Dziekuje wszystkim za odpowiedzi co nie znaczy że już dosyć
Faktycznie gniazda te są tam zamocowane w sposób elastyczny i można nimi przesuwać w niewielkim stopniu. Zastanawiam się jak je mozna wyjąć i czy to jest wogóle mozliwe. Jak opuszcze dyfer to w miejscu w którym on przylega do belki jest okrągły otwór fi jakieś 4 - 5 cm ale dostepu do tych śrub broni to wzmocnienie. POzostałe otwory są jakieś mniejsze i zdaje się że dość daleko chyba że jakiegoś niezauważyłem np od strony przedniej belki. Muszę się przyjrzeć..
Erio, rozwiercenie i zastosowanie grubszych śrub raczej nie wchodzi w grę bo musiałbym także rozwiercić otwory w tym jarzmie za pomocą którego przykręcam dyfer do belki, a to oznaczałoby niebezpieczne pocienienie materiału wokół śrub. Poza tym te gniazda są elastycznie zamocowane więc się chyba nie bardzo w czymś takim wierci.
W grę wchodzi chyba także podobnie jak piszecie żeby się przewircić przez belkę na chama i podłożenie od góry blachy z wspawanymi nakrętkami i skręcenie dłuższymi śrubkami, ale to zostawiłbym sobie na koniec.
Jutro zaatakuje wstepnie problem i zobaczymy
Pozdrawiam