No to panie Macieju mam dla Ciebie smutną wiadomosć.Trzeba wymienić sławna już w tym odcinku vaqu pompe...co dzis składnie uczyniłem dzieki pomocy Wojtasa ,który mi takową użyczył i bardzo mu za to dziękuję
![[pub]](./images/smilies/pub.gif)
. Choć nie powiem byłem do tego sceptycznie nastawiony..ale po założeniu...panowie niebo a ziemia az mi sie humor poprawił

hamulce żyleta...juz pare razy zostawiłem czarne slady na asfalcie

hehe swoja droga trudno sie było przestawic z mocnego kopniecia w pedał na delikatne wrecz dotykanie go.
A jak sprawdzic pompe..to nie mam pojęcia
![[szalone]](./images/smilies/szalone.gif)
nawet nie wiem dlaczego sie zepsuła i jak ewentualnie naprawic swoja..może Mackuz zaworki juz nie pracuja tak jak powinny? albo cos z łożyskiem..no nie wiem..(oczywiscie zaworki w vaqu
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
)
Ale powracając, wymiana nie trwa długo..dostep do dwóch śrubek jest utrudniony ale było oki..no i nie zapomnijcie o solidnym uszczelnieniu pompy z reszta ustrojstwa
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. A w 124 to wymiana tego chyba jest jeszcze prostsza..Sebian przyjedz to Ci zmienie ....pojezdzisz odrazu pośniegu...albo zgadajcie sie z Mackuzem i.....hehehe zrobimy mały spocik naprawczo-poznawczy.
No to życze udanej naprawy i ...powodzenia
O własnie sobie przypomniałem ze zepsute vaqu syczało mi podczas naciśniecia na hamulec był to charakterystyczny "syk syk"

a serwo...to chwilka robótki dokładnie 4 srubki mocujące serwo do ściany grodziowej, 1 sruba mocujaca serwo do pedału hamulca i 2 śrubki od pompy hamulcowej..a może sie zdarzyc ze podczas wyciagania trzeba będzie odczepić jeszcze jakis przewód hamulcowy...i sprawa załtwiona......dobrze ze mi sie przypomniało i mysle ze coś Wam to pomoże
Więc jeszcze raz powodzenia a teraz zasłużony
![[pub]](./images/smilies/pub.gif)
Calsberg
Nerka