helmut pisze:
Witam
Niestety na Święta dopadła mnie awaria LPG w W124 2.3TE
po strzale "w rurę" nie da sie odpalić - podobno "mikser" padł- /przy okazji wielkie podziękowania dla MATEO za zdalną pomoc/- jeżeli znacie jakiś dobry warsztat gazowy w warszawie proszę o pomoc
no i Wesołych Świąt wszystkim!
MATEO = MMM
Nie ma problemu, zawsze służę pomocą.
Nie rozwaliło mixera, tylko MOGŁO rozwalić klapę.
Odmę założyłeś, ale jeszcze zostaje zdiagnozować, co jeszcze.
Stawiam, że po zdjęciu mixera (tego palnika kuchenki gazowej
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
) i całej obudowy filtra powietrza okaże się, że albo uszkodziła się klapa, albo zablokowała się w górnym położeniu.
AAAAAAA!!!!!!
Jeszcze jedno!!!
Zapomniałem, że masz u siebie gwizdki antywybuchowe w kolektorze dolotowym!
Może jakiś zablokował się w położeniu otwartym, albo, jak strzał był mocny, to go po prostu wyrwało.
Trzeba to też sprzwdzić.