Witam
Też mam ten problem ,ktoś do mojej założył i to w niemcowni i niestety niezbyt fachowo go wspawali bo jest za nisko i gdzie sie da na garbach do obrywał.
Teraz sie zemścił bo dzwoni jak szlag ,prawdopodobnie rozpadł się w środku lub coś w podobie bo przy dodawaniu gazu ,najgorzej z niskich na średnie obroty dzwonienie na zewnątrz jest dośc nieprzyjemne.
Tylko też się zastanawiam czy mi się głośniej nie zrobi i czy nie wpakować jakiegoś choćby małego tłumika wstępnego ??
Podobny temat miałem w poprzednim samochodzie Sierra 2.0 DOHC tam jak się rozpadł kat to porobiły sięz niego takie kulki które dopiero dzwoniły i jeszcze przytykały wylot ,pierwsza jazda po wycięciu to był szok nie umiałem ruszyć zeby niemal pisku opon nie było ,silnik ożył na nowo ,potem jeszcze troche modyfikowałem ,pozostała tylko strumienica i wydech końcowy EL-TEca bardzo przyjemne połączenie ,jeśli chodzi o odgłos nie zagłośno ,a przyjemnie .
Pozdrawiam i też sie wybieram do tłumikarza

niebawem