Moim zdaniem to jest zbyt długie przełożenie do tak słabego silnika. Mam 3.46 w 230 i choć auto jakoś tam daje radę, to jednak jazda jest dość specyficzna. W mieście używasz praktycznie tylko pierwszych dwóch biegów bo trójka poniżej 60km/h to już duszenie i ekonomizer idzie na czerwone gdy tylko chcesz choć troszkę przyśpieszyć, a zbiera się niemal jak 200D. Na trasie z kolei poniżej stówy właściwie nie ma co dawać czwórki, bo każda większa górka to objaw jak wyżej. Co prawda ja mam (mimo o dziwo ekstra wypasu jak na pierwszą serię) właśnie czterobiegową skrzynię, ale powiem szczerze, że tej piątki i tak bym za bardzo nie poużywał gdyby była. No chyba że do Warszawy musiałbym jeździć co tydzień, a nie raz w roku, to wtedy chciałbym tak, bo faktycznie można by 140-150 lecieć bez wyrzeczeń, a tak to 120 to jest optimum przelotowe.
Taki most to może sobie mieć M103, albo duży diesel który idzie z dołu, ale tutaj to jest trochę nieporozumienie. Może w lekkiej 190 takie połączenie się sprawdzało, ale w kombi to moim zdaniem nie bardzo.
Ja celuję w 3.64. Mam już most z ASD, licznik, wał, itd. tylko skrzyni piątki mi brakuje, ale na razie pomysł musi dojrzeć
E39 to przepaść, nie ma co porównywać nawet. Auto konstrukcyjnie o dekadę młodsze, sześć biegów, te sprawy...