Witam Wszystkich!
Ostatnio szukalismy auta dla mojego Taty... Szukalismy oczywiście czegoś z pod znaku "Gwiazdy", ogladalismy kilka "Beczek", była nawet jedna kombi z 3.0 TurboDieslem, ale numer nadwozia nie pokrywał sie z autem

. Po kilku szczepanach doszlismy do wniosku że może lepiej kupic coś nowszego, czyli jakiś "plastik"...
W miedzyczasie kolega
Kali przypomniał mi, że istanieje takie coś jak C124. No i padło na C124 300CE, oczywiście z automatem i innymi bajerami, tj: elektryczne cztery szyby, wycieraczki lamp, itd...
Liczba "Gwiazd" powiekszyła sie do pieciu sztuk, bo kupiłem jeszcze jednego "dawce organów" dla W123

.
A o to i no:
Może założymy pomarańczowe kierunkowskazy, ale to w swoim czasie, narazie auto ma jezdzić...
Pozdrawiam
