faktycznie ciekawa dyskusja
Wszyscy rzucili detalami na temat uzytkowania i serwisowania diesla lub benzyny. Chcialem zauwazyc, ze zakladacie, iz wasze samochody beda zadbane w kazdych warunkach, a w razie niedomagan fachowcy z gornej polki podumają nad mechanizmami gwiazd.
Jak waszym zdaniem zmieni sie sytuacja jesli samochod ma byc do codziennej jazdy i wlasciciel ze srednimi umiejetnosciami i wyczuciem mechanicznym zechce sam zajac sie wiekszoscia usterek pojazdu?
Nie dalej jak wczoraj musialem odpalac mojego vw 1.6 na kluczyk. Kluczyk byl nr 22 przytkniety na zwarcie w "bendiksie"
![[zlosnik]](./images/smilies/zlosnik.gif)
. Inna sprawa ze nie wiem po co tam jest immobilajzer z samouzbrajaniem i kto tam wie czym jeszcze, a samochod jest '87 diesel i kazda blache ma w innym kolorze...
Zwykly diesel bez common raila pojedzie bez pradu, bez kompresji, na trzech cylindrach. Zapali na zaciag i dowiezie wszedzie, byleby wskazniki cisnienia oleju i temperatury dzialaly. Zadnych lamiacych sie palcow rozdzielacza, a wszystkie komponenty mercedesowego starego diesla sa zrobione z prawdziwych metali
![[oczko]](./images/smilies/oczko.gif)
.
Jak ktos sie obraca w kregach 4x4 to wie dlaczego pierwszym wyborem do gaza jest oM614/615 z mercedesa. Niezniszczalnosc, cena i dostepnosc.
Oczywiscie sprawa sie bardzo komplikuje jesli zaczyna sie porownywac diesle i benzyny z coraz nowszych rocznikow.
Jaki wybor ma, waszym zdaniem, domorosły Słodowy?