MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

to co zrzuta na na wykup FSO i zakładamy produkcje nowej beczki!!! mażenia

_________________
BARTEK
123 240D 77r ex
123 240D 81r ex
123 240D 82r ex
obecnie 124 250D 86r niezawodny.

Własnie dlatego postanowiłem się nie ustosunkowywać do pomysłu <b>BamBam'a</b>... ale przyznam, że jak się taka wizja w nocy przyśni to się może człowiem przez sen uśmiechać...

Pozdrawiam,
Konrad Lapsz / harrier

_________________
Konrad Lapsz / harrier
[ex]: W126 280SE, S210 E320 CDI, X166 GL350 BlueTEC
[in]: S211 E320 CDI, W639 Viano 3.0 CDI

Raz dwa trzy jest nadal produkowany w Chińskiej Republice Ludowej.
Jest to kombi o nieco podniesionym zawieszeniu i innym silniku , ale zawsze to nowy mercedes.( tyle że podróba )
Rodzice kolegi mieszkają w Chinach i podobno jeżdzi tam wiele licencyjnych pojazdów ,które u nas są już klasykami.
Także do Chin Panowie

nie koniecznie licencyjnych...
chińczyki podrabiają wszystko od skarpetek do S klasy
tylko że zdarza się że taki Merol made in china ma na przykład klocki hamulcowe zrobione z drewna - autentyczny fakt!!!

To ja dziękuje za takiego "mercedesa" co jest gorzej wykonany niż polonez.

_________________
www.asgpultusk.pl/
Peugeot 106 1.1i
W123 200D '81
W124 E250TD '94
808 (w krainie wiecznych ciężarówek) -> 813 '82
Sprinter 312 MAX '95
Suzuki Samuraj

Święte słowa. Jakże byłem znismaczony jak zobaczyłem daewoo w budzie imitującej Mercedes'a. Coprawda to koreańska produkcja... ale nie mniej lubiąca podrabiać.

Pozdrawiam,
Konrad Lapsz / harrier

_________________
Konrad Lapsz / harrier
[ex]: W126 280SE, S210 E320 CDI, X166 GL350 BlueTEC
[in]: S211 E320 CDI, W639 Viano 3.0 CDI

Wogóle ta cała motoryzacja ostatnimi czasy jest jakaś porąbana
- BMW wyglądają jak "zdziwione karpie", a nie jak dawniej - "rekiny", a szczególnie stylistyka nowej 7-ki która wygląda jak koszmarny sen stylisty,
-Obecne Citroeny to w/g mnie totalna porażka,
-jak widzę to "coś" co sprzedają pod szyldem Chewroleta to mi śniadanie się cofa,
Można by jeszcze wymieniać godzinami, ale po co, wszyscy wiedzą o co chodzi...

Doszedłem do wniosku że chyba urodziłem się 30 lat za późno i tak niestety jest również w/g mnie z muzyką, zasadami moralnymi itp.

Ale trudno, produkcji beczki na pewno nie wznowią bo oprócz grupy zapaleńców - jak my, kto by ją kupił... Poza tym obecnie jest wiele norm ekologicznych itd. które trudno by było spełnić wznawiając jej produkcję. Poza tym jeżeli linia produkcyjna zostałą pocięta na żyletki to nie ma w zasadzie możliwości wznowienia...

_________________
www.asgpultusk.pl/

Peugeot 106 1.1i

W123 200D '81

W124 E250TD '94

808 (w krainie wiecznych ciężarówek) -> 813 '82

Sprinter 312 MAX '95

Suzuki Samuraj

Panowie Kochani, nie do końca rozumiem, o czym Wy tu piszecie O kupowaniu nowej beczki po ew. wznowieniu produkcji? Czy pamiętacie, ile razy droższe było W123, jako nowy pojazd, od innych marek? Kto z tu obecnych zapłaciłby np. 250.000 zł za nową beczkę?

Gdzieś odnzalazłem, że W114 280E z porządnym wyposażeniem kosztowało tyle, ile 7 Garbusów. Oczywiście 200D było dużo tańsze, ale jednak Mercedes zawsze był dla bardzo zamożnych ludzi.

Serdecznie pozdrawiam!

_________________
W114 280C 1974 "Esther"

Motoryzacja zeszła na koty... :-) Jednak jakbym miał/musiał dzisiaj wybrać nowe auto, które się ze mna zestarzeje "w sposób kontrolowany" to chyba bym się zdecydował na Chryslera 300C. Nie wiem jak z plastikowością tego auta (pewnie zastraszająca), ale "dizajn", uważam, ma niezły.
Na szczęście życie nie zmusza mnie do takich wyborów, bo jeszcze jeżdzą, te piekielnie drogie w latach swojej produkcji, Mercedesy... i nie zanosi się na to, żeby się wybieraly do lamusa, czy na złom (piszę ogólnie a nie o pojedyńczych egzemplarzach). :-)

Pozdrawiam,
Konrad Lapsz / harrier

i wlasnie dlatego ostatnio "zafundowalem" sobie taka prawdziwa fure, samochod z metalu i chromu... teraz tylko doprowadzic do stanu na szesc plus i radosc z jazdy!!!

_________________
'00 BMW 530d touring

'08/09 Citroen C3 1,4 16V sx pack - z salonu

Tutaj sie mylicie Panowie. D Chamade powstalo na licencji W124 E-klasy (tzn. kupili ja od MB). Co prawda Koreanczycy powiekszyli go rekami wczesnie emerytowanych inzynierow niemickich (m. in. MB, BMW) i tak powstalo cos co przypomina S-klasse. Ponoc przez jakis okres nie mogli go sprzedawac w Europie.

_________________
w123

Jak policzymy w 2 stone, to 20tys DM za 240D w 1984 roku, to 10 tys Euro, a to cena Logana

_________________
w123

Tak dla ścisłości Daewoo Chairman zwie sie ten klon.

_________________
MB W126 500 SE ’82
MB W126 420 SEL '89

Stary nie rozśmieszaj mnie 20 tyś DM w 1984 r to nie jest 10 tyś Ojro.Wtedy w pewexie 0,5l wyborowej extra kosztowało 99 centów usa.( dziś ~ 4 pln? ) To były inne wartości i inny przelicznik.
Właśnie dziś W 123 kosztowałby w przeliczeniu 250 000 pln.

Byłem dzisiaj w Siedzibie Głównej Mercedesa w Warszawie.
Kupowałem tam taki maleńki gumowy koreczek pod klapkę wlewu paliwa.
Obsługa coś jak w reklamie Plusa, w tej co to przychodzi gostek i pyta się czy dobry, aby jest tem mix. Cena części 3,29 zł można sobie pozwolić na zakup oryginału z wyciśniętą w gumie gwiazdką.
W trakcie transakcji sprzedawca jedyne co powiedział gdy się dowiedział, że część kupuję do 17 letniej Mercedes to cytuję "teraz te samochody nie wytrzymają tyle co produkowne kiedyś"
I chyba wie co mówi.

_________________
Pozdrawiam Irek
W123 300D, automat, biały, a jego imię "Helmut" ex.
VW T4 Multivan - ale na kołach MB :)
http://www.beczkolandia.pl
http://www.kali-tramp.pl

Obawiam sie, ze jakby w123 bylo tak drogie na tamte czasy to nie sprzedaloby sie w ilosci >4mln egzemplarzy. Co do cen dajecie poniesc sie reklamom producentow, ktorzy twierdza, ze autka sa coraz tansze, choc jakby nie patrzec sa coraz drozsze. Twierdza tak oni, bo odnosza je do cen wyposazenia dodatkowego, ktore 10-20 lat temu (jako nowosc) bylo drogie. Faktem jest, ze auta sa bardziej skaplikowane, maja wiecej czesci, sa ciezsze i drozsze. Co do cen w PL to nie da sie odniesc, bo przelom lat 80/90 to hiper inflacja. Chyba, ze chcesz przeliczyc F126 i CC na ilosc flaszek Mi przypomina sie Pani Ewa z serialu Alternatywy. Rozbierala sie, aby uskladac na mieszkanie i jak juz miala prawie uzbierane to ceny rosly i musiala trudnic sie zajeciem, ktore mialo byc tylko przejsciowe. Z cenami samochodow jest tam samo. 240D w 1976 - 20tys DM, 1984 30tys DM, w124 250D 1989 44tys DM, 1996 58tys DM itd ... E220CDI 2005 - 200 000 PLN. Bynamnej nie dostrzegam, aby ceny nowych spadaly. Uzywanych i owszem

_________________
w123