MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Wiem, że tematów o ładowaniu jest sporo, ale nie znalazłam w żadnym z nich odpowiedzi na mój problem, a że tracę cierpliwość to zwracam się z prośbą o pomoc

Miałam problem z piszczeniem paska i ładowaniem. Wymieniłam alternator. Dalej pasek piszczał. Okazało się że za luźny jest pasek, bo napinacz dobrze go nie naciąga. Wymieniłam sprężynę gazową i kiwaczkę....i dalej jestem w punkcie wyjścia albo nawet gorzej. Sąsiedzi od miesiąca mnie przeklinają za straszne piszczenie wcześnie rano i późnym wieczorem, ja gdzie nie pojadę to zawsze mam odrobinę adrenaliny czy jak zostawię samochód i jak wrócę to go odpalę..
W niedzielę ładowałam aku od popołudnia do poniedziałkowego poranku, odpaliłam, przejechałam 10 km i już zero prądu.
Jakieś pomysły? (Może są nawet prostsze niż myślę, ale ze względu na płeć nie wszystkie tak oczywiste )

_________________
MB W123 coupe 300D on yellow plates
MB W124 '87 2,3

Wymień pasek

_________________
S124 250D 12/91 manual, malachite metallic
W124 300E 08/89 automat, nautical blue metallic

Mercedes się nie psuje, Mercedes się zużywa!

Pasek był też wymieniany ok 2 miesięcy temu i jest odpowiedniej długości.

_________________
MB W123 coupe 300D on yellow plates
MB W124 '87 2,3

A jakie masz napięcie ładowania, zmierzone na klemach akumulatora przy pracującym silniku? Powinno być ok. 14,4 V. Od razu będziesz wiedziała, czy masz w porządku alternator (i regulator napięcia). Jeśli tak, to być może jest jakieś zwarcie w instalacji elektrycznej, czy jakiś inny problem natury elektrycznej :hmm:

_________________
S124 250D 12/91 manual, malachite metallic
W124 300E 08/89 automat, nautical blue metallic

Mercedes się nie psuje, Mercedes się zużywa!

Bez włączonych świateł i radia 13,8, po włączeniu tych dwóch rzeczy 13,4 czyli samochód się nie doładowuje.
Radio nie zwiera bo sprawdzałam.

_________________
MB W123 coupe 300D on yellow plates
MB W124 '87 2,3

Rozumiem, że i alternatora, i regulatora jesteś pewna, inaczej te dywagacje nie miałyby sensu. Cóż, moje pomysły się kończą, mogę Ci tylko polecić fachowca: Przasnyska 2a, tel. /22/ 639 86 26 (kiedyś robiłem u nich regulator - miałem nadładowanie, ok. 16 V - a ostatnio alternator, po totalnej rozsypce pierścieni; właściciel sprawia wrażenie bardzo fachowe i warsztat jest chwalony na forach). Powodzenia.

_________________
S124 250D 12/91 manual, malachite metallic
W124 300E 08/89 automat, nautical blue metallic

Mercedes się nie psuje, Mercedes się zużywa!

Sprawdź, czy napinacz stoi prosto, cos nie tak jak pasek piszczy. Troche słabe te ładowanie, może trzeba zacząć od mas i kostki alternatora.

_________________
W124 200D - Śnieżyna
W124 300D - Menczysław (ex)
W123 240D - Kruszynka (ex)
Skoda Favorit 135L+LPG (ex) - pierwsza dziewczyna-przeinwestowana, dobrze, że z nią nie wpadłem

Jeśli chodzi o ładowanie proponuje sprawdzić szczotki alternatora czy nie są zjechane lub zawieszone.
Łatwo to zrobić w krótkim czasie a może coś się wyjaśni.
Bo tak jak dla mnie to że piszczy pasek to nie koniecznie musi oznaczać brak/słabsze ładowanie.
Prosty sposób na piszczenie paska - posmarować go kredą od wewnątrz na rowkach. Efekt nie jest na długi czas ale na dzień dwa przestanie piszczeć a może pomoże stwierdzić coś więcej.

_________________
ex W 123 240D '83
"Srebrna strzała" ;-) spłonęła :-((((((
ex W 124 300 TE 4-matic '90
ex W 201 (190 D) '88
W 140 S350 '94 - Loszka


" Gwiazda Mercedesa szczęśliwa na wszystkie drogi"

tomi222@o2.pl

Alternator był regenerowany i wszystko jest z nim ok. Dziś się poddałam ale też z braku czasu oddałam do mechanika. Guma na łożysku kiwaczki już nie trzymała i pasek nie był dobrze naciągany i cała przyczyna niedoładowania

_________________
MB W123 coupe 300D on yellow plates
MB W124 '87 2,3