Piroman pisze:
wbrew opiniom wszystkich.
Zaden z nas nie jest doradca finansowym, Twoje pieniadze Twoja wola. Nie lubie ludzi zniechecac do swoich pomyslow, chyba ze ktorys z kolegow wracajac z imprezy ma chec powylamywac troche lusterek w samochodach. Ale zeby nie bylo, ze nikt na forum Ci nie chce pomoc i w ogole wszyscy maja Twoj pomysl gdzies.
Chodzi mi o podejscie blacharza/lakiernika do tego typu roboty. Znam conajmniej kilkunastu calkiem niezlych, kilku na prawde dobrych i wierz mi, ze jesli chodzi o efekt koncowy, to wcale pieniadze nie sa sprawa pierwszorzedna. Moze i powinno tak byc, klient nasz pan, placi i wymaga, ale tak nie jest. Po prostu nikt nie podejdzie POWAZNIE do takiego projektu, chyba ze bedzie to pan Wladek majacy zaklad w drewnianej stodole albo porzadna firma tuningowa, ktora za taka przyjemnosc policzy sobie wielokrotnie wiecej.
A po drugie, chcesz zeby ten samochod wytrzymal 15-20 lat jak nie lepiej. Technicznie moze i wytrzyma, ale blacharsko nawet przy fachowej odbudowie nie wytrzyma wiecej niz jakies 5 lat, a pozniej? Kolejny wydatek? Z calym szacunkiem, ale dla mnie to jest zamkniete kolo pozbawione jakiegokolwiek sensu.
Myslisz, ze czemu jest wiecej takich MB na drogach jak kucykow? Bo ktos o nie jakos szczegolnie dba? Po prostu sa nadzwyczaj trwale i wytrzymuja nawet kilkadziesiat lat w naszych polskich warunkach. Ale skoro slowa krytyki dzialaja na Ciebie wrecz odwrotnie, to ja zycze powodzenia i wielu bezawaryjnie przejechanych kilometrow w Twoim samochodzie
