Witam!
No i tak wyszło... mimo, żę ostatnio jeżdżę baaardzo okazjonalnie, to kilka dni temu cuś zaczęło piszczeć i wyć...nei wieddziałem co to, aż pewien mechanik powiedział, że to pewnei skrzynia się kończy

Objawy były takie, że przy większej prędkości od strony skrzyni biegów cośzaczęło neisamowicie wyć - zaczynało się już na "2ce" gdzieś od 30 km/h, a niknęło gdy na "4ce" (taką mam skrzynie) rozpędziłem sie gdzieś do 90 km/h. Piski, bo raczej nie wycie nei niknie nawet przy wciśnięciu sprzęgła, a na wolnych obrotach nie występują. A na dodatek biegi na zimnej skrzyni chodzą bardzo ciężko. Moja diagnoza: poprostu brak oleju

Artystaod którego kupiłem beczke wyglądał na kolesi, który widział kierownice...gałkę zmiany biegów...skórzaną tapicerkę...alufelgi...a chyba nie pamiętał, że co 20 000 km trzeba sprawdzić poziom oleju

W mądrej książce "Sam naprawiam MB123" wyczytałęm, żę oleju sięnei zmienia, a co 20 000 km kontroluje jego stan. Skrzynia nie jest mokra, ale koleś przejechał jakieś 100 000 km i olej mógł sie poprostu wyjeździć... tak było z mostem. I teraz przy takich abstrakcyjnych temperaturach wszystko zachowuje się jak zachowuje
A możę sięmyle...jaka jest Wasz diagnoza, bo widzę, że na tym Forum znajduje się sporo mecaników zdecydowanie lepszych niż pan Lech ;] A jeśli skrzynia zdechła to co wtedy? Reperować tą, czy kupić używaną? Jakie są ceny takiej skrzyni do 240 D?
Odstawiłem samochód do garażu i czekam na troche czasu wolnego to wejde na kanał i wleje olej. Tylko jest pytanie - w książce wyczytałem, że do "4" jest to 1,3 l ale jakiego oleju? Czy musi być jakiś specjalny mercedesowy (w książce jest jakiś ATP) czy może być Hipol przeznaczony do pracy w ciężkich warunkach - książka byłą pisana w latach 80-tych, a przez 20 latmamy troche nowych technologi i olej też chyba lepszy
Serdecznei dziękuję za pomoc,
Pozdrawiam Wszystkich serdecznei
