Od jakiegoś czasu miałem problem ze swiecącą kontrolką od ASR w swoim W140 500E, po pierwszej diagnozie wskazano mi wymane przepustnicy i tak też zrobiłem, problem znikł.
Ostatnio przy montażu LPG znów historia się powtórzyła, po odbiorze auta od gazowników i przejechania kilkuset kilometrów znów zaświecił się ASR i silnik wpadł w tryb awaryjny, z oburzeniem udałem się z reklamacją do zakładu gdzie montowałem LPG, wszystko wskazywało że coś spieprzyli przy montażu, sami gazownicy nic nie mogli poradzić na ten problem i oddali auto najpierw do Boschservisu, gdzie diagoza padła na sterownik E-gas, po wymianie tego stertownika nic się nie naprawiło ASR dalej swieciło,gazownicy też już mieli tego auta dosyć i oddali auto do ASO, tam diagnoza padła na uszkodzoną przepustnice, nie wierzyłem że znów mi padła przepustnica, ale nie miałem innego wyjscia i nabyłem tak ową od forumowego kolegi, po wymianie ASR działało normalnie.
W garażu mam już dwie takie przepustnice, które wymieniałem u siebie, dziś mając chwile czasu zajrzałem do przepustnicy myśląc że może znajde jakąś przyczyne feleru padających u mnie przepustnic, po zdjęciu dekla i odkręcenia dwóch śrubek w środku nie wierzyłem co widze:
Wiązka elektryczna przepustnicy poprostu nie miała w niektórych miejscach grama izolacji, przewody stanowiły jedną całość, dzieje się tak na całej długośći kabla do samej wtyczki.
W związku z tym iż w tej przepustnicy która jest na aucie problem ten też jest i zaświecenie się ASR to kwestia czasu, musze w jednej z przepustnic wymienić wiązke.
Mam tu pytanie czy w ASO dostane samą wtyczke przepustnicy, bo kable są popękane do samej wtyczki, a ona jest nierozbieralna, oto numer wtyczki: 140 540 38 81.
Wczesniej słyszałem że w tych silnikach występują problemy wiązki, lecz nie sądziłem że akurat w tym elemencie, zewnętrzna czarna izolacja wygląda solidnie i nikt by nie uwierzył co ona w sobie skrywa.