MB/8 Club Poland - Klub i forum miłośników samochodów Mercedes-Benz

Powiem jeszcze tak, patrzac na wielu Polakow jezdzacych bez swiatel po zmroku i w deszczu to sie ciesze z nowych przepisow dotyczacych swiatel. Jak ma to poprawic bezieczenstwo to jestem za.
Chociaz sa w tym przypadku glosy za i przeciw (efekt cieplarniany,korki w miescie,kontrast : oswietlony samochod - nieoswietlony pieszy,slabiej widoczne swiatla stopu).
Natomiast martwi mnie sprawa piratow drogowych i psycholi za kierownica, szalejacych po drogach bezkarnie,nagminnie lamiacych przepisy ( gdy to widze noz w kieszeni mi sie otwiera) Za to nasz "ukochany" rzad powinien sie zabrac na pierwszym miejscu. Generalnie mentalnosc polskich kierowcow odbiega od standardow europejskich. Problem tkwi w egzekwowaniu prawa przez nasza policje. Policja woli zlapac 500 nadziabanych dziadkow jadacych rowerem , niz 10 samochodowych furiatow leczacych kompleksy za kolkiem ( typ. Boski - niezniszczalny). W miescie obowiazuje ograniczenie do 50km/h , staram sie nie przekraczac 70 a i tak mnie wszyscy wyprzedzaja, wiec zanim w naszym kraju nie zacznie byc egzekwowane prawo ( czytaj fotoradar co 200 metrow) to o bezpieczenstwie jazdy na swiatlach ,czy bez nie ma co dyskutowac. Ale sie rozpisalem...

_________________
Witek
W126 500SEC '83 - ex. R.I.P.
Buk, humor, dziczyzna

jestem zasmucony aż tak dużym odsetkiem głosujących "przeciw". Staram się podchodzić z szacunkiem do poglądów każdej osoby, ale tu mi się nijak nie mieści w głowie, jak można być przeciwko temu przepisowi. Po prostu tego nie rozumiem.

Pozdrawiam

_________________
W114 280C 1974 "Esther"

W pierwszy dzień obowiązkowej jazdy na światłach w godzinach 14.00 a 14.35 na dystansie 24km widziałem 3 kolizje drogowe z udziałem 7 samochodów łącznie. Była piękna słoneczna pogoda.
Pozdrawiam.

Obowiązkowe włączanie świateł, to jedyny ostanio mądry przepis jaki wymyslono.

_________________
W129 SL 600, W123 230CE, W126 300SD, W123 300TD
Jeep Wrangler JL Rubicon
tel 507 958 920
www.suchorz4x4.com

Jestem jak najbardziej ZA!
Pozdrawiam!

_________________
MB W123 240D '78 - Remont
MB W124 200D '91 - TaToWa
MB W124 200D '86 - Bratowa
Daihatsu Cuore '92 - Bo tak...
Jawa 350 '82, WSK 125 '75, WSK 125 '79, WSK 175 '78, Komar, Trike 125 ,
Ex. PF 126p, Buggy 650, SHL M11, WSK 175, wiele innych..

W mojej głowie poza ogólnym obszarem wytyczonym przez znak D42 mieści się jeszcze trochę zdrowego rozsądku.
No i widzisz, na Twoim przykładzie sam sobi odpowiedziałeś że jak właśnie będą niesprzyjające warunki to czy będą światła czy nie to i tak wafel zobaczysz, a już napewno nie tego "wieśniaka bez świateł z 140km/h na budziku".
Po za tym nikt tu nie skamle tylko wyraża swoją opinię. Ja swoją podtrzymuję, tego typu rozwiązania nie prowadzą do drastycznego spadku wypadków, poprostu trzeba mieć między uszami głowę i wtedy wszystko będzie ok. To samo tyczy się ograniczeń prędkości , ile by ich nie nastawiano to i tak nikt nie jeździ zgodnie z nimi (przypuszczam że łącznie z Tobą, miłośnikiem przepisów) bo zakazy i nakazy to nie droga do tego aby było lepiej na drogach, to wszystko to kwestia świadomości i wychowania/kultury którą się nabywa od dziecka.
A co do "nikt nikogo tu nie trzyma" to lekko przesadzasz, lubię mój kraj , nie lubię ponad 400 baranów którzy co chwilę coś mi zakazują albo dobijają debilnymi rozwiązaniami które łoją mnie po kielni !!!!

_________________
Burn In Hell - muzyka 6 garów

Ty chyba albo nie wiesz co jest widoczne na drodze, albo sobie żarty stroisz.
Odpowiedz mi, w którym momencie zobaczysz samochód wylatujący z ciemnego lasu: jak bęzdie miał włączone światła, czy jak ich nie będzie mieć ?



Dla mnie wystarczy, że z 10 000 zabitych ocali jeden jedyny procent. To juz jest o 100 zabitych mniej. Mało ????????



Dopóki kultura za kołem sterniczym sie nie poprawi u wszystkich, nic nie będzie ok. I dlatego obiema rękoma podpisuję sie pod tym przepisem !



Akurat w tym momencie sie mylisz, uratowali Twoja kieszeń od niepotrzebnego leczenia setek osób, którzy nie zauwazyli nieoświetlonego samochodu. Więc przelicz sobie ile płacisz za dodatkowe 100 km, a ile za kolejna osobe w szpitalu, która leczy się z twoich podatków.

_________________
Nerwowa Niemra

Nakaz wszystkim przemalowanie samochodu na bialo lub pomaranczowo i obowiazak zakladania kasku - ocalisz pwenie z 10% - to jest dopiero liczba!!


Podazajac taka demagogiczna sciezka rozumowania doszlibysmy do calkowitego zakazu poruszania sie pojazdami silnikowymi.

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!

a jak wśród tej niewiele znaczacej liczby będzie ktoś z twojego bliskiego otoczenia....co wtedy?
nawet gdyby to był ułamek procenta to i tak warto*
leczenie rannych kosztuje więcej niz zużyte paliwo.
rozejrzyj sie,nie jestes sam....
*)nie dotyczy polityków

_________________
W 124 300 TE 24 `92 SPORTOWY KARAWAN
Nie podoba ci się mój styl jazdy?Zejdź z chodnika....

Odniosłem się do Twojego przykładu. Jak będą niesprzyjające warunki to i tak nic nie zobaczysz. W takich przypadkach ja jeżdżę wolniej a nie przysługujące mi 90km/h . Tak jak napisałem trzeba myśleć a nie bezwzględnie egzekwować prawa/przepisy bo czy go zobaczysz 5 metrów przed maską bez świateł czy 10 m ze światłami to i tak nie uciekniesz przy debilach którzy popychają ile wlezie



Mało, trzeba walczyć z przyczynami a nie skutkami a tych nawet 100 mniej zabitych to ewidentnie skutek.



Ok. Ja jestem zdania że za obszarem zabudowanym jak najbardziej.



Ja im dziękuję za jakiekolwiek ratowanie moich pieniędzy. Niech oni od nich stoją jak najdalej. Lepiej niech wymyślą że każdy ma mieć obowiązkowo dodatkowe ubezpieczenie OC z którego będą pokrywane leczenia, albo każdy pokrywa sam z własej kieszeni.

Zrozum jedno, przepisy mają na celu "teoretycznie" nas uchronić przed tym co może się zdażyć na drodze, ale były by niepotrzebne jak by była inna mentalność ludzka. Czy liczba śmiertelnych wypadków spadkóa po ograniczeniu prędkości do 50km/h w mieście ? Nie !!! Trzeba walczyć ale nie za pomocą przepisów które i tak mało dają tylko z kulturą ludzką. Nauczmy ludzi myśleć to bie będziemy musieli być tak obwarowani przez zakazy i nakazy.

_________________
Burn In Hell - muzyka 6 garów

Dokladnie!
Michal, jestem jak zawsze pod wrazeniem trafnosci i zwiezlosci Twojej wypowiedzi.. Ludziom sie wydaje ze wszystko da sie jeszcze zrobic, ze da sie jakos wywinac z awaryjnej sytuacji, ktorej jeszcze nie przezyli... Tak na prawde rzadko kiedy zastanawiaja sie, jakie moga byc skutki nadmiernej (co do aktualnych warunkow drogowych) brawury... A w przypadku tragedii placza jak dzieci. 3 dni temu pod moja miescina byl tragiczny wypadek.. Chyba Corsa (nie wiem dokladnie, bo nic z tego nie zostalo) zaliczyla dwa przeciwlegle rowy i skonczyla na polu.. Raczej byly ofiary bo widzialem worki... W nastepnych wioskach widzialem oblawe policyjna na uciekiniera, ktorego dupneli dopiero prawie pod moim domem.. Jesli ludzi nie da sie nauczyc kultury jazdy prosbami i rozsadnymi przykladami, to trzeba batem!
Podpisuje sie pod nowym przepisem wszystkimi 5-cioma konczynami!
Pozdrawiam!

_________________
Wojtek P. (Borys)
--------------------------------------------------------
'92 MB 124 260E Lalunia - automat, gaz, poducha, elektryka
'94 BMW R1100GS Balbinka, '95 Honda NTV 650 Honoratka, '60 Awo 425S
ex - '88 MB 124 200TD

To ja Ci proponuje - zostaw samochod w garazu - potencjalnie kogos ocalisz - przeciez sam napisales, ze warto!? Co Ty na to?

_________________
TReneR

W124 230E '87
Drink Beer!

Bezsensowny argument. Jeździć trzeba. Starajmy się to robić jak najbezpieczniej.

Nie mogę się doczekać dnia kiedy w Polsce co kilkaset metrów będzie ustawiony ukryty foto-radar.

Niestety tak miałem teraz, póki nie zginie osoba z twojego otoczenia, która miała zaledwie 25 lat i całe życie przed sobą, bo idiota nie dośc, że leciał na czołówkę, to nawet nie chciał zapalić świateł, to liczby zabitych na drodze sa tylko zwykłymi cyferkami.



Jestem tego samego zdania. Nawet uratowanie 30 osób jest warte, bo niestety ale w tych 30 może się znaleźć ktoś z Twoich bliskich



Tłumaczył chłop kriwe na miedzy ... czy Ty nie rozumiesz, że ze światłami zobaczysz go wystarczająco szybko ? czy w nocy samochód widzisz 10 metrów przed maską ?



Oczywiście że tak !! Jestem tego samego zdania, ale niezapalanie świateł przez debili w warunkach ograniczonej widoczności to też PRZYCZYNA !



No i kręcimy sie w kółko. Czyli ciemny las, wioska w środku, tam obszar zabudowany, pieprzyć to, nie zapalajmy świateł bo nie trzeba.




Nawet nie będe tego komentować. Jestes w stanie zapłacic dodatkowe 500 zł rocznie, ale świateł nie włączysz bo zużycie na 100 km wzrośnie Ci o 0.001 litra. No cóż. Tak jak powieział And, naród polski ma to we krwi, żeby marudzić, a sam nic lepszego by nie wymyslił (powiem więcej, dodatkowe OC to dopiero debilny pomysł). <br>Dodano po 1 minutach.:<br>

Ja też. Będe wiedział, ze ja i moja rodzina dotrzemy do celu bezpiecznie.

_________________
Nerwowa Niemra

W pierwszy dzień marca nieobowiązkowej jazdy na światłach
(naliczyłem ich w drodze z pracy kilkunastu) ::



Mój ulubiony kolor ZOMO wtapiający się w asfalt.....

_________________
94' 202 C180, 94' 202 C280, 09' Triumph Street Triple
Ex: 82' 123 280E