witam!
chodzi o klime w moim W124! a mianowicie problem jest w tym ze nie chlodzi tak jak bym tego oczekiwal.gdy wlacze klime to slychac jak sie zalacza sprezarka i z pod deski rozdzielczej wydobywa sie takie dziwne(przynajmniej dla mnie) ssyczenie !nie wiem czy tak ma byc czy cos nie tak![pytanie] w duze upaly gdy temp.na zewnatrz siega 30stopni i wiecej wydobawa sie z nawiewow powietrze wprawdzie chlodniejsze niz gdy klima jest wylaczona ,ale powtarzam ze jest to powietrze tylko lekko chlodne ,a wg.mnie powinno byc zdecydowanie zimne jak nie lodowate!i przy wysokich temp.jest slabo wydajna i nic mi z tego bo w wewnatrz auta jest powiedzmy nie zimno i przyjemnie tylko cieplo
![[no]](./images/smilies/no.gif)
.zaobserwowalem tez, ze przy wlaczonej klimie z nawiewow srodkowych powietrze leci zdecydowanie slabiej niz gdy klima jest wylaczona mimo tej samej predkosci ustawionej na pokretle. pamietam jak to bylo w moim Ex-W201, gdzie klima naprawde chlodzila jak trzeba! dodam ze jest ona swiezo nabita.
jak to sie prezentuje w waszych gwiazdach i co wiecie na ten temat!czy klima chlodzi wam naprawde extra,ze po 15min. wisza sople po podsufitka

czy moze wystepuje u was podobne jak u mnie zjawisko?!
z gory dzieki za wszelkie odp. i sugestie!
pozdrawiam