Wał się szlifuje, a nie toczy.
Jest do tego specjalna "szlifierka" z kołem ściernym jak w szlifierce stołowej ale średnicy około metra.Mocujemy wał w sposób umożliwiający kręcenie wałem z utrzymaniem miejsca panewki w jednym miejscu ,dokładność setne milimetra.Najdłużej trwa odpowiednie umocowanie wału w imakach.
Ogólnie wały korbowe można szlifować trzy razy.
Panewki są po każdym szlifie inne, nominalne, pierwszy szlif, drugi i trzeci.
Potem należy kupić nowy wał(teoretycznie).
Teraz rzadko szlifuje się wał, raczej kupowany jest inny używany silnik.
Kiedyś w dobie fiat 125 zabieg był powszechny.
Czasem wystarczy założyć nowa panewkę,ale to naprawa doraźna.
Po wyjęciu wału trzeba go naturalnie zwymiarować, w celu ustalenia czy już był szlifowany, jeśli nie, szlifujemy na wymiar "pierwszy szlif"
Panewki sa w ten sposób robione, wymiary i tolerancje szlifów są gdzieś opisane, do danego silnika .
Laik raczej nie zrobi takiej operacji, gdyż sama maszyna jest dość skomplikowana w obsłudze, jak również ustawienie wału i cała operacja wymaga doświadczenia.
Panewki kupujemy na pierwszy,drugi czy trzeci szlif.Albo nominalne,jeśli powierzchnia robocza wału nie wymaga szlifu, a panewka jest koloru fiolet
Wynajem lawety w stolicy na 24 godziny to 120zł, przynajmniej w Komorowie w czwartek rano tyle było.