MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Forum dyskusyjne klubu właścicieli i miłośników samochodów marki Mercedes-Benz
Dzisiaj jest sob sie 02, 2025 4:52 am

Strefa czasowa UTC+02:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: sob sty 13, 2007 1:21 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: sob sty 06, 2007 6:37 pm
Posty: 20
:) dziekuje za pomoc

300D kombi , automatyczna skrzynia, elektryka, moze byc bez klimy. Oczywiscie ladny srodek, najchetniej niebieski widzialem juz taka tapicerke jest naprawde ladna. Metalik

Gdzies w okolicach Milton Keynes srodkowa anglia.


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 14, 2007 9:07 pm 
Offline
nowy
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 17, 2006 9:51 pm
Posty: 9
Slawek pisze:
ano jezdzilem i wiem jak sie nim jezdzi....ciach


szanowny kolego Sławek:
Mam taki przykład: jeżdżę juz 4 Toyotą (teraz Avensis D4D)
Wszystkie kupowane jako nówki od dealera w Polsce
Na początku legendarna Corolla 1,4 jeszcze składana w Japoni, potem Corolka z Angli.Potem 2 Avensisy (oba z GB).
Wszystkie serwisowane w autoryzowanym serwisie
Jakość idzie w dół, korodują i padają zawieszenia (polskie drogi)

A teraz najważniejsze: od 3 lat jeżdżę http://pstragi.pl/gallery/Gelenda/121590_z_t
I to jest auto nie do zajechania, silnik http://pstragi.pl/gallery/Gelenda/SSA53598?full=1 300 D 6 cyl nie jest potęgą w tym aucie i nawet powiem że jest jednym z najmniejszych ale "siłom i godnościom" daleko tym autem zajedziesz.V max=90, spalanie ok 13 miasto, teren:? (ile wlejesz tyle spali)

Pokaż mi 24 letnią Toyotę 3 l Diesel w automacie ?
Gdzie wtedy byli Japończycy?
Tutaj (motoryzacja) w tym wyścigu liczy się każdy dzień!


Pozdro:
TBB


Na górę
 Tytuł:
Post: ndz sty 14, 2007 9:34 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: sob sty 06, 2007 6:37 pm
Posty: 20
TheBestBoy pisze:
Slawek pisze:
ano jezdzilem i wiem jak sie nim jezdzi....ciach


szanowny kolego Sławek:
Mam taki przykład: jeżdżę juz 4 Toyotą (teraz Avensis D4D)
Wszystkie kupowane jako nówki od dealera w Polsce
Na początku legendarna Corolla 1,4 jeszcze składana w Japoni, potem Corolka z Angli.Potem 2 Avensisy (oba z GB).
Wszystkie serwisowane w autoryzowanym serwisie
Jakość idzie w dół, korodują i padają zawieszenia (polskie drogi)


Eh no do takich rzeczy to sie nie czepiaj, polska to chyba ostatni kraj gdzie jeszcze posypują zimą drogi solą a i konserwacja by sie przydala dodatkowa, japonczycy biora pod uwage rynek samochodowy w europie a nie wylacznie polski :) Co do zawieszen to sprawa ta sama , jak juz zauwazyles drogi sa w fatalnym stanie wiec kazde auto predzej czy pozniej traci zawieszenie. Poza tym pokazujesz auto typowo terenowe ktore jest odporne na takie rzeczy. Stara Land Crouser czy nissan Tyrano tez ma zaiwszenie nie do zajechania, zreszta co to za przyklad auto terenowe porownywac z podstawowa corolla i mowic ze zawieszenie sie w niej sypie :)


A teraz najważniejsze: od 3 lat jeżdżę http://pstragi.pl/gallery/Gelenda/121590_z_t
I to jest auto nie do zajechania, silnik http://pstragi.pl/gallery/Gelenda/SSA53598?full=1 300 D 6 cyl nie jest potęgą w tym aucie i nawet powiem że jest jednym z najmniejszych ale "siłom i godnościom" daleko tym autem zajedziesz.V max=90, spalanie ok 13 miasto, teren:? (ile wlejesz tyle spali)

no taki to mi narazie nie potrzebny, mowa o zupelnie innych autach

Pokaż mi 24 letnią Toyotę 3 l Diesel w automacie ?
Gdzie wtedy byli Japończycy?
Tutaj (motoryzacja) w tym wyścigu liczy się każdy dzień!

ano Land Cruser czy wiele innych modeli na swiecie ktore wyposcila ta firma. Zreszta powtazam to nie jest ten segment o ktorym mowimy.

Oczywiscie mesia caly czs szukam, a raczej sie rozgladam. W moich warunkach jednak toyota chyba bedzie lepszym rozwiazaniem. Mechanicy tu sa potwornie drodzy a i nie ma gdzie "podskoczyc" czy dowiedziec sie jak zrobic to czy tamto, nie ma tez gdzie pogrzebac bo angole zaraz krzycza ze ochronie srodowiska i takie tam :) serwis wszystko robi. Oni nie potrafia akumulatora wymienic a juz nie mowie jak by mial czesc instalacji elektrycznej naprawic jak tu juz ktos wspominal :)

Pozdro:
TBB[/quote]


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 10:12 am 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
Slawek pisze:
Oczywiscie mesia caly czs szukam, a raczej sie rozgladam. W moich warunkach jednak toyota chyba bedzie lepszym rozwiazaniem. Mechanicy tu sa potwornie drodzy a i nie ma gdzie "podskoczyc" czy dowiedziec sie jak zrobic to czy tamto, nie ma tez gdzie pogrzebac bo angole zaraz krzycza ze ochronie srodowiska i takie tam :) serwis wszystko robi. Oni nie potrafia akumulatora wymienic a juz nie mowie jak by mial czesc instalacji elektrycznej naprawic jak tu juz ktos wspominal :)

Pozdro:
TBB


Wiesz... sam jeździłem przez pół roku Corollą 7-letnią (model E-11 z okrągłymi światełkami, złożona w Japonii). Przy przebiegu 150 000 km to auto to był praktycznie wrak ;). Oprócz zawieszenia (cholernie drogie części), zużyło się sprzęgło (koszt w porównaniu z mercedesem 100% drożej), łożysko w skrzyni biegów (... co to wogóle jest zużyte łożysko w skrzyni biegów przy takim przebiegu), auto wymagało regulacji silnika (co to wogóle ma być?? jakieś regulacje silnika? jakieś płytki które się wymienia?). Wymieniłem łożyska w przednich kołach (koszt 1 sztuki to 400 zł + wymiana, dla porównania w autach VW łożysko można kupić za 40 zł - czyli w Toyocie 1000% drożej w porównaniu z częściami do aut europejskich)... same świece do Toyoty były 150% droższe niż do VW. Za chwilę był do roboty w Toyocie katalizator itd itd ... po pół roku i wydaniu 6000 zł na obsługę warsztatową tego samochodu (co miesiąc 1000 zł) dałem za wygraną i sprzedałem złoma. Przesiadłem się na pożyczone auto.

Nie chcę nikogo zniechęcać - ale mam takie zdanie, że Toyotę kupuje się albo nową, albo wcale. To są jednorazowe auta, które co prawda się nie psują, ale dość mocno się zużywają, a ceny części są katastrofalnie wysokie. Mercedes - nawet 12 - letni będzie o wiele tańszy w utrzymaniu niż 7 letnia Toyota.

A jak wszedłem na forum Toyoty z zapytaniem co jest nie tak z tym autem (bo 5 lat starsze Toledo działa i się nie psuje, a jak już coś się zepsuje to u mechanika zostawię 30-50 zł, a w Toyocie na dzień dobry 300-500) - to zostałem potraktowany jakbym co najmniej był jakimś wywrotowcem. Większość mówiła - przecież to normalne, że w aucie sie po jakimś czasie wymienia sprzęgło, katalizator, reguluje silnik (tyle, że w np Mercedesie te częsci wymienia się albo rzadziej, albo kosztują one dosłownie ułamek ceny części do toyoty). Wydźwięk był taki, że uznano iż naruszyłem świętość godności Toyoty i jak chcę to mogę przesiąść się na jakiś "niemiecki szajs". Tak też postąpiłem i przesiadłem się na 5 lat starsze Toledo. Przyszło mi wymienić po 2 latach amortyzatory z tyłu, przodu, 4 łożyska, kompletny rozrząd, uszczelkę pod klawiaturą, paski od wspomagania, olej + filtry i coś tam jeszcze - zapłaciłem za to wszystko 1100 zł, w Toyocie kosztowałoby mnie to 4500-5000 zł (oczywiście licząc po kosztach zamienników! za same amortyzatory tylne do toyoty zapłaciłem 700 zł z wymianą, w Toledo kosztowało mnie to 2x80 zł + 2x60 wymiana, wymiana rozrządu na zamiennikach kosztowała mnie w Toyocie 800 zł, w Toledo 200). Jak się zdążyłem zorientować, to ceny części do Mercedesa W124 znacząco nie odbiegają od cen części zamiennych do aut VAG (a więc i tego Toledo co aktualnie nim brykam) - natomiast jest wyraźna przepaść w cenach w124 w porównaniu do cen części zamiennych do Toyoty.

Ja się skutecznie wyleczyłem z używanych Japończyków - nowe ... być może, a jak używane to tylko niemieckie (a najlepiej w124 - i takiego też będę zaczynał szukać)


Ostatnio zmieniony pn sty 15, 2007 5:01 pm przez WojtekW, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 3:21 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: śr wrz 01, 2004 11:14 am
Posty: 347
Lokalizacja: Wrocław
Slawek pisze:
:) dziekuje za pomoc

300D kombi , automatyczna skrzynia, elektryka, moze byc bez klimy. Oczywiscie ladny srodek, najchetniej niebieski widzialem juz taka tapicerke jest naprawde ladna. Metalik

Gdzies w okolicach Milton Keynes srodkowa anglia.


A taki nie pasi? http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1947385

_________________
Pozdrawiam Szeryfisch
124 E300D i 190 D


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 3:54 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: sob sty 06, 2007 6:37 pm
Posty: 20
Pasi ale przeczytaj dokladnie co napisalem.
A szczegolnie gdzie mieszkam.

Co do przygod z Toyota to troche mnie to dziwi no ale jezeli tak mowisz to pewnie takowe przygody cie spotkaly. Uzywalem japonczykow wczesniej i nigdy nie mialem problemow. No tak czy siak oczywiscie takze wierze w W124 ale auta o przebiegu 300k nie kupie. Przy przebiegu 200k zdecydowal bym sie no ale narazie to ja takiego nie widzialem, nochyba ze benzyna ale to nie wchodzi w gre wogole :)

No a powiedzcie jak wyglada regeneracja pompy wtryskowej w polsce. Czy na forum znany jest jakis warsztat ktory jest solidny i zrobi wszystko tak jak sie nalezy ? a glowicy ? jakies tulejowanie szlif walu ? czy nie robic takich rzeczy ? Moze poprostu kupic auto z wiekszym przebiegiem i zrobic remont.
Chociaz jak juz sie lapy wsadzi w cos oryginalnego.... czy ktos jezdzi takim W124 po remoncie ?


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 5:06 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
Slawek pisze:
Co do przygod z Toyota to troche mnie to dziwi no ale jezeli tak mowisz to pewnie takowe przygody cie spotkaly. Uzywalem japonczykow wczesniej i nigdy nie mialem problemow. No tak czy siak oczywiscie takze wierze w W124 ale auta o przebiegu 300k nie kupie. Przy przebiegu 200k zdecydowal bym sie no ale narazie to ja takiego nie widzialem, nochyba ze benzyna ale to nie wchodzi w gre wogole :)


Wiesz... kupujac uzywane auto najwazniejszy jest koszt czesci zamiennych. To ze akurat w Toyocie zebralo sie duzo rzeczy w tym samym czasie, to pikuś przy tym, że tam faktycznie nic sie nie zepsuło! To co wymieniłem to zwykłe częsci eksploatacyjne, które najnormalniej w świecie w każdym aucie sie wymienia. Tylko czemu części do toyoty są droższe od części do aut europejskich od 150 % do 1000 % (średnio są 4-5 razy droższe!). Weź to pod uwagę, zanim kupisz używanego japońca

A jeśli idzie o remont silnika Diesela w w124 (bez turbo)- to zapomnij o tym zanim auto nie będzie miało przejechanych 600-800 000 km ;)

Więc nawet jak kupisz 300D z przebiegiem 270 - 300 000 km i rocznie zrobisz 30 000 - to remont silnika czeka ciebie za 10 lat ;)


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 7:12 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: sob sty 06, 2007 6:37 pm
Posty: 20
No i znowu zachorowalem :) przeszukuje ogloszenia, cos tam sie pokazalo od moich ostatnich poszukiwan, co myslice o tym czarnym kombi ? troche sporo juz najechane ma

link


Ostatnio zmieniony wt sty 16, 2007 3:53 pm przez Slawek, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 7:45 pm 
Offline
weteran
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz paź 08, 2006 10:04 pm
Posty: 2233
Lokalizacja: Lublin
Slawek pisze:
troche sporo juz najechane ma


Ech, co to za przebieg :) Nie wiem skad jestes, bo jak z okolic Lublina to wpadnij do mnie na przejazdzke, ciekawe czy poznasz ze u mnie jest przebieg w granicach 300tys. Bo jak na razie jeszcze zaden "laik" nie mogl uwierzyc, ze przy takim przebiegu nie urwie sie kolo, nie zepsuje silnik itp. Przez co nikt nie chcial ze mna jezdzic, jak mowilem o przebiegu [zlosnik] Ludzie chyba maja zbyt gleboko zakodowane w glowach, ze po tylu zrobionych kilometrach samochodu jeszcze nie poddaje sie utylizacji.. :roll:

_________________
..technika idzie do przodu a dla mnie i tak czas sie zatrzymal w 98r..

*C124 E200 94r. brillantsilber *W124 250D 86r. taigabeige *W126 260SE 87r. nauticblau ex*W124 300D 92r. arcticweiss ex *S210 270CDI 01r. antrazitgrun *W202 C180 96r. brillantsilber ex


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 8:53 pm 
Offline
wiarus junior

Rejestracja: pn sty 08, 2007 6:35 pm
Posty: 885
Lokalizacja: Wro
beet pisze:
Ludzie chyba maja zbyt gleboko zakodowane w glowach, ze po tylu zrobionych kilometrach samochodu jeszcze nie poddaje sie utylizacji.. :roll:


Ależ poddaje się ... poddaje ;)

ale ten mercedesik z linku ma już coś około 400 000 km (bo to przebieg w milach) ... choć znając realia jeszcze trochę posłuży. Oczywiście lepiej byłoby znaleźć taki co ma przebieg w okolicach 200-300 000

choć pewnie jest tak jak gość napisał - że spokojnie dobije do 500 000 mil jeśli będzie dobrze użytkowany


Na górę
 Tytuł:
Post: pn sty 15, 2007 10:27 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: sob sty 06, 2007 6:37 pm
Posty: 20
Nie chlopaki odpuszczam, on ma prawie 400k przebiegu. No nie moge znalezc takie co by mial chociaz 220k.

Nie jestem z pod Lublina !!! poraz kolejny pisze ze mieszkam w Anglii !!!
A jesli chodzi o kraj to teskno mi za Wroclawiem :)


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 16, 2007 10:18 am 
Offline
kombatant
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw mar 13, 2003 8:09 pm
Posty: 4194
Lokalizacja: Szczecin
Slawek, zwiń link. Opis na samej górze działu.

_________________
W107024 '77 Smoczyca, za niedługo będzie już 10 lat razem.
w trakcie namyślania się: W116; ex: W201018 '90 Murzyn.

"bułka tarta to nasz narodowy symbol bohaterski... to nasz wkład w światową kuchnię"


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 16, 2007 1:56 pm 
Offline
swój chłop

Rejestracja: czw maja 15, 2003 10:50 pm
Posty: 90
Lokalizacja: Jelenia Góra
Witam!

Sławek a szukałes tu http://www.autotrader.co.uk/

_________________
Pozdrawiam-Aro
123 240 83" - EX


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 16, 2007 3:47 pm 
Offline
postmajtek

Rejestracja: sob sty 06, 2007 6:37 pm
Posty: 20
Tak obserwuje caly czas ten serwis. W odleglosci 200mil ode mnie pokazuje moze ze trzy takie auta a National moze 6. Malo jest tu mercedesow angole wola Jaguara albo Gms albo jeszcze inne wynalazki :) no ale moze sie trafi, co jakis czas sie pojawiaja nowe egzemplarze.


Na górę
 Tytuł:
Post: wt sty 16, 2007 6:18 pm 
Offline
wiarus junior
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lis 21, 2006 9:43 pm
Posty: 604
Lokalizacja: Łódź
Slawek pisze:
Nie chlopaki odpuszczam, on ma prawie 400k przebiegu.


Mam dla Ciebie jedna sugestie - jedz obejrzyj auto, przjedz sie nim i wtedy podejmij decyzje. Druga sprawa, taki przebieg pewnie jest przebiegiem autostradowym!!( bylem w Anglii, wiem co mowie) - takie auta sluza tam glownie do tego zeby np. przejechac autostrada rowna jak stol, z predkoscia ok 60mph( ok 100 kmh) z poludnia kraju na polnoc, przy takiej jezdzie naprawde auto moze byc w naprawde dobrym stanie. Z moich obserwacji wynika ze w Anglii ludzie( nawet zamozni) po miescie poruszaja sie malymi autami miejskimi, a limuzyny np. w124 to auta ktore sluza glownie podrozowaniu.

PS. Jesli tam pojedziesz i obejrzysz auto to wcale nie bede zdziwiony jak napiszesz ze prawie jak nowe i nie mogles sie powstrzymac zeby nie kupic [zlosnikz] [zlosnikz]

Pozdrawiam


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia 1 2 3 Następna

Strefa czasowa UTC+02:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl