Witam
od niespełna tygodnia, jestem posiadaczem w123 200D (tanie wozidełko po mieście miało być) i w tej roli, jak na razie, sprawuje się bardzo dobrze. Do poprawek blacharskich, jednak auto zgodne z VINem (WDB12312010200688) i super stan silnika.
Oczywiście nie pozbawione jest kilku mankamentów:
1. nie gaśnie - wyłącza się dopiero po ok 30 sek. - byłbym 100 procent pewny pompy podciśnienia ale: hamulce są ok, czasami ciężko chodzi wspomaganie.. Ucieka powietrze z układu podciśnienia? jak to sprawdzić?
2. guzik od grzania świec - ktoś zamontował taki wynalazek. po przekręceniu kluczyka, należy włączyć guzik by świece grzały (policzyć do 3 i wyłączyć), kabelki od tego pstryczka idą od takiej czarnej kostki pod kierownicą - potrzebuję jakiś opis, schemat jak powinny przebiegać kabelki oraz jak sprawdzić czy grzeją świece, czy się wyłączają itd...
3. podłoga- była 5 lat temu robiona, na spawach jest zdrowa jednak gdzieniegdzie pojawia się rudy (sądzę że powierzchniowo), jak szybko i tanio zabezpieczyć.
4. wygłuszenie- podłoga, drzwi itd.. tak by było cicho i przyjemnie

???
ktoś na forum wspominał coś o macie uszczelniającej do kominów. Ktoś ma taki patent, jak to się sprawuje? może coś lepszego i taniego?
5. straszny muł- i to chyba nie jedynie kwestia przesiadki z 300CE, jak sprawdzić poszczególne elementy, pompa, wtryski i całą resztę mogącą mieć wpływ na straszne mulenie??
Nie jestem mechanikiem, proszę w miarę przystępnym językiem...
Dzięki i pozdrawiam.
PS: może ma ktoś na zbyciu 3 kołpaki?
