MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Cześć!
Dokładnej interpretacji nie znam, spróbuję sprawdzić.
W podobnej sytuacji też kiedyś byłem zatrzymany przez policję. Na propozycję mandatu odpowiedziałem tym panom, że nie było mozliwości się zatrzymać, bo są złe warunki drogowe, pojazd za mną był w zbyt bliskiej odległości i mógłby mnie uderzyć z tyłu, a oprócz tego takie hamowanie byłoby zbyt gwałtowne, a jest jakiś przepis, który zabrania wykonywania takiego manewru, kiedy może to spowodować utrudnienia w ruchu innych pojazdów. No i jeśli dalej chcą mi wlepić mandat, to możemy spotkać się w sądzie. Nie pozostało im nic innego, jak przyjąć moją argumentację. Do sądu nie chcieli chodzić. Miałem jeszcze kiedyś inny przypadek i też się policjantom chodzić do sądu nie chciało . Liczę na to, że w sądzie raczej wygrasz. Inna sprawa to taka, że jest duża szansa na przedawnienie tej sprawy. Wiem też, że czasem policjantom nie chce się papierków wypełniać, zatem często do tych spraw nigdy nie dochodzi. Kolega już chyba 2,5 roku czeka na sprawę za wyprzedzanie na zakazie wyprzedzania i nic. A nie przyjął mandatu, bo wyprzedzał ciężarówkę i ponoć mu znak zasłoniła .
Pozdrawiam i czekam na szczegóły.

_________________
SEBAA
PREZES MB/8 CLUB POLAND w stanie spoczynku
W110 190 Dc '64 "Niuniek"
W114 280 Automatic '73 "White Lady"
TDM 900 '07
"Lepiej w knajpie zabalować
niż w chałupie wykorkować"
"Mystic Festival" Wrocław 28.11.03

Uzupełniam więc swoją wypowiedź. Jechałem Wisłostradą która jak mi wiadomo jest wyłączona z ograniczenia do 50km/h obowiązującego w gminie centrum (świadczą o tym chociażby znaki ograniczenia do 50km/h stojące na uliczkach dochodzących do Wisłostrady). Ale to jeszcze musze sprawdzic. Zreszta policja nie postawila mi zarzutu ze jechalem za szybko i przekroczylem dopuszczalan predkosc. Zatrzymali mnie jak to stwierdzili za to ze przejechalem na czerwonym (wg nich). Wiec po krotkiej rozmowie jakim cudem mogli stwierdzic jakie ja swiatlo widzialem przejezdzajac pod sygnalizatorem odpuscili i przystali na to ze bylo zolte. Nie widzialem czy jada na rownoleglym pasie czy wyjechali z bocznej. Argumentowalem ze gdybym hamowal to zatrzymalbym sie na srodku skrzyzowania lub ktos wjechalby mi w kufer ale to ich nie przekonalo. Stwierdzili ze TAKIM samochodem powinienem sie zatrzymac. Sugerowali ze mam ABS ktory skraca droge (wg mnie nie do konca prawda). Zreszta ABS wlacza sie przy gwaltownym hamowaniu a jesli musialbym takowego dokonac to wg przepisow ruchu drogowego dozwolone bylo przejechanie skrzyzowania. Idealnych wrunkow do hamowania zreszta nie bylo. Bylo mrozno i troche takiego wieczornego szronu na jezdni. Tak czy inaczej byla to calkowicie swiadoma decyzja ze przejechalem na tym swietle. Czasu na decyzje mialem malo, jak potem zmierzylem, tylko 3 sekundy trwa zmiana z zielonego na czerwone porzez zolte. Niejasnosci jest zreszta wiecej np poczatkowo sugerowali mi ze widzialem zmieniajace sie swiatlo juz z okolo 200 m. Co jak prosto sobie oblizyc zebym tylko zdazyl dojechac do srzyzowania wymagaloby jazdy conajmnie 240 km/h. A moja Marcyska wyciaga max 185. Argumentacje sobie do sadu juz przygotowalem, sprawdzilem wszelkie przepisy i zapisalem rozne argumenty. Mam nadzieje ze sie to jednak nie przyda i odstapia od skierowania sprawy do sadu. Nota bene policjanci byli na tyle uprzejmi ze sie nie przedstwili a powod zatrzymania przedstawili dopiero po zaproszeniu do radiowozu (nie byla to drogowka). Zaprosili ale wejsc nie moglem (mieli zainstalowana szybe i nie nie byloby dobrze slychac) i tak stalem na mrozie na zewnatrz dyskutujac przez kilkanascie minut na temat zdarzenia. Duzo by jeszcze o tym mowic... Podam wiec jeszcze jeden szczegol ktory zadecydowal o tym ze odmowilem przyjecia mandatu. Otoz panowie stwierdzili ze zazwyczaj udzialaja upomnienia i pouczenia ale ze nie przyjmowalem ich zarzutow ze przejechalem na czerwonym (co juz wyjasnialem ze nie mogli tego widziec) i ze nie przyznaje sie do winy to wlepiaja mi mandat. No coz stwierdzilem (w myslach) ze mam rowne prawa z nimi to znaczy ich slowo przeciw mojemu i wole zeby sprawe rozstrzygnal sad jako strona trzecia a nie policja ktora jest stroną w sprawie.
Troche juz zartujac przypomnialo mi sie stwierdzenie z filmu Sami Swoi
" sąd sądem a sprawiedliwość musi byc po naszej stronie"
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

Cos tak czulem, ze to na jakiejs tego typu trasie...
Patrzyles moze, czy wczesniej nie ma jakiegos lokalnego ograniczenia predkosci przed skrzyzowaniem?

_________________
W108 - 250 S 1967
S123 - 300TD 1982 Rudolf
S123 - 300TD 1985 Burak

Lokalnego nie ma, ale na 100% to nie jestem pewien jak z ta Wislostrada jest. Kiedys jak wprowadzali te przepisy o 50km/h to czytalem ze nie beda one dotyczyly Wislostrady. Jak jest, jeszcze nie potwierdzilem.
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

Juz sprawdzilem i dla zainteresowanych cytuje
"1. na obszarze Gminy Centrum wprowadzono strefę prędkości dozwolonej 50 km/h. W obszarze tym jazda z prędkościa wyższą (60 km/h) dozwolona jest jedynie na ulicach głównych stanowiących przedłużenie dróg krajowych (np. na Trasie Łazienkowskiej) oraz na niektórych drogach wyposażonych w sygnalizację świetlną (np. na Wisłostradzie),
2. na wszystkich trasach wylotowych (np. ul. Puławska, ul. Modlińska, ul. Pułkowa) zrezygnowano z wyższych prędkości 70-80 km/h i ustalono dozwoloną prędkość 60 km/h
3. dozwolona prędkość 80 km/h pozostała jedynie na fragmentach głównych ulic ruchu przyśpieszonego wyposażonych w skrzyżowania dwupoziomowe tam, gdzie ruch pieszych odizolowany jest od ruchu kołowego, a mianowicie na Alei Armii Krajowej, Trasie Toruńskiej wraz z mostem Grota-Roweckiego od ul. Radzymińskiej do ul. Powązkowskiej (z wyłączeniem fragmentu jednopoziomowego skrzyżowania z ul. Łabiszyńską, gdzie prędkość dozwolona jest 60 km/h) oraz na północnym fragmencie Wisłostrady (Wybrzeże Gdyńskie od ul. Krasińskiego do ul. Marymonckiej)."

Co oznacza że prawdopodobnie przekroczylem prędkość o 10 km/h.
Pozdrawiam
Futrzak

_________________
W115 220D 68 "Kasztanka"
W168 170D 01 "Marcysia" :-)
ex auta: VW 1303 73 "Garbi", W123 300D 83/89 "Mystery", W123 230CE 82 "Wodolot"

Ad. 1. No to ewidentnie jakiś "Józek krawężnik" chciał się poczuć ważny i pokazać, że ma władzę nad kierowcą zamiast spokojnie patrolować blokowiska... Po prostu chłopakom zabrakło na flaszkę i skądś musieli skombinować. Padło na Ciebie niestety...
Ad. 2. A gdybyś się przyznał na początku, tak jak sobie tego życzyli, to byłoby 300 PLN, 6 punktów i pozamiatane. No chyba, żebyś im coś dał "poza kolejnością" , na co zapewne liczyli. A Ty taki niedomyślny, nie dość, że się nie przyznałeś i nic nie dałeś, to jeszcze sprawa do sądu poszła

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95

Jeśli dojdzie do rozprawy , oprócz argumentów , opowiedziałbym również o nieuprzejmości policjantów i o tym , że chcieli ci wmówić , iż przejechałeś na czerwonym ale się z tego wycofali .

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50

Uwazam, ze to dobrze, ze lapia. Dziwie sie jednak, ze norma jest lapanie za przewinienia mniejsze, naciagniete, ludzi ktorzy sa "bezpieczni" i nie beda sie stawiac, nie wyciagna splowy itd. To co sie dzieje w Wawie jest miejscami mocno zaskakujace, ja przywyklem, ale Komin byl nieco zaskoczony , moze opowie. Tyle ze w takich razach nigdy ich nie ma, a jak sa to patrza akurat na zegarek, przez godzine.
Pozniej efekt jest taki, ze sam sie czasem dziwie co ja wyprawiam, a wszystko (prawie) rowna w dol.

_________________
W108 - 250 S 1967

S123 - 300TD 1982 Rudolf

S123 - 300TD 1985 Burak

O tak tak! To już nie wystarczy chcieć, to już trzeba mieć talent, ewentualnie urodzić się w Warszawie (niech nikt mi się tu nie obraża). A było to tak. Przybyłem do miasta stołecznego w piątkowe popołudnie, a że Ocet tam mieszka to umówiliśmy się niedaleko KC i pomijając pomniesze wydarzenia, powzieliśmy kierunek od rzeki, jako ten w którym będziemy się przemieszczać. Jako wymyśleliśmy tako zrobiliśmy i proszę sobie wyobrazić w pewnym momencie mieszkanicy miasta stołecznego wygenerowali taka piękną sytuację drogową, że żałowałem, że nie mam jakiego utrwalacza obrazów widzianych. Na przestrzeni widoczności z wnętrza Octowego kąbi nikt nie stał równolegle do osi drogi (Ocet jest usprawiedliwiony, bo szukał pierwszeństwa z tej mniejszej ulicy, cośmy wyjeżdzali na tą gdzie miała miejsce ta przestrzenna instalacja). A co tam Panie nie jechało!! Najfajniejszy był przegubowiec, który radośnie stał przez 2 i pół pasa. Wrażenie mam takie gdyby wszyscy 3 sekundy poczekali to poszłoby to wszystko sprawniej, szybciej i nie trzebaby szukać pierwszeństwa co i rusz. Co gorsza Warszawiaki takie cuda potrafią uskuteczniają również na drogach krajowych przy znacznie większych prędkościach. Proszę się tu nie boczyć, ale jak przesuwam się swym kórnikiem między szczecinem, a poznaniem to najczęsciej autorem konceptystycznego manewru drogowego jest przeważnie samochód oblepiony logo jakieś firmy, na warszawskich blachach właśnie, prowadzony przez pięknego prężyka.

A co do sądowych peryprtyj kolegi Futrzaka to życzę połamania, ale jakoś nie chce mi się wierzyć w to że to się uda i to nie dlatego wcale że jakimś czarnowidzem jestem...

_________________
komin

No nie można się nie zgodzić. Swoją drogą fajne określenie - piękny prężyk
Pojechałem któregoś pięknego dnia kilka lat temu do stołecznego miasta naszego i jako człowiek z prowincji zatrzymałem się gdy przede mną pojawiło się czerwone światło. Najpierw pojechał lewy pas, później prawy, a wreszcie zaczęli mnie omijać ci, co stali za mną i zaczęli na mnie wyklinać i mi wygrażać. Bynajmniej nie było tam żadnej zielonej strzałki.....Mimo wszystko poczekałem wtedy na zielone. Ale po całym dniu spędzonym na stołecznych drogach przestałem zwracać uwagę na cokolwiek i zacząłem jeździć jak tubylcy - to był jedyny sposób na nie rozbicie własnego samochodzu

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95

Jako , że byłem autem we Francji zaobserwowałem ,że na niektórych skrzyżowaniach wcale nie ma żółtego światła !!!!!!
Tak ,tak jest tylko czerwone i zielone !!!!
Trzeba uważać jak cholera i być skoncentrowanym na maxa .
Stoi sobie człowiek i czeka na żółte a tam od razu zielone .
Chwila zastanowienia a żabojady już trąbią .

Styl jazdy Paryżan wolałbym przemilczeć .
Wpychanie się na chama , wystawianie ręki zamiast kierunkowskazu , to tylko niektóre cechy mieszkańców stolycy .
Mają jednak oni więcej luzu , z poobijanego samochodu nikt nie robi tragedii .

_________________
Witek J.
'95 S 350 Turbodiesel żaba
'01 E46 320D Touring
'07 E60 530D Sedan
'03 Aprilia SR50

No niechby ktoś mi moje autko spróbował przerysować...

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95

No chyba, ze jedziesz sobie spokojnie prawym pasem, nagle dostajesz strzala w lewy bok z malucha ktory wlasnie postanowil skrecic w prawo, a z malucha wysiada czterech wiekszych z drazkami perswazyjnymi marki "Baseball" i maja zal, ze im uszkadziles auto...

_________________
W108 - 250 S 1967

S123 - 300TD 1982 Rudolf

S123 - 300TD 1985 Burak

Ehmmmm... jakby to powiedzieć, może takich sytuacji unikajmy Wtedy już trzeba poświęcić samochód i odjechać z miejsca "akcji" bez dyskutowania, za to z całą twarzą.

_________________
http://pulpecik.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; - Co dziś zjesz dobrego?
_________________
Ex MB C123 '80 300CD
Ex MB C124 '87 230CE
FSM 126el '95

Morda nie szklanka się nie stłucze
Tylko zęby trzecie nie rosną......

_________________
...własny MB soon
Nierzadko W126 500 SE....