Kurcze nie zagladalem tu 2 dni i masz Ci heca!

(tak na wsi mowia u mnie:) ).
Dzieki chlopaki za tak liczny odzew i chec pomocy! Byc moze bede jednak za jakis czas zmuszony z niej skorzystac.
Sprawa rozwiazana. Opowiem co i jak, bo w koncu poswieciliscie mi czas i checi.
Moja panna odstawila auto do mechanika wczoraj z opisem tego co sie dzieje i co bylo zrobione, zeby efektu "ciezkiego" sprzegla sie pozbyc. Gosc tez jednoznacznie zasugerowal wymiane sprzegla, wymienil cene z robocizna w granicach 600zl (co przy obecnym braku mojego i mojej kochanej czasu bylo cena akceptowalna). Ok.
Gosc dzisiaj zabral sie do pracy. Oczywiscie pierwsza czynnoscia byl demontaz linki i.... tak jak zasugerowal kolega
MercSwir nalezalo wymienic takowa. Troche sie zdziwilem, bo przeciez juz pare mies temu linka zostala wymieniona z powodu awarii pracy samoregulatora na niej, co okazalo sie wtedy diagnoza sluszna i ruchem prawidlowym. Tyle ze jak sie dzisiaj okazalo facet sprzedal jej i wymienil linke na nieorginalna (od innego modelu), co jest jeszcze nie taka wielka zbrodnia, w koncu linka to tylko linka, bez regulatora (mniej el. do psucia). Dziwnym trafem w bardzo krotkim czasie linka zwyczajnie sie zespsula (pekl pancerz, linka sie zaczela klinowac), cos co mialem kiedys w maluchu i nie spodziewalem sie ze w dzisiejszych czasach tez cos takiego moze wystapic w nowoczesnych autach..
W kazdym razie gosc wymienil linke na nowa (tym razem z samoregulacja) oryginalna i sprzeglo ponownie chodzi leciutko jak maselko, bez zaciec i niepokojacych objawow.
Wnioski:
1. Czlowiek troche rozpanial w ostatnim czasie, mimo ze jezdzi autami 10- i wiecej lenimi, przyzwyczail sie ze one sie nie psuja, a jesli nawet to juz nie chce sie mu grzebac samemu jak niegdys (mowie tu o sobie). A nalezaloby wrocic do korzeni bo i przydatne to i przyjemne

.
2. Sprzeglo chodzi leciutko, wiec nie sadze ze bylo ono przyczyna uszkodzenia obydwu linek. Pierwsza sie po prostu zuzyla (auto ma 9 lat), druga byla gowniana podrobka wyprodukowana przez chinskie glodne dzieci - miala prawo sie zepsuc jeszcze zanim zostala zamontowana w aucie.
3. Gosc z jednej strony okazal sie uczciwym mechanikiem, bo nie staral sie nawet naciagnac na cene uslugi usuniecia oporu sprzegla (w koncu kobieta do niego przyjechala a nie ja). Z drugiej strony, jakby wymienil samo sprzeglo, nie rozwiazaloby to problemu, poniewaz nadal bylaby linka do wymiany, a jesli by wymienil sprzeglo i linke bo tak trzeba, to sprawa bylaby lekko smierdzaca, zakladajac ze ja nadal upieralbym sie, ze linka byla nowa wiec nie bylo potrzeby jej wymieniac

. Przyjmujac fakt bardzo czestej nieuczciwosci mechanikow, ciesze sie ze ten nic nie kombinowal (mojemu dziadkowi przy okazji wymiany rozrzadu w fordzie, wymienili w Jeleniej Gorze wszystkie poduszki silnika na stare i zuzyte, to samo z wtryskami i swiecami zarowymi).
4. Po raz kolejny przekonuje sie tylko do oczywistego. To jest najlepsze Forum w jakim mialem okazje uczestniczyc! Dzieki chlopaki raz jeszcze za chec pomocy, zainteresowanie sie moja sprawa i za wszelkie sugestie!
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Jeden problem rozwiazany, a tymczasem wystapil kolejny w mojej Laluni, ale to juz w innym watku, w odpowiednim dziale napisze.