MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Pytam bo ostatnio też wymieniałem, zapłaciłem podobnie ale jakiez było moje zdziwiem\nie gdy przeczytałem na nim wygrawerowane "Fabricado de Brasileira"


Moje auto wygląda nieporównywalnie gorzej a oferty kupna pojawiają się bez przerwy. W momencie gdy powiesiłem na szybie kartkę z danymi technicznymi auta to codziennie ktoś pyta.

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.

Nie przesadzajcie, każda 115-tka i 114-tka, właściciela, który ma sentyment do tych aut - wygląda pięknie. Oczywiście ta, o której jest zrobiony temat, wygląda przepięknie, bo jest "świeżo" po renowacji.

P.S
Filippo, nie mów, że tak bez okazji powiesiłeś dane techniczne?

Powiem Wam, co tak naprawdę kręci potencjalnych kupców w moim aucie:
1. Skrzynia automatyczna 50%
2. Silnik benzynowy 20%
3. Jasne wnętrze 10%
4. dach elektryczny 10%
5. radio Becker 5%
6. inne 5%

Na to zwracają uwagę ludzie naprawdę zainteresowani kupnem, zaś laicy widzą tylko dużo chromu i dziwne akcje w stylu jeżdżenie do ślubu . Chociaż może te śluby nie głupi pomysł, mój kolega jest fotografem i od dawna proponuje mi sesję zdjęciową w celu przedstawienia auta klientom. Fakt, ludzie coraz częściej szukają oryginalnych pojazdów do ślubu a kasa zawsze się przyda.. Co Wy na to? Macie jakieś rozeznanie w tym temacie? Powiem wam szczerze, że nigdy nie brałem tej opcji pod uwagę… .
Może warto kogoś zatrudnić jako kierowcę na zlecenie, dokupić W108, W116, W110 i niech interes się kręci .

_________________
W 115 230.4 '73 automatic
VW T3 Westfalia '83
DAS BESTE ODER NICHTS...

Zrobiłeś piękny remont - jeszcze raz szczere gratulacje.

Wtrącę swoje 3 grosze na temat "potencjalnych kupców". Otóż moje zdanie jest takie, że na naszym rynku samochody po TAKIM remoncie są niesprzedawalne. Nie wierzysz chyba, że ktoś wyciągnie np. 40,000 zł lub więcej i zapłaci za Twój samochód? Nie wiem, jakie masz plany długoterminowe odnośnie tego wehikułu, ale doradzałbym ostrożność przy podejmowaniu decyzji o rejestrowaniu samochodu na żółte tablice, jak radził Sebi. Uniemożliwisz sobie ew. sprzedaż samochodu za granicę.

Ciepło pozdrawiam!

_________________
W114 280C 1974 "Esther"

Szczerze powiedziawszy to po części po to żeby wzbudzał jeszcze większe zainteresowanie a także dla świętego spokoju bo nie wszystkim mam ochotę odpowiadać na pytania dotyczące auta. Trochę jedno drugiemu przeczy ale jednak.
A oto i ona:Zwróćcie uwagę na ostatnia linijkę.

_________________
Mercedes Benz S124 220TE 1993r.
Volvo FH13 500 2016r. - służbówka
ex: Mercedes Benz W115 200D 1968
ex: Mercedes Benz W115 200D 1973
ex: Mercedes Benz S123 300TD 1983
ex: Mercedes Benz Actros MPII 1844 2007r.

Analizowałem sprawę dokładnie i zarejestrowanie auta na żółtych tablicach jest efektowne, ale jak wspomniałeś nie praktyczne i w dodatku kosztowne. Na razie nie planuje sprzedaży auta a jeżeli taką decyzję podejmę to będę chciał to zrobić zagranicą, chociaż i tam sprzedać auto za ok. 10 000 euro nie jest łatwo o czym przekonał się nasz klubowy kolega Sebi. A jak mnie przyciśnie to wystawię go na aukcji Allegro od 100 pln , ciekawe na ile by wylicytowali ?

_________________
W 115 230.4 '73 automatic
VW T3 Westfalia '83
DAS BESTE ODER NICHTS...

Myslisz że po to go robił aby sprzedac niesprzedawalne auto jak to sam napisałeś, chyba nie. Za dużo tam serca i determinacji aby tak lekka ręką oddać coś co wymagało tak wielkich nakładów.

_________________
Pozdrawiam Sebi

http://www.zelazko.com.pl

Hej

Moje W123 raz wiozlo mloda pare do slubu. Powiem szczerze, ze to naprawde fajny widok, duma, a na koniec niezle fotki. Ja na tym co prawda nic nie zarobilem, bo to byl slub mojego kuzyna i nie chcialem od niego pieniedzy, za to dostalem w podziekowaniu naprawde duza torbe czekoladek no i kilkanascie zdjec robionych przez slubnego fotografa

_________________
[color=white]arcticweiss[/color] S124 250TD - sprzedam

Oczywiście, rozumiem, co masz na myśli. Ale nie wiemy, co nam życie jutro przyniesie i sytuacja może się zmienić za rok czy np. za 5 lat. Czy Arbies bedzie trzymał samochód do końca swojego zycia? Przyznam się, że zainwestowałem w swój samochód porównywalne ilości pieniędzy i serca i emocji, ale przecież przekreślanie idei sprzedaży samochodu w jakiejś tam przyszłości byłoby niepoważne. Dzieci, rodzina, choroby, kryzysy itd. (ODPUKAĆ!!!)

To taka moja opinia.

Pozdrawiam

_________________
W114 280C 1974 "Esther"

Hej

Pewnie masz rację dlatego ja mam kilka w tym jedną na żółtych i póki co ma dożywotkę zresztą jak pewnie reszta a sprzedawać za bezcen ... no nie wiem. Takie hobby i już

Sprzedawać można auta do 10 tys a te już zrobione sa praktycznie nie do sprzedania. Ja raz miałem kupca na 250CE za rozsądne pieniądze ale dla mnie wydawały się zdecydowanie za małe. Jednak sentymenty mają decydujacą rolę.

Wątek nam się rozjechał chyba go podzielę.

_________________
Pozdrawiam Sebi

http://www.zelazko.com.pl