MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest śr cze 25, 2025 9:10 pm

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pn lis 25, 2002 11:57 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 13, 2001 2:00 am
Posty: 1561
Lokalizacja: [KR/KWI] Kraków i okolice
Pamiętam, jak uczyłem mojego ojca jeździć automatem (przez 20 lat jazdy jeździł tylko na ręcznej [zlosnik] nie wiedząć co traci). Udało mi się już zlikwidować u niego odruch pod tytułem "wyższe obroty - lewa noga sprzęgło, prawa ręka lewarek ;) ". Któregoś pieknego dnia wyjeżdżaliśmy spod domu, on prowadził (wtedy jeszcze miałem W123 230E z silnikiem od W124 - ech, to były czasy). Jako, że z prawej strony była kiepska widoczność, trzeba było wyjeżdżać trochę "na fuksa". Pech chciał, że w momencie, jak wyjechaliśmy na drogę za nami pojawił się jakiś "ścigant", więc mój ojciec po gazie, silnik na wysokie obroty, no więc stwierdził, że trzeba szybko zmienić bieg (ech, te odruchy ;) ) więc wcisnął z całej sily sprzęgło (a własciwie hamulec, który złośliwie znalazł się na miejscu sprzęgła [zlosnik] ). Auto zatrzymało się prawie w miejscu, natomiast kierowca zza nas na szczęście miał dobry refleks i zdążył odbić w lewo [zlosniki] Ja miałem mniej szczęścia, bo dopiero zapinałem się w pasy i wylądowałem na szybie :oops: W każdym razie test hamulców wypadł doskonale [cool]

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95


Na górę
 Tytuł:
Post: śr lis 27, 2002 10:56 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: pt sie 10, 2001 2:00 am
Posty: 224
Lokalizacja: Warszawa
Wika pisze:
Odnośnie wrzucania na N , to może warto zrobić pomiary drogi hamowania .

Moje odczucia są czysto subiektywne (tzn. nie robiłem pomiaru z taśmą mierniczą, tylko na pustym placu zrobiłem po wyżej opisanej sytuacji próbę ocenianą "na oko" ;) ), ale może faktycznie przy okazji jakiegoś spotkania spróbujemy zmierzyć drogi hamowania w kilku samochodach....


dlaczego więc producenci samochodów nie podają różnych wariantów długości drogi hamowania dla samochodów z manualem i automatem? i czy naprawdę jest jakaś różnica? tak czy siak, temat fajny. Ja jeżdżę "klasycznie" i zmieniam tylko z P na R i D 8)

_________________
W202 C180 94r - Pierwszy MB i pierwsze auto - dawne czasy


Na górę
 Tytuł:
Post: czw lis 28, 2002 6:37 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 10, 2002 11:24 am
Posty: 45
Lokalizacja: Kępno
RobGas pisze:
Sebaa pisze:
Wika pisze:
Po lekturze postów mogę poczuć się wraz z Mike'em jak odmieniec .


No to witam w kąciku Odmieńców [zlosnik] . W trójkę będzie nam raźniej [zlosnik] [hehe] . Ale kto wie, może jeszcze ktoś dołączy [hehe] ...

dołączam do Was, [cool]
[usmiech] nie jest tak źle jak się przyznają inni to nas będzie więcej i to Oni będą odmiencami [smiech]


No i macie następnego odmieńca czyli mnie.Bez najmniejszego "ale" uważam że automatem powinno sie jezdzić tylko i wyłącznie używając jednej nogi,oczywiście prawej. Kiedyś dawno ...gdy pierwszy raz miałem okazję przejechać się automatem ( a miałem wtedy ok.12 lat...) pamiętam jak dziś radę mojego ojca który powiedział że najlepiej dać lewą nogę pod fotel ;-)) a dalej to już samo pójdzie.A tak na poważnie to często widzę w mojej miejscowości pewną paniusię (nawiasem mówiąc żonę miejscowego biznesmena) jeżdżącą śliczniutkim Mercedesem CLK której cały czas...powtarzam CAŁY CZAS... świeci się z tyłu stop.Jest to objaw typowej kobiecej jazdy manualem tzn.lewa noga bez przerwy na półsprzęgle (a przesiadając się do automata noga ta ląduje na pedale Stopu).Zgadzam sie z Wami : Jedni umieją, drudzy umią...

_________________
Krzysiek
W 126 280 SE , 1985 rok
jasne sreberko
automat
www.126sec.prv.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lis 30, 2002 11:02 am 
Offline
nowy

Rejestracja: pt lis 15, 2002 11:48 am
Posty: 8
Lokalizacja: Wrocek
Witam wszystkich w kąciku Odmieńców :-)

ja nie mam automatycznej skrzyni ale napisze co mi się raz przytrafiło na ręcznej skrzyni. mianowicie jechaliśmy naszą beczusią na wakacje (5 osób w samochodzie, pies, a bagażnik trzeba było zamykać na chama aż sie uda) no i tak jedziemy jedziemy (toczymy koło 90km/h) i po paru godzinach prawa noga tak mi ścierpła że myślałem że trzymam ją na 10000.... szpilek. no i co postanowiłem że gaz będe trzymał lewą nogą a przawą zacząłęm sobie masować. Ojciec z przerażeniem popatrzył i moowi : "co ty robisz?????........ szukanj parkingu". dało się jechać i nóżka sobie odpoczęła.

pozdrowionka 4 all
bye

_________________
Victor
MB W123 200D Czarny-metalik


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lis 30, 2002 5:21 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lip 06, 2002 12:52 pm
Posty: 1226
Lokalizacja: zachodniopomorskie
szczerze mówiąc , nie mogę doszukać się powiązania z automatem w tej wypowiedzi .
Ale brawo dla taty [zlosnikz] [zlosnikz] [zlosnikz]

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50


Na górę
 Tytuł:
Post: sob lis 30, 2002 5:26 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz lis 10, 2002 11:24 am
Posty: 45
Lokalizacja: Kępno
Wika pisze:
szczerze mówiąc , nie mogę doszukać się powiązania z automatem w tej wypowiedzi .
Ale brawo dla taty [zlosnikz] [zlosnikz] [zlosnikz]



Ja taż tak myśle,niewiem co to ma wspólnego z tematem postu...

_________________
Krzysiek

W 126 280 SE , 1985 rok

jasne sreberko

automat

www.126sec.prv.pl


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 01, 2002 5:08 pm 
Offline
swój chłop
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 19, 2002 10:51 pm
Posty: 271
Lokalizacja: Trójmiasto
Witam Panów Odmieńców :) (do których tez sie zaliczam [oczko] )
W Trojmiescie popadał snieg (drogowców jak co roku znowu zaskoczył śnieg w zimie [zlosnik] ) i mój dylemat co do włączania N sie rozwiązał. Przy takiej pogodzie WYRAŹNIE obserwuje u siebie różnice w hamowaniu. Szczególnie przy zjeżdzaniu z górki. Jak jade na D slizga sie, ściąga. A na N elegancko jak po sznurku :) hamuje. Ale jak jest sucho to wydaje mi sie to bez sensu-w końcu automat jest po to by o nim zapomniec 8)
Pozdrawiam
PS A moze mam coś popsute :o :o ?

_________________
Wrobel w123Coupe


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz gru 01, 2002 8:37 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 13, 2001 2:00 am
Posty: 1561
Lokalizacja: [KR/KWI] Kraków i okolice
Jak w Krakowie spadnie śnieg, to pewnie też zrobię pomiary na śliskim. Jednak u mnie dało się odczuć lekką różnicę w drodze hamowania nawet na suchym - a przecież w sytuacji awaryjnej nawet pół metra może zaważyć o tym, czy będziemy sie musieli zobaczyć z blacharzem, czy nie....

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 02, 2002 9:07 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz mar 24, 2002 1:00 am
Posty: 678
Lokalizacja: Lublin
Hamowanie (awaryjne) to jedno a hamowanie w czasie jazdy np. zimą to drugie. Różne są szkoły ale zimą najlepiej każdą z nich sprawdzić np. w Bieszczadach [zlosnik] . Jak z górki wrzucicie N i zaczniecie hamować to auto w sanki się znieni. Owszem w automacie jest tak, że sam przezuca na wyższy bieg gdy nie czuje obciążenia i wówczas hamowanie silnikiem wogóle nie skótkuje.
Ale od czego jest L i S się zapytam?
I sam sobie odpowiem:
Te właśnie odpowiednio nie włączają wyższego biegu poza tym utrzymują bieg do wyższego poziomu obrotów silnika dzięki czemu wspaniale sie silnikiem hamować da.
PS
może jestem w błędzie (jak wspomniałem sa różne szkoły), ale wyznaję zasadę że na śliskim hamulec trzeba naciskać bardzo rozważnie.

_________________
Robert__W116_300SD


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 02, 2002 11:32 am 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 13, 2001 2:00 am
Posty: 1561
Lokalizacja: [KR/KWI] Kraków i okolice
RobGas pisze:
Ale od czego jest L i S się zapytam?


No właśnie z tym zrzucaniem na L czy S to jest tak, że kiedyś własnie na bardzo śliskiej nawierzchni w zimie tuż przed hamowaniem zrzuciłem sobie na L. Efekt był taki, że samochód zszedł na niższy bieg, nie miał obrotów (bo puściłem gaz), a wobec bardzo śliskiej nawierzchni przyczepność opon była mniejsza niż opór stawiany przez silnik i miałem okazję podziwiać kierunek jazdy przez boczną szybę. Na szczęście nic nie jechało z przeciwka. Więc jesłi hamuję na śliskim, to nie zrzucam na inny "program", ewentualnie tylko na N - ale to jest moja teoria i nikogo nie będę przekonywał że jest jedyna i słuszna ;) .

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 02, 2002 12:18 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: sob lip 06, 2002 12:52 pm
Posty: 1226
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ciekawe co na to producent MB , instrukcja , ASO itd. ?
ja zawsze jeżdżę na D . Na N nie wrzucam ale jeśli ( odpukać ) będzie awaryjne hamowanie spróbuje patentu z N .
Poza tym nie mam L czy S tylko 2 i 3
I używam ich jadąc w korku i lesie .

Jak będzie bardziej ślisko zrobie pomiar na lotnisku ( w Chojnie jest pas startowy po byłym lotnisku radzieckim . Szeroki , równy i długi ze 3 km ) .
Czekam na śnieg

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 02, 2002 1:02 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: ndz mar 24, 2002 1:00 am
Posty: 678
Lokalizacja: Lublin
Mike_THE_GR8 pisze:
No właśnie z tym zrzucaniem na L czy S to jest tak, że kiedyś własnie na bardzo śliskiej nawierzchni w zimie tuż przed hamowaniem zrzuciłem sobie na L. Efekt był taki, że samochód zszedł na niższy bieg, nie miał obrotów (bo puściłem gaz), ....

I to był Twój błąd, w efekcie zrobiłeś coś na wzór pedał hamulca do dechy.
Silnik musi opadać z obrotów wyhamowując samogód a nie zatrzymać.

Inaczej: w czasie jazdy ja na przykład nie wajchuje, dobieram "program" dla jazdy podczas ruszania a nie zmieniam podczas jazdy.

PS
żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał! Nie pouczam nikogo i nie mam takiego zamiaru, dzielę się tylko swoim doświadczeniem, jeżeli ktoś zechce może może się stosować jeżeli nie zechce to nie.

_________________
Robert__W116_300SD


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 02, 2002 1:06 pm 
Offline
wiarus senior
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw wrz 13, 2001 2:00 am
Posty: 1561
Lokalizacja: [KR/KWI] Kraków i okolice
Ja wiem, że popełniłem wtedy błąd - dodatkowo silnik był zimny, na zewnątrz było chyba -10 czy -15 stopni, więc olej był jeszcze gęsty i silnik nawet przy wciśnietym gazie mulasto wkręcał się na obroty, co spowodowało zablokowanie tylnych kół :evil: Zresztą to było raz i nie zamierzam powtarzać, niech się automat martwi doborem biegów, ja się musze tylko zainteresować przy awaryjnym hamowaniu ;) .

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95


Na górę
 Tytuł:
Post: pn gru 02, 2002 1:26 pm 
Offline
wiarus senior

Rejestracja: czw lis 14, 2002 7:10 pm
Posty: 1039
Lokalizacja: Lublin
moim zdaniem skoro producent przewidzał pozycję wybieraka S iL czy też 3 i 2 (chodzi o to samo) to zrobił to w jakimś celu.Pozycja D to pełen zakres pracy przekładni czyli cztery biegi ale w praktyce 2,3,4 bo te skrzynie w normalnym obciążeniu startują z 2-go biegu jedynkę włącza kick-dawn czyli styk pod pedałem gazu(kto ma sprawną skrzynię niech sobie sprawdzi ale nie koniecznie w zimie)Pozycja S czy też 3 to trzy biegi bez 4 ale w praktyce analogicznie jak wyżej czyli 2 i 3, zaś pozycja L czy 2 to dwa bez 3 i 4 analogicznie...Po co tak jest?
normalnie i zawsze jeżdzimy na D czy latem czy zimą zaś pozycja L i S służy do hamowania silnikiem na zjazdach z góry aby cię nie rozpędzał, do holowania przyczepy,do jazdy terenowej itd.Nie ma to związku z zimą zaś włączanie na N jest analogiczne do wćiśnięcia sprzęgła w manualu czyli odłączenie napędu od kół.Analogicznie też jak w czasie jazdy wrzucimy S czy L na za dużej prędkości to zblokujemy tylne koła bo silnik nie ma odpowiednich obrotów do przełożenia.


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 13, 2003 1:56 pm 
Offline
postmajtek
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:11 am
Posty: 38
Lokalizacja: Zielona Góra
Sorki że odkopuję stary temat ale mam chyba coś ciekawego na temat. Zresztą sprawa na czasie, bo drogi śliskie.
Wika pisze:
Ciekawe co na to producent MB , instrukcja , ASO itd. ?
ja zawsze jeżdżę na D . Na N nie wrzucam ale jeśli ( odpukać ) będzie awaryjne hamowanie spróbuje patentu z N .

No to mam przed oczami oryginalną instrukcję do W124 (benzyna) i w rozdziale jazda zimą widzę:
"Wenn das Fahrzeug zu schleudern droht, auskuppeln bzw. automatisches Getribe in "N" schalten."
Czyli (mniej więcej): Gdy występuje zagrożenie, że pojazd zacznie obracać się ( kręcić bączka ;) ) przy automatycznej skrzyni b. przerzucić na N.

Zaznaczam tak napisano w oficjalnym wydawnictwie MB. ;)

Nic nie pisze o przełączaniu na N przy awaryjnym hamowaniu na suchej nawierzchni. Przy opisie skrzyni b. jedynym wyjątkiem wymagającym wrzucenia N w trakcie jazdy jest opisany wyżej. Wydaje mi się jednak, że polskie drogi (czyli piaseczek i inne badziewie na nawierzchni) nie tylko zimą grożą wykręceniem bączka, więc może przy awaryjnym hamowaniu warto przestawiać na N. :roll:

_________________
Przemo
Nie Mercedes - aktualnie; kiedyś był W202 C180 1994,a wcześniej W201 190D 1984 czerwony
BMW R90S 1975 & BMW R1150GS 2000


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl