Leszek3.0 pisze:
Martini pisze:
aki gres jest gresem faktycznie, ale dużo cieńszym i z tym odbijaniem to jest w przypadku płytek takich cienkich i nie tylko gorzej.. w płytkach kiedyś pracowałem i żeby typowy gres kupić to minimum 32, 35zł/m2 trzeba wybulić. Reszta to II gatunek, jakieś krzywe (na wzór łódki), różne wymiary, z tego jedynie obskurną mozaikę można robić. Poza tym jak taki gres wchłonie olej to już dupa blada, niczym nie wywabisz. Taki gres nieszkliwiony trzeba impregnować a konkretne środki do impregnacji gresu na oleje smary kosztują... sporo.
Nie wiedziałem, że są 2 rodzaje gresu. Będę to miał na uwadze.
Ile wg. Ciebie będzie kosztował m2 takiego gresu na podłogę w garażu? Allegro nie podpowiada za wiele - zaledwie kilka ofert,ceny od 30 do 100PLN/m2.
Ztego co pamiętam, a w płytkach robiłem 7 lat temu (technologia nie zmieniła się znacząco), to tzw. gresów było dużo. Właśnie od tych oszczędnościówek, które praktycznie nadają sie na balkon albo do rolnika na chlew na ściane do szkliwionych spotykanych w instytucjach (banki ZUSy i inne złodziejskie). Kolego na podłogę do garaży radzię ciemny kolor, np glazurowany gres nie będzie Ci niczego wchłaniał, ale to już masz glazurę i jak Ci się kiedyć (za 10-15lat) zetrze glazura w miejscach gdzie chodzisz albo z poślizgami ruszasz czy hamujesz to wyjdzie gres spod glazury. Zwykły nie szkliwiony i niepolerowany jest wysoce odporny na zabrudzenia "ekologiczne", jakieś wino, krew, soki, to wszystko schodzi za pomocą szmatki. Gorzej z olejami, zostawiają one plamy jeśli długo zddziaływują na taki gresik. Najlepiej iść do salony płytek (nie jakieś liroymerlin czy obi castorama, ale do "prywaciarza", który tym zyje i ma wiedzę) i opisać mu dokładnie do czego potrzebujesz to ci chłopina zaproponuje to i tamto. Teraz Ci cenami nie rzuce bo już wyszedłem z obiegu. Gdybyś chciał dużą ilość (palete) to moge Ci załatwić poprzez przedstawiciela handlowego, kumpla, co ma pewne możliwości cenowe...
