Wojt@s pisze:
Oleje mineralny od syntetycznych różnią się bardzo zasadowością i ilością środków płuczących. Dla mercedesa jedynie mineralny tzn. dla silników z przebiegiem. Problemy z ciśnieniem miałeś takie że w temperaturze 100stopni np. mineralny ma większą gęstość niż syntetyk i dlatego też jest większę ciśnienie. Twoja sytuacja jest dość analogiczna, u mnie podczas jazdy ( olej mineralny) ciśnienie na jałowym jest ok. 2.2 w czasie jazdy zawsze 3.
P.S ciśnienie oleju wraz z temperaturą nagrzania silnika spada, co zawsze występuje, można tego nie odczuć, ale jest.
Moja rade, kup najtańszy olej, zalej merola nie wymieniająć filtra, zagrzej, spuść olej, wyjmij filtr, dzięki temu ten najbardziej lipny olej pomoze w oczyszczeniu syfu, a nie żal go będzie spuścić do beczki.
bzdury piszecie obywatelu, polecam lekture oleje.pdf, z wątku Oleje, prawdy i mity .
Olej mineralny ma wieksza gestosc, ale w temperaturze pokojowej ... w temperaturze pracy czyli w rzeczonym silniku 150-250 stopni celsjusza na powierzni tloka i cylindra gestosc mineralnego i syntetycznego jest podobna.
Olej roslinny ma wiekszą gestosc od wody .. ale porównaj sobie olej na patelni tuz przed wrzuceniem schabowych.
Co do właściwości smarnych ... oleje syntetyczne z definicji nie muszą miec dodatków płuczących i myjących!!! Czytajcie dokumentacje producenta oleju. Ja mój silnik 250D z przebiegiem 410.000 km zalalem z minedala na syntetyk uprzednio zrobiwszy mu płukanie ... jestem b. zadowolony .. szklanki cichną po kilkunastu sekundach pracy silnika. spadku cisnienia nei zaobserwowalem .. ale tez wiem ze jak bede jechal na autostradzie 160km.h to film olejowy na tłoku nie będzie się zrywał .. jak ktos chce to zapraszam na maila
erio@poczta.onet.pl .. podeslę wam to opracowanie.
I niech ktos mi nie mowi ze lepiej silnikowi pracowac na gestrzym mineralnym oleju, ktory przy temp. 200 stopni się dosłownie przypala zamiast smarować. tylko dlatego że jakis syf mu uszczenia siemering wału przód i tył i zawory ...
PS. i plizzz nie piszcie mi ze na syntetyku po przeplukaniu silnika od wewnątrz będzie bral olej przez pierscienie ...
Pierscienie po to są ruchome, żeby poruszając sie uszczelnialy cylinder i sciągały olej nei dopuszczając do jego pozostawania w komorze spalania. Jezeli są unieruchomione resztkami smarzonego minerala, to wcale nie jest lepiej ..
I nie mowcie mi ze stare mb są projektowane pod stare oleje .. bo to wierurna bzdura ..
po prostu niektore silniki są w tak złym stanie ze jak sie zaleje syntetyk to cieknie wszędy, zaworami , siemeringami itd .. ale dla silnikow w stanie db i bdb polecam z mianę conajmniej na polcyntetyk ... a w silnikach wysilonych (mpM110) na syntetyk
O ile nie jezdzimy paścią z moto doktorem ..bo wtedy strach wejsc na dłuzej na obroty pow. 3000