MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest wt sie 26, 2025 1:07 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
Post: śr paź 26, 2005 9:22 am 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 23, 2005 9:01 pm
Posty: 266
Lokalizacja: Warszawa
Czy ktoś się orientuje, czy jest jakiś określony typ płynu do chłodnicy i co należy uwzględnić przy jego wymianie (będę sam to robił)? Ile potrzeba płynu (10l)? Jakie są najlepsze?

Czy można płukać chłodnicę czystą wodą z węża po zlaniu starego płynu?


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 26, 2005 9:47 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: śr wrz 28, 2005 1:33 pm
Posty: 619
Lokalizacja: Holandia, Den Haag, ZH
Ja stosuje petrygo i jestem zadowolony. Z 10l to Ci sporo zostanie. Zależy od tego czy masz 200 czy 300.
Nie zapomnij o otwarciu nagrzewnicy pzry wymianie

_________________
Fiat Brawo 1.4 turbo 2011r
Skoda Fabia 1.6 TD 2011r.
Dacia Lodgy 1.6 2016r.
Alfa 156 1.8 2004r.
Jaguar S-type 3.0 2002r


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 26, 2005 2:24 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 21, 2004 11:00 am
Posty: 464
Ja mam od lutego GlycoShell zielony z koncentratu. Na mb.org.pl polecają Mobil 911 plus, ale łatwiej kupić tego Shella. Wcześniej miałem jakieś różowe coś w kolorze smętno-mętnym - bałem się, że coś jest nie halo w układzie.
Przy zmianie płukałem mieszanką firmową destylowanej z przegotowaną (podgrzana, do temperatury silnika, bo był ciepły). Przegoniłem auto parę kilometrów po okolicy z otwartymi zaworami ogrzewania, zlałem to i napełniłem płynem docelowym, też podgrzewając wodę destylowaną do kilkudziesięciu stopni - na dworze był mróz, a ja zasuwałem z dymiącym wiadrem.
Przy zlewaniu odkręcałem też korek w kadłubie silnika, z prawej strony między rozrusznikiem a alternatorem.
Parę dni temu zmieniłem cieknący zawór ogrzewania i przy okazji zlałem trochę płynu do wiaderka, żeby go obejrzeć - jest krystalicznie zieloniutki, co mnie bardzo ucieszyło! [smiech]

_________________
Przemek
Ex: 123 240D, Volvo 945 D24TIC, Opel Monterey 3,1D, John Deere 2140 (1986)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 26, 2005 2:34 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lis 21, 2003 2:44 pm
Posty: 480
Lokalizacja: Wrocław
kocur pisze:
Parę dni temu zmieniłem cieknący zawór ogrzewania i przy okazji zlałem trochę płynu do wiaderka, żeby go obejrzeć - jest krystalicznie zieloniutki, co mnie bardzo ucieszyło! [smiech]


czesc
ja tak nie do konca w temacie bo generalnie chciałem zapytać, czy przy wymianie tego zawora to dużo roboty??
Bo po wymiane na zimowy płyn coś sie u mnie rozszczelniło i też mi cieknie.

pozd

_________________
Heaven Is In The Back Seat Of My Mercedes
W124 kombi, 1993, 3.0 diesel
_____________
ex W126 4,2 SE
ex W123 200D
ex W115 240D


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 26, 2005 5:20 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sie 23, 2005 9:01 pm
Posty: 266
Lokalizacja: Warszawa
kocur pisze:
Przy zmianie płukałem mieszanką firmową destylowanej z przegotowaną


Masz na myśli zwykłą przegotowaną wodę z dodatkiem wody destylowanej? Gdzie kupiłeś wodę destylowaną (na zwykłej stacji benzynowej)?

Z taką mieszanką przegoniłeś samochód i dopiero potem wlałeś mieszankę docelową?

Jaki stosunek płynu i wody destylowanej zastosowałeś na zimowe warunki?

kocur pisze:
Przy zlewaniu odkręcałem też korek w kadłubie silnika, z prawej strony między rozrusznikiem a alternatorem.


Chodzi o odkręcany korek spustowy z prawej strony pod kolektorem wydechowym?
Co jeszcze odkręcałeś/odczepiałeś w celu zlania starego płynu?

Przepraszam za tyle pytań, ale chcę być pewien, że wszystko zrobię poprawnie i nowy płyn po zimie będzię tak samo krystaliczny jak u Ciebie.


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 26, 2005 5:31 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 21, 2004 11:00 am
Posty: 464
Cze Berts,
Pan Marek z Odolańskiej był zdania, że zawór z obudową metalową da się samemu uszczelnić jak cieknie, natomiast te z plastikową są do wymiany. U mnie była plastikowa... Zawór kosztował mnie na Odolańskiej 160 zł. Niemało jak na taką niewielką i w sumie prostą część, ale pocieszam się, że równie dobrze mógłby kosztować np. 350 zł. Więc kupiłem. Może i dobrze, pewnie by sie tak skończyło, że bym siedział 5h, namęczył się i zrobił źle :-? . A z wymianą robota prawie żadna, więc mam z głowy.
Trzeba tylko poluzować opaski zaciskowe, zsunąć węże z króćców zaworu (ewentualnie spuszczając trochę płynu, żeby się nie lało), zdjąć końcówki cięgien z dźwigni zaworu, odkręcić sam zawór od grodzi (1 wkręt), a potem poskładać wszystko do kupy w odwrotną stronę z nowym sprzętem i uzupełnić płyn. Mi przyszło jeszcze do głowy posmarować trochę króćce olejem silikonowym przed założeniem węży. Najbardziej upierdliwe było założenie cięgien z powrotem na dźwignie zaworu - cięgna są z mocnego sprężynowego drutu, a że dźwigienki z plastiku, to zmusza do miarkowania się z przykładaniem wektora. :roll: Przy okazji można wyregulować długość cięgien (śrubami, gdzie przechodzą przez gródź), jeśli wcześniej było coś nie tak.
Dla ułatwienia dobrze jest zrzucić podstawę filtra powietrza i przewód akumulatora, zajmuje dwie minuty, a będzie więcej miejsca na manewry.
Pozdrawiam,

_________________
Przemek
Ex: 123 240D, Volvo 945 D24TIC, Opel Monterey 3,1D, John Deere 2140 (1986)


Na górę
 Tytuł:
Post: śr paź 26, 2005 5:50 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 21, 2004 11:00 am
Posty: 464
Fantom pisze:
Masz na myśli zwykłą przegotowaną wodę z dodatkiem wody destylowanej? Gdzie kupiłeś wodę destylowaną (na zwykłej stacji benzynowej)?

Tak, miałem za mało destylowanej, żeby wystarczyło na końcową mieszankę, więc pomyślałem, że przegotowana wydoli. I taniej wyszło. W ogóle tańsza destylowana powinna być w różnych praktikerach itp.
Fantom pisze:
Z taką mieszanką przegoniłeś samochód i dopiero potem wlałeś mieszankę docelową?

Tak. Pewnie mozna było pokręcić go trochę pod domem, ale zawsze milej się przejechać...
Fantom pisze:
Jaki stosunek płynu i wody destylowanej zastosowałeś na zimowe warunki?

Wedle tabelki na opakowaniu.
Fantom pisze:
Chodzi o odkręcany korek spustowy z prawej strony pod kolektorem wydechowym?
Co jeszcze odkręcałeś/odczepiałeś w celu zlania starego płynu?

Tak, właśnie ten. Potem trochę się w tym miejscu niestety pociło, ale na szczęście przestało. [zlosnik] A ogólnie spuszcza się oczywiście u dołu chłodnicy.
Dopisane:
I jeszcze jedno. Krystaliczność płynu świadczy mi tu nie tyle o dobrze wykonanej wymianie, bo tu nie bardzo jest co pomylić, ile o dobrym stanie uszczelki pod głowicą i samej głowicy. Dlatego mnie to cieszy, bo problemy z głowicą miałyby poważne skutki dla portfela.
Pozdrawiam,

_________________
Przemek
Ex: 123 240D, Volvo 945 D24TIC, Opel Monterey 3,1D, John Deere 2140 (1986)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt maja 23, 2006 9:18 am 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw kwie 03, 2003 10:07 am
Posty: 352
Lokalizacja: Szczerców/Łódzkie
pytanko gdzie znajduje sie sruba w silniku(masz moze zdjecie?) do odkrecania podczas spuszczania plynu? wszedzie jest w tym samym miejscu?
pozdr

_________________
W 123/ 81r - 2.3E " Helena"
W 168/ 01r - 1.7 CDI
ex:
W 221/ 04r - E320 4matic
W 140/ 98r - CL 500
W 124/ 91r - 300CE 24V


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl