Idzik pisze:
Te informacje uzyskałem od jakigoś gościa z PZU... Skończyło mi się ubezpiecznie i chciałem zmienić firmę. Przechodziłem akurat obok PZU i wlazłem, żeby się dowiedzieć ile mi wyliczą składki... Gość mi wyliczył, ale z uwagi na fakt, że nie zgłosiłem Warcie braku chęci kontynuowania u nich ubezpieczenia, to odesłał mnie z powrotem do Warty... Podobno to jest tak, że mimo, że teoretycznie skończyło mi się ubezpieczenie, to jednak nadal byłem ubezpieczony (automatyczna kontynuacja) nie miałem jedynie opłaconej składki. Paradoksalnie, gdybym narobił wtedy jakiś szkód to Warta by musiała wypłacić odszkodowanie... To samo potwierdził mi mój agent z Warty...Taki był stan rzeczy na 2002 rok. Nie wiem czy coś się teraz nie zmieniło, ale chyba nie. Dowiem się jeszcze, bo znowu mi się kończy ubezpieczenie... ( i oczywiście znów przegapiłem ten 30 dniowy okres wypowiedzenia umowy)
PS. Możnaby też zajrzeć do źródła (ustawa itp.)
Jesli chcesz zrezygnowac z ubezpieczyciela to muszisz mu to dac na pismie, w okreslonym terminie, choc ubezpieczyciele nie sa kategoryczni jesli chodzi o ten termin.
Mike_THE_GR8 pisze:
To wszystko się zgadza, o tym wiedziałem. Natomiast chodzi mi o sprawę taką, że nie ma mozliwości posiadania zarejestrowanego samochodu bez opłaconego ubezpieczenia (nawet, jeśli z niego nie korzystasz i stoi on sobie gdzieś na kołkach). A wyrejestrować też nie jest tak łatwo i jest to dosyć nieodwracalne

Reasumując: jeśli masz zarejestrowany samochód to MUSISZ mieć opłacone OC - niezależnie od stanu samochodu.
Prosiłbym, żeby ktoś, kto posiada DOKŁADNE dane na ten temat zechciał się wypowiedzieć.
Proponuję, żeby moderator przeniósł naszą dyskusję na ten temat do osobnego wątku, bo widzę, że kroi się tu dłuuuuuższa dyskusja

Wyrejestrowanego autka, juz nie mozna ponownie zarejestrowac z tego co pamietam, ale nie wiem dokladnie jak to jest. Jesli nawet to nie taka prosta sprawa.
A z OC, hmmmm, znam kogos kto jak niekorzystal z auta to przez 2 lata nie placil, ale pozniej go przerejestrowal chyba. Hmmmm, fikcyjna umowa, po kilku latach wchodzi w zycie i po sprawie.