MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Ale to nie jest wątek : auto dla teściowej

_________________
Witek
W126 500SEC '83 - ex. R.I.P.
Buk, humor, dziczyzna

tia... znajomy mial takiego, nowego z fabryki.. Dostal go nowego z pilsniowymi wkladkami zamiast klockow hamulcowych.. Po pierwszych kilkuset metrach jazdy zaczelo mu sie w kolach dymic
Szkoda gadac..

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

Oltcit był bosssski,podobnie jak Tavria.Po nocy w garazu zawsze była pełna szufla rudego do wygarnięcia.Olej w skrzyni biegów to poezja.Kawał tłustej bryły o konsystencji gumy.
Jak juz jeździmy egoztyką to polecam Dacię.Kawał fury w cenie malucha,komfort jazdy b.wysoki(jak na tą klasę i cene),a że po 36kkm robiłem remont skrzyni i silnika? Tanio było i potem przez 2 lata nie zaglądałem pod maskę.Nawet nie gniła nadmiernie,rocznik 94.Ojciec miał rocznik 83.Ta to gniła:)
Ogólnie pozytywne wrażenie,W tej cenie był kaszlak,trampek albo cyganka.Najlepszy wybór.
Ja szukam Micry.Kobieta podjęła męską diecezje.
A dla siebie Volvo V 70.

_________________
W 124 300 TE 24 `92 SPORTOWY KARAWAN
Nie podoba ci się mój styl jazdy?Zejdź z chodnika....

a tak nie daleko macie porządną furę dla kobity i proszę nie brońcie się już dłużej przed jedynym słusznym wyborem

http://moto.allegro.pl/item322212506_op ... carii.html

Tylko nie dajcie się zwieść łańcuchowi rozrządu w MICRZE! On wytrzymuje przy jeździe miejskiej 40-60 tys.km, a wymiana wcale nie jest tania.
Łańcuch ze ślizgami, uszczelki i inne duperele wraz z wymianą przeważnie przekracza 1000zł.
Z typowych usterek MICRY, to jeszcze gniją progi przy tylnych nadkolach i przecieka podszybie przednie.

Poza tym rzeczywiście auto bezobsługowe i oszczędne.

_________________
W201
W124
W168

A ja polecam swifta.
Jak kazde male auto w przypadku zderzenia duzo zalezy od "szczescia" i nie gadajcie, ze matiz jest taki super, bo podobnie jak smart on jest twardy i trzyma jako tako parametry do okreslonej przedkosci potem rozsypuje sie na czesci. ( inne "maluchy" zreszta tez bezpieczne nie sa, oprocz nowych fur typu fiesta, clio ale to kosztuje ok 30 tys)
Kup cos niezawodnego i tyle, nie szukaj jakichs "perelek", bo znajac zycie to zaraz go gdzies przytrze jak to kobitka.
My ( czytaj ja) kupilismy swifta 99 z zalozeniem jazdy 2-3 lata, za 5200 od pierwszej wlascicielki z 80 k przebiegu, lekko wgjete drzwi ( od razu wymiana rozrzadu flitry olej, hamulce cale skorodowane itd 1000 zl plus po miesiacu tlumik sredni i koncowy, bo ostatnie 3 lata auto wiecej stalo jak jezdzilo), z tym, ze podczas kupna nie zwracalem uwagi na teksty typu: nie czerwony, ten ford ka jest ladniejszy ( parch byl spawany z dwoch albo po dzwonie konkretnym, ale pan w komisie twierdzil ze bardzo on pasuje do mojej kobiety i inne bzdury ), itd.
Szukalismy go 3 miesiace ( bo prawko zdala za 5-czy 6 razem) wiec czasu bylo sporo, az sie trafil odpowiedni.
Porównujac do sejcento to tylko ma jedna zalete swifta za bardzo zzera rdza, ale my zakladamy max3 lata jazdy wiec nie jest to problem.
Moje sluzbowe sejcento bylo oki do 60 tys km potem wymiana zawieszenia co ok 50 tys i alternaror co ok 80 + rozrusznik tez ok 80 tys wytrzymywal. Regulacja zaworow co ok 50 tys tylko w autoryzowanym serwsie palil duzo ok 9-10 litrow gazu i 8 na trasie 1,1l zardzewial tylko zamek na tylnej klapie, po niecalych 200 tys sprzedalismy bo zaczal brac olej i stracil moc.
Ojciec ma seicento 0,9 z 99 r i poza brakiem rdzy to porazka jest, bo jeszcze 1,1 jako tako jezdzilo to 0,9 na gazie pali ok 8 a zamulone jak maluch, problemy z zawieszeniem i elektryka jak wyzej opisane, zero rdzy.

Nad swiftem tez sie zastanawialem, bo tani... Troche wyglada jak z papieru, szczerze mowiac. Tymbardziej zdziwila mnie dobra opinia o nich, glownie dotyczaca niezawodnosci.. Tylko ta korozja. Ponoc 5-letnie Swifty juz gnija, a co to bedzie jak kupie takiego 8-10 latka..
Mimo wszystkich za i przeciw, bedziemy sie chyba za Matizem jakims rozgladac.. Przemawia do mnie to male spalanie, tanie czesci, swierzy rocznik w dobrej cenie, niegnijaca karoseria i calkiem przyjemna sylwetka. Poza tym, cos jest w powiedzeniu "male auto-maly klopot, duze auto-duzy klopot".. Zakladam ze moja panna bedzie chciala wiecej tym autem jezdzic, niz z braku kasy na paliwo ogladac go na parkingu. Kobitka w kazdym razie jest na niego bardzo napalona. Teraz tylko wypada znalezc jakiegos ladnego (przedtem pozbierac kasiore, bo za darmo to tylko w Erze)...
Moze ktos z Was ma jakiegos sasiada emeryta-hitlerowca, na wpol slepego i gluchego, ponadto spokojnego i pedanta, ktory ma takiego Matiza z nieprzyzwoicie malym przebiegiem do przedania? Oczywiscie idealem by bylo, gdyby raczyl go oddac w "dobre rece" ze 100% rabatem cenowym, ale na to specjalnie nie licze

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

Jest jeszcze Toyota Starlet.Mało kto to chce sprzedawać,bo to dobre,bezawaryjne autko.
Nissan Sunny też nie jest wiele gorszy.

_________________
W 124 300 TE 24 `92 SPORTOWY KARAWAN

Nie podoba ci się mój styl jazdy?Zejdź z chodnika....

Patrzylem tez na Starletki. Generalnie w tej kwocie jest to juz stare bardzo auto. Owszem, bezawaryjne, kolezanka z dawnej pracy ma taka do dzisiaj i bardzo sobie chwali..

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

Witam!
Po dlugich poszukiwaniach wybor w koncu padl na Seata Arosa.
Kupilismy takiego z konca 99 roku, z litrowym agregatem benzynowym. Z wypasu to ma immo, wspomaganie, central, el. szyby i el. odsuwany miekki dach . Mam nadzieje ze to ustrojstwo sie nie zepsuje. Na miasto swietna sprawa, kupe miejsca ma to w srodku, nawet na tylnej "kanapie" nie jest ciasno 2 osobom. Bagaznika brak. Jezdzi sie tym jak gokartem, tyle ze w miare wygodnym, duzo bardziej wygodnym niz Panda czy Matiz. Slabe swiatla mijania (wczoraj w deszczu poza miastem byl po prostu horror). Korozji zupelnie brak, nie byl skladany, prosty i ladny jest. Kupilismy go w Trzebnicy, a wiec zapewne Sebi i reszta kolegow z DTR bedzie znala poprzedniego wlasciciela.
Szukalismy auta ekonomicznego i w miare swierzego. Z wszelkiej masci golfow TDI po prostu nie bylo czego wybierac, same trupy. Inne marki w tej cenie sa tez albo smoki albo w stanie rozkladu... Matizy tez mnie jednak nie przekonaly...
Mam nadzieje ze bedzie toto ekonomiczne i w miare bezawaryjne (w koncu to VW Lupo dla biednych).
Bede mial w zwiazku z nim pare pytan do Was, ale to nie dzisiaj, bo z czasem sie gonie.
Pozdrawiam i dzieki wszystkim za pomoc!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

TO cię nie pocieszę... mam w domu z tego rocznika Lupo (od nowości auto matki) z litrowym motorem i pali dużo... wychodzi w okolicy 7-8 litrow moim zdaniem tyle powinnien palic 1,6 a nie 1,0, pozatym mile i bezawaryjne autko oprocz spalania Twoja kobita bedzie zadowolona. przebieg w tej chwili okolo 110kkm .

_________________
W220 -S 500 L - VIPOWÓZ
W110 -200E automatic - SKRZYDEŁKO
EX:
R129- 500SL NALEŚNIK
W126C- 560SEC SECZYSKO
W123C- 230 CE 2.8 vel 200D BANDYTA

No ja kupiłem do miasta Nissana Micre 1.0 16v z myślą o małym spalaniu, a to cholerstwo w mieście wciąga ok. 8-9 l /100km przy normalnym stylu jazdy. Także jak widzę oferty na allegro, gdzie przy Micrze sprzedający podaje spalanie 4,5 - 5 l/100km, to nie wiem czy się śmiać czy płakać. A może już tak mam, że wszystkie moje pojazdy muszą dużo palić ?

_________________
Witek
W126 500SEC '83 - ex. R.I.P.
Buk, humor, dziczyzna

tyle pali Ibiza 2.0GTI mojej gorszej połowy ale pod warunkiem że ona tylko jeździ, mi to samo auto pali ok 12L więc nim nie jeżdżę bo 12l/100 to pali mój patrol 4.2d

Jeździłem Arosą 1.0 przez pół roku i poterdzam to spalanie-mi paliła 7-7.5 w trybie mieszanym 50/50. Tylko po mieście pewnie sięgnie 8L/100km.
Ale za to autko bezawaryjne i bez korozji. Jedynym słabym punktem, tak jak wiekszości benzyniaków z grupy VW są nieszczęsne przepustnice, ale dzisiaj już staniały i cena nowej nie poraża.

_________________
W201
W124
W168

No nie oslabiajcie mnie nawet.. 8 litrow... To mialo byc ekonomiczne auto .
Gdzie wiec sa te auta z reklam, ktore pala 5 litrow w miescie? To ile pali takie Polo 1,4 wieksze i ciezsze w koncu od Arosy/Lupo.
Z drugiej strony, moze to tak musi byc, sily wyzsze... Czego nie wyda na remonty, wyda na paliwo, rownowaga musi byc w przyrodzie. No nic, zobaczymy jak to sie bedzie sprawowac.
O co chodzi z tymi przepustnicami? Nie znam kompletnie tego auta. Jakies wady typowe?
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD