Zarówno M 123 jak i M 115 to przestarzałe konstrukcje w porównaniu z M 110 i M 102.
M 123 to tak naprawdę zmodyfikowany M 180, który w ofercie MB pojawił się po raz pierwszy w 1951 roku (!)

. M 123 tak jak napsiał psinthos jest podparty w 4 miejscach co nie wróży mu ponadprzeciętnej żywotności (jak na motor MB rzecz jasna). Pół miliona dla M 123 to przebieg kwalifikujący go do remontu kapitalnego. M 180 to niewątpliwie motor bardzo udany, ba nawet jeden z najlepszych w historii MB. Był produkowany przez ćwierć wieku!

Oczywiście, przeszedł sporo modyfikacji przez te wszystkie lata i z 80 KM (W 187) wzmocniono go do 120 (W 110/111/114). Dano mu drugie życie w postaci M 123 właśnie. CO prawda M 123 trafiał już tylko pod maski W 123, ale do samego końca produkcji i do tego był jedynym silnikiem benzynowym w wersji lang W 123 (analogicznie M 180 w wersji lang W 114). 6 cylindrów zawsze było prestiżem do momentu W 124 kiedy to pod maski klasy średniej trafiły V8, ale to temat nie na to forum na szczęście (jestem alergikiem - mam alergię na plastik
![[hehe]](./images/smilies/hehe.gif)
).
M 115 natomiast to zmodyfikowane M 121. W przypadku 200 to osiągi obu są takie same, tak jak spalanie z resztą. A M 121 to 1955 rok jeśli mnie pamięć nie myli w W 121 po raz pierwszy (190 SL). M 115 do mocarzy nie należy i nigdy nie należał. Już w czasach 190 SLa narzekano na zbyt słabe osiągi w tym aucie, a były to lata 50-te. Z resztą pamiętam jak na początku lat 80-tych. mój Ojciec jeździł Skrzydlakiem z motorem M 121 (200, czyli wersją odczuwalnie mocniejszą od 190) i musiał się mocno spocić, aby nie dać się 125p co prawda nowemu, ale zawsze. Górnozaworowa warszawianka też nie była całkowicie bez szans, choć jej kierowca mało nie urwał mieszadła przy kierownicy wachlując spod świateł
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. Wracając do M 115 to wsławił on się tym, że był pierwszym motorem 4-cylindrowym MB o tak dużej pojemności - 2277 ccm. Jak widzicie MB się nie wysilał, a i tak był najlepszy
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
.
Moim zdaniem jak ktoś szuka najlepszego motoru benzynowego do W 123 to niech to będzie M 102 2.3, bo osiągi takie jak w M 123, a spalanie mniejsze lub M 110, bo spalanie chyba jednak i tak mniejsze niż w M 123, a osiągi lepsze. Tak naprawdę jedyne co przemawia za M 123 to akustyka, przy której żaden inny z palety W 123 jest marny. M 123 brzmi jak stara dobra szóstka. A M 115, szczególnie 200 (tak jak M 102 200) jedzie słabo i pali tyle co M 102 230 E, a może i ciut więcej.
Powodzenia.