Witam!
Zainspirowany tematem postanowiłem zrobić instalację dwuzbiornikową do ursusa ojca (jedyny diesel w domu

). Nawet już poczyniłem pierwsze kroki - zamontowałem dodatkowy zbiornik tylko nie wiem na co on będzie na ON czy OR. A jest nim zwykły blaszany karnister 20l. To nie jest w sumie głupi pomysł żeby zastosować go do OR, trochę tylko mała pojemność, ale w razie kontroli na drodzę mogę zawsze powiedzieść że wiozę sobie olej do kuchni a tuż przed kontrolą przełanczam na ON i po sprawie i mogą sobie zaglądać do zbiornika gdzie jest zalany ON

Intryguje mnie jeden problem - mianowicie co z przelewem paliwa do zbiorników? czy musi on być i czy mogę wpiąć się z nim na zasilanie pompy wtryskowej? jak macie rozwiązany ten temat w swoich instalacjach dwuzbiornikowych? uważam że lepszym by było wpięcie się na zasilanie pomypy wtryskowej ponieważ zawsze OR miałby stałą temperaturę +dodatkowo podgrzewanie z filtra, tylko niewiem czy takie wpięcie jest technicznie możliwe.
Ktoś wcześniej tutaj poruszył temat ogrzewania OR poprzez nawinięcie miedzianej rurki na wydech. Uważam że nie jest to najlepsze rozwiązanie, lepiej już zrobić wężownicę w zbiorniku z OR wpiąć się w układ chłodzenia i tuż przed zbiornikiem OR zastosować trójnik, który pozwoli na wprowadzenie wewnątrz przewodu z cieczą miedzianej rurki zasilającej silnik OR. Takie rozwiązanie uważam że będzie idealne na zimę. Rozruch na ON a później jazda bez problemów na OR.
A i jeszcze jedno pytanie czy można jeżdzić na oleju rzepakowym zimno tłoczonym? bo ojciec ma obsiane 7ha rzepaku więc można by było sobie samemu tłoczyć paliwko a nie stać w kolejkach do dyskontów

i ile kosztuje taka tłocznia? (Interesuje mnie sama tłocznia a nie cała linia technologiczna do produkcji biopaliwa)
Z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam!