allegro, jak poszukiwałem pompy do mojego wózka. On sprzedawał swoją z zastrzeżeniem, ze moze być uszkodzona - i była. Gdy się mailowo zgadaliśmy okazało się, że też podobnie jak ja był początkującym "olejoroślinnym", jeździł na mieszance w granicach do 20% OR ( mówimy o m-cu marcu, kwietniu ) i zamontował dwusekcyjny podgrzewacz wpięty w "mały" układ chłodzenia zakupiony na Allegro. Nie dysponował mozliwością pomiaru temperatuty paliwa, pojeździł z tym układem jakieś trzy dni. Objaw zatrzymania pompy był identyczny, jak u mnie, tzn. najpierw falowanie obrotów, a potem zatrzymanie pracy silnika. Jak ostytgł, to w przeciwieństwie do mojego przypadku mógł odpalić samochód ale sytuacja po nagrzaniu silnika sie powtórzyła. Drugi raz juz nie odpalił. Co dokładnie przytarł w pompie nie wiem ( u mnie zatarciu uległ wałek w sekcji ssącej ), gdyż nie kupiłem jej, a Kolega założył z powodzeniem drugą, którą miał w dyspozycji. Stąd wiadomo, że to musiała być pompa. Być może przegląda to forum ( był z Rawicza ), to ewentualnie się odezwie. W drugim przypadku był to Ford Escort, pompa rotacyjna ale jakiego producenta nie wiem, gdyż dla właściciela to była czarna magia ( nie rozróżniał początkowo pompy rzędowej od rotacyjnej ). Z tym Kolegą rozmawiałem osobiście w czasie spotkania służbowego w pięknym miejscu na Mazurach. Wyczuł "nutkę zapachową" z wydechu mojego samochodu i zaczęliśmy dyskutować. Okazało się, że jego samochód był trzecim w Rodzinie, który miał epizod z OR, a motorem napędowym inicjatywy był ktoś z jego familii, który sam wykonywał podgrzewacze.Ponieważ to było jego dziewicze tankowanie, to z oporami zatankował na pełen zbiornik ( nie wiem ile wchodzi do Forda ) 6 litrów OR. Objaw identyczny , jak u mnie - po rozgrzaniu czynnika chłodzącego falowanie obrotów i zamilknięcie silnika.Ten Kolega podobnie, jak ja nie miał zamontowanego za podgrzewaczem ( a przed pompą wtryskową ) żadnego dodatkowego filtra. Ten pierwszy z opisywanych - nie wiem. W sumie są to trzy ( razem z moim ) podobne dosyć do siebie przypadki. Za mało, zeby wysuwać obowiązującą regułę, jednak za dużo żeby przejść koło tego obojętnie. Osobiście jeżdżę aktualnie tylko na jednym podgrzewaczu, który na wiosnę przełożyłem jeszcze asekuracyjnie przed filtr paliwa. Temperatura mieszanki ( do 30% OR ) przed wejściem do pompy nie przekracza 55 st. C ( dziasiaj było 26 st. C na dworzu ) i jest wszystko w porządku. Trochę eksperymentowałem z ilością OR i wydaje mi się, że przy jego 30% udziale silnik pracuje najlepiej. Oczywiście jest to moje subiektywne odczucie, gdyż nie mam możliwosci tego zweryfikować przy pomocy urządzeń diagnostycznych. Co wiedziałem, to napisałem. Proszę o ewentualne przemyślenia na ten temat.
|