MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Witam Wszystkich. Mam cheć kupić W126 300i z 1988r. Za niewielka kase mam juz jednego upatrzonego, czy warto z tym silnikiem? (jest zagazowany) ile to mniej wiecej spala (automat), jest do lakierowania i ma pare pęcherzy (czy blachy były ocynkowane?), na co mam zwracac uwage, gdzie sa ich słabe punkty?? Dziekuje za pomoc.

Tu masz zaznaczone na żółto słabe punkty blachy:
http://home.concepts.nl/~vlimmere/tips.htm

_________________
124 E220 coupe 96'FOTO
MB artykuły prasowe cz1
MB artykuły prasowe cz2

Silnik dobry, wprawdzie to nie v8, ale daje sobie radę w tym samochodzie. Nie będę się wypowiadał co do słuszności istnienia instalacji gazowej w silniku mercedesa, ale z tego co wiem będzie palił około 17-19 l/10km gazu. Mogą być z gazem problemy, ale nie muszą, zależy to od instalacji, stanu silnika, kto montował gaz i jeszcze paru innych detali.
Na pewno samochód fajny, duży, trwały, godny uwagi.
Powodzenia.

_________________
W 201 2.6 87'

Jasne że warto kupić W126, po 1986, a najlepiej po jesieni 1988 z silnikiem V8! Pozodzenia!

_________________
230TE S123 E23'85; 560SEC C126 E56'90; 450SEL W116 E69'75; 280CDI 4MATIC E30D'07
Pozdrowienia z Wielkopolski
604-18-22-31
EX W201E20'86; W124E26'90; W116E28'79; C123E28'81; C126E56'90; C126E56'87; R107E28'78; W126E42'90; R107E50'84; R107E50'88;R129E50'98

Hmm niby warto.... bo każde autko jest warto kupić ale czy nie lepiej kupic za te same $ beczke albo 124 w świetnym stanie. I spalanie mniejsze i częsci tańsze..... Nie żebym nei lubiel 126 bo osobiście bardzo mi się podobaja i kiedyś myslałem nad kupnem takiego okazu ale "narzekania" włascicieli co do spalania, wysokiej ceny częsci zamiennych i powaznych problemów z korozją ( przed '86) mnie odstarszyły..

_________________
-410D 2,9D '86
-308D 2,3D '94
-Sprinter 312D 2,9TD '97
-307D 2,4D '87
-Vito 2,2 CDI '03
-210 2,2 CDI '00
-190 200D '88
-190 200D '86
-126 300 SDL '84 USA
-124 E300TD '94
-124 250TD '86
-190 2,0E '86
-123 300D '81

WITAM.

JA TEŻ WOLE W126, ALE W124 Z KOŃCA PROD. SĄ NIEZŁE.

ZALEŻY OD ROCZNIKA
PIERWSZE EGZEMPLARZE GNIJĄ GORZEJ OD W123
KUPISZ ROCZNIK 85-88r. ZAKŁADAJ KALOSZE

_________________
MB W116 280S ALE JUŻ 280SE-POWOLI DO 6.9
GARBUS 1300 1965r. -- POSZEDŁ DO LUDZI

Fakt 124 sa dosyć ciekawe ojciec mial takiego 200D i powiem ze z tym silnikiem to porażka, pod wzgledem prowadzenia wolałbym 123. W tym 126 korozja pojawiła sie tylko na tylnym podszybiu(malutkie pecherze) i na przedniej masce przy grilu ale to dlatego ze ktos kiedys delikatnie przodem wbił sie w cos. Delikatnie bo podłużnice sa całe. No i za 124 w dobrym stanie trzeba by wyłożyć ok 8tys. A ja obecnie jezdze audi B3 za które moge zgarnąc ok 5 tys. a za tego 126 komis woła 3,5 tys. a chce zmienic autko bo w audi nie mam bagaznika wkładam wózek i na tym koniec. Prosze powiedzcie jak trzymaja sie te silniki 300i ile maja kucy i w jakim czasie zwijaja sie do 100km\h.

Bardzo dokładnie bym go obejrzał, bo za te pieniądze, to raczej się kupuje padlinę.

Dane techniczne masz w necie. Dla ułatwienia:
http://macmerc.netium.com.pl/index0.html
http://www.carfolio.com/specifications/

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"

Mam takie 126, jeździ się lepiej niż 124 (miałem), spalanie mocno zależy od grubości podeszwy, co do remontów to nie potwierdzam, wykonałem pełną renowację blach, lakierowanie, wczoraj wymieniłem pompę bo po 3 latach niejeżdżenia się zatarła, poza tym jest ok. Blachy mam po 1986 więc mam nadzieję pojeździć kilka lat bez renowacji. Wstawię tylko radio z MP3, żeby nocami słuchać powieści, wtedy droga robi się krótsza i noga lżejsza. Ale pojeżdżę do końca wakacji, potem moja czerwona gwiazda z nowym-starym silnikiem, mam nadzieję, zacznie jeździć, a 3.0D powinno chodzić jak zegareczek.

mam chyba do tego prawo to sie wypowiem ........ kupijesz tanio .... duzo wkladasz i nie ma lewara !!!! plus tego taki ze potem wiesz na czym jezdzisz i jezeli napraqwde tanio kupisz to po kapitalnym remoncie blach( 5-6 tys) + silnik( zamiana 3 tys-remont 5 tys) i tak nie wychodzisz zle w porownaniu gdybys mial kupic auto w ,,dobrym,, stanie za normalne pieniazki i cos tam musial dolozyc

_________________
w124 230 CE '89r Przyrósł do mnie i nie chce się odczepić ;P
300c 5.7 hemi 2004 (tak znowu to zrobiłem ... prawie jak Kijek)
i jeszcze ze 2 inne na F i na... VW :P
ex 126 280se Kijek
ex 115 220d

VALENTINE123, czy masz może takie info n.t. innych modeli (konkretnie 124)?

Wszystko zalezy od potrzeb. w126 to nie beczka, którą zawraca się w byle zaułku, trzeba jusz szukac dziury wiekszej niż standartowa by zaparkowac a i na krótkie wypady po bułki jego poręczność słabo wypada.
300Se daje radę w miescie i na trasie. Wystarczy by pokazac miejsce w szeregu większości popularnej samochodowej braci włącznie z nowoczesnymi 100-130 konnymi turbodieslami. Zreszta to nie auto do wściekłego gonienia. Komfort wegług mnie porównywalny z 124 i lepszy od 123 (ciszej). Ale koszt utzrymania niemaly i za częściami innymi niż klocki i tarcze, paski to jusz trzeba sie nachodzić/szukać.
Spalanie : miasto ~~~14litr, trasa ~~10/11litr.
Ale wszystkie niedostatki tego modelu rekompensuje jego wygląd i klasa. I za to mozna to auto pokochać i pchać w niego każdą złotówkę (lub raczej ich mnogość )
Ale za 3,5 kzł?? To musiała by być miłość bezgraniczna albo ktoś kto sprzedaje to desperado. Za 3,5k Euro to zabawa się zaczyna i to nie bez zajaknięcia.
P.S
tak a propo rozeznania kosztów:
Kompletne zderzaki przód/tył do SE po 10% rabacie to wydatek bagatela 13 700PLN. Wiadomo-szrot górą ale znajdź kolor i stan a potem ganiaj na drugi koniec Polski kilkaset km. Nie jest łatwo. A używane tysz nie tanio.

_________________
W126 300SE 1987 - Maluch
210 000 km
----------------------------------------------------
Żonę mam w domu, kochankę w garażu.
----------------------------------------------------

Sorry za off.
Jejku, Bodzio cholewcia zdradź proszę źródło pozysku ksiażek na płytach.
Pół zycia w aucie spędzam więc bardzo by się przydało. w rewanzu mogie troche jazzu podrzucić

_________________
W126 300SE 1987 - Maluch

210 000 km

----------------------------------------------------

Żonę mam w domu, kochankę w garażu.

----------------------------------------------------

www.turko.pl/f/audio.htm mam spis razem z namiarami na wydawnictwa