Noon pisze:
Osobiście uważam takie zabawy jak palenie gumy za idjotyczne. Widziałem kilka takich popisów (pomijam katowanie samochodu) gdzie kolesie wysiadali wkładali nogę pod maski (akurat BMW pozwala na to) i dodawali gazu "gdzieś tam" pod maską. Koles jest sam sobie winien, za głupote się płaci ( a chciał zacynić). Jeśli przeżył to chyba zastanowi się następntm razem (chocia wątpię bo skoro się tak bawi to musi miał jakiś problem ze sobą).
Co do bejcy to napewno trójka.
A dokladnie E-30 wiekowo juz prawie klasyk jak Nasze "Beczki" ale nie dorownuje jej klasa
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)