Witam wszystkich, mam mały problem a być może wspólnie coś sensownego wypracujemy.
Jak było:
Poza zakupie auto miało założone felgi o złym ET do tego 9J, tył przy skrętach, szczególnie w lewo obcierał - to mało powiedziane. Zmieniłem felgi. Problem ucichł ale pozostał mocno słyszalny.
Tylko przy skręcie w lewo i większym przechyleniu auta dało się słyszeć i czuć obcierkę jakby tylnego prawego koła o budę, chociaż koła już nie mają szans na obcierkę...
Postanowiłem zmieć:
-sprężyny
-łożysko
-poduszki tylnego wózka
Jak jest po wymianie w/w części:
Jest tak że prawie ucichło ale nie zupełnie, jest naprawdę sporo ciszej, aczkolwiek podczas wymian zauważyłem że po pierwsze tylne tarcze były kiedyś po rantach czyszczone diaksem, nie są za bogate, podobnie oprócz efektu drgania/obcierania przy skręcaniu w lewo (cały czas mowa o prawym tylnym kole) pojawił się po wymianach podobny dźwięk z tego koła przy hamowaniu (rzadko bywa ale bywa).
Teraz moje pytanie czy winne mogą być tarcze?
Lub zauważyłem że spawany na prawym tyle był poprzeczny drążek stabilizatora, czy on może być też winny? Nie chcę topić dalej kasy stąd moje pytania, może ktoś coś ciekawego podpowie

Pozdrawiam,
Ronin78